Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yhy yhy yhym.

zareczyny

Polecane posty

Gość yhy yhy yhym.

Mam 19 lat jestem z dziewczyną 2,5 roku ona ma prawie 17. Spedzam z nia kilka godzin dziennie . Czasem zostaje u niej na noc . Ona mi gotuje , sprzata . Ide teraz na studia i specjalnie dla niej zostaje w Gorzowie na 2 lata a pozniej wyjade na rok po czym ona dojedzie do mnie po skonczeniu szkoły. Kocham ją nad zycie .. tylko chodzi mi o jej wiek chociaz sadze , ze to nie powinno miec duzego znaczenia . A slub za 5 lat ? Co o tym myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakasiaaa
nopopieeeeerrrrdolony :O człowieku - ratuj swoje życie :O :O :O "dla niej zostałem w gorzowie".... będziesz tego żałował do końca życia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy yhy yhym.
tutaj ide na 2 lata do technikum wiec nie zostalem tak do konca dla niej tylko po czesci .. bo chcialbym skonczyc technikum 2 - letnie a nastepnie jechac na studia do Szczecina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy yhy yhym.
w zyciu sie tak mocno nie zakochalem .. ona jest dla mnie wszystkim ! zreszta to moja decyzja .. nie wazne szkoda , ze tematu nie mozna usunac jesli mam sluchac ludzi ktorzy nigdy zakochani nie byli ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taa, nie byli :D Wiele wiele razy i każdy miał być na zawsze. Życia nie znasz.. Chcesz to się zaręczaj, nawet weź ślub. Tyle, że kiedyś wspomnisz moje słowa i oby nie z goryczą ;) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy yhy yhym.
Moge tez je wspomniec i sie smiac . bo czemu sugerujesz , ze sie nie uda ? co takie zwiazki nie istnieją ? moze i wspomne je i bedziesz miala racje ale moge tez sie smiac ze jej nie mialas ; >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luudzie
zejdzcie na ziemię zaręczyny to nie slub, to nie jest uwiąznie się do końca życia Autor jest młody, bardzo kocha swoją dziewczynę, niech się zaręczą. To nie jest aż tak zobowiązujące, a gdy się nie uda (czego nie życzę) po prostu zerwą zaręczyny. Co za zaściankowe myslenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam takie pary. Dziś maja po 30 pare lat i sa razem. Bardzo dobrze żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam takie pary. Dziś maja po 30 pare lat i sa razem. Bardzo dobrze żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrzeeee
jeżeli czujesz że jestes z nią bardzo szczęliwy i że będziecie razem do końca to co stoi na przeszkodzie żebyscie się zręczyli? NIC! to własnie dobrze że podejmujesz takie kroki a nie robisz jak inni... przelotna miłosć albo życie bez slubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tak sądzę? Dawno temu też miałam tyle lat co Ty, co Twoja dziewczyna. Mam w rodzinie osoby w Waszym wieku. Wiem jak się kocha mając tyle lat, wiem dobrze, możesz mi wierzyć ;) Niestety życie nie układa się zawsze tak jak chcielibyśmy tego. Wyjedziecie, poznacie wielu nowych ludzi i różnie może być. Inna kwestia, dosyć prozaiczna, ale istotna... Zaplecze finansowe, środki do życia. Nie twierdzę, że się nie uda, ale jest duże prawdopodobieństwo. Nie lepiej najpierw zmierzyć się z życiem, przejść wiele prób i dopiero później się zaręczać i planować przyszłość? Pożyjcie trochę, rada z serca :) I oczywiście życzę Wam jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuklifina
ja tam mając 17 lat zakochałam się w swoim mężu :) i jestem szczęśliwa z nim dzisiaj 10 lat już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:15 [zgłoś do usunięcia] luudzie zejdzcie na ziemię zaręczyny to nie slub, to nie jest uwiąznie się do końca życia Autor jest młody, bardzo kocha swoją dziewczynę, niech się zaręczą. To nie jest aż tak zobowiązujące, a gdy się nie uda (czego nie życzę) po prostu zerwą zaręczyny. Co za zaściankowe myslenie... Niech Ci będzie, że myślę "zaściankowo", lecz dla mnie w przeciwieństwie do Ciebie zaręczyny znaczą bardzo dużo i nie jestem zwolenniczką szarżowania nimi na zasadzie, że jak mi się znudzi to mogę je zerwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×