Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alotka zalotka

Szukam męża

Polecane posty

Gość Alotka zalotka

Mam 20 lat, jestem ładna, studiuje prawo i szukam przystojnego, wykształconego, opiekuńczego, męskiego, twardego, seksi męża. Podajcie swoje maile lub gg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha , hahahahaha to nbie portal randkowy tylko KAFETERIA!!! hahahahahhaha to mnie rozbawilas xDDDDD szukaj meza w realu a nie na necie :):)::):):):) hahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh jakie sliczne
oczeta rzata malgo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guma_poziomkowa
pisz do mnie. moje foto:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najdziwniejszy
o posagu ncic nie wspomnialas :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może wypowiem się i ja... Myślę, że w celu znalezienia męża, a choćby i chwilowego partnera trzeba zwyczajnie wyjść do ludzi i pozwolić innym na poznanie własnej osoby... Ja na przykład też mam trudności z poznawaniem ludzi, by otworzyć się przed nimi, ułatwiają mi to zdecydowanie portale randkowe, osobiście korzystam z dużego portalu www.SamotneSerca.pl - oczywiście niech każdy wybierze takie miejsce dla siebie, nie zachęcam, ani nie odradzam akurat tego, po prostu uważam, że takie miejsca w cyberprzestrzeni ułatwiają nam, singlom zadanie... Oczywiście w pierwszej fazie znajomości, bo rzeczywistej randki nie przeskoczymy jeżeli chcemy stworzyć prawdziwy związek hehe:} Jak widać nic do końca nie załatwi za nas sprawy, dlatego najlepiej zacząć od siebie i pozbyć się nieuzasadnionych kompleksów, a uwierzyć we własne możliwości i piękno jakie mogą w nas dostrzec inni... Siedząc w czterech ścianach raczej zaprzepaszczamy taką możliwość bo zamykamy się na innych, na to co nas czeka... Czasami jednak problemem są nasze oczekiwania, a nawet i potrzeby. Ja na przykład potrzebuję partnera, który będzie o mnie zabiegał, walczył o moje względy i nawet po kilki, czy też kilkunastu latach związku zabierze mnie na randkę do ciekawej restauracji, przyniesie kwiaty bez okazji ( i tu nie raz na rok...), ogólnie sprawi, że poczuję się ważna w jego życiu i w każdym najzwyklejszym dniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×