Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porzucona_narzeczona

moj narzeczony ze mna zerwal, co teraz

Polecane posty

porzucona_narzeczona => Czyli krowo miałaś przed rokiem informację zwrotną. Koleś czekał rok na poprawę, a ty nie zmieniłaś w sobie nic! I jeszcze piszesz, że on nie widzi winy w sobie? O krasulo! Nawet, gdyby ci co dzień mówił, co go boli olałabyś to. Mądrej głowie dość po słowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekaj dalej. Pociąg nie będzie czekał, pojedzie bez ciebie. A przez posły wilki owcy nie doniosły. Pisz se meile i czekaj, czekaj, do usranej śmierci. Chcesz coś zrobić zrób to sam. Jedż osobiście na poważną rozmowy i naucz się wrwszcie S Ł U C H A Ć a nie margolić i mieć o wszysto pretensje. No i zamias płakać cały czas trzeba facetowi zademonstrować swój najpiękniejszy uśmiech. Robisz wszystko by go zniechęcić do siebie. Zwrot o 180 stopni. napewno poprawi sytuację. Tylko wpierw trzeba zebrać swój tyłek i biegiem do faceta. On musi zobaczyć że TOBIE NA NIM ZALEŻY. To ma być ten namacalny dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona_narzeczona
kaliban rok temu chodzilo o inne rzeczy....ale ten sam schemat dzialania, zamiast rozwiazcac problem , poweidziec o nim to on se siedzial milczal i czekal na niewiadomo co.... ja sie staralam nie robic tych rzezcy ktore keidys robilam, duzo zmienilam a on nic nie zmienil wkurza mnie to, czy to ja bylam winna wszytskiemu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odzywaj się
daj mu czas nie wiem czy się odezwie ale to on odszedł więc on musi wrócić jeśli będzie chciał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona_narzeczona
no tak, ale powrot po zerwaniu zareczyn to chyba hardcore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odzywaj się
no ale jeśli wróci to po pierwsze wyjaśnij z nim wszystko a po drugie ustalcie date ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona_narzeczona
no tak ale czy po takim pozegnaniu po obrzuceniu mnie takimi epitetami ktokolwiek moglby sie odezwac? nie moge tego zrozumiec, bylismy tak blisko:| a on byl niby taki zakochany ale sie wsciekl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c fgyt
skoro to mial byc twoj maz to chyba go znasz, nie? ciagle gadasz ze dorosli ludzie nie przejmuja sie tym, olewaja itp, ale to ty bys sie nie przejmowala czyms takim, nie on jak widac i jak tu go znasz skoro nawet nie wiesz ze on inaczej reaguje? przyjmij do wiadomosci ze ty sadzisz po sobie a on widocznie jest inny no i musialas mu chyba niezle dopiec, biedny facet :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×