Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matini

Poród w upał

Polecane posty

Gość matini

Już niedługo termin porodu - tak się zastanawiam ale się umordujemy jak nam przyjdzie rodzić w takiej temperaturze. W szpitalach brak klimatyzacji, jakichkolwiek wiatraków itp. Kochane czy na takie gorace dni - bierzecie standardowe wyprawki dla dzieciaczków? Kaftaniki + śpiochy? Czy wziąć ze sobą lepiej body z krótkim rękawkiem bo przecież na salach poporodowych maleństwą też będzie gorąco. Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na porodowkach zawsze jest gor
oco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matini
Tak owszem jest nawet gorąco w zimie przy minus 20 .... Ale w lato a szczególnie przy takich temeraturach jest jeszcze goręcej - to chyba logiczne... Nawet sam lekarz mi mówił że jest ciężej - każdy jest zmęczony, upocony, jest duszno itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPUŚCIANKA83
ja rodziłam w eszłym roku 29 lipiec i miałam też gorąco. Ale małej zakładałam cienkiego pajaca no i u nas potem i tak zawijaja dziecko w kokon, także troszke była spocona, ale raz pomimo teg gorąca miała stopki zimne i pielęgniarka kazała jej skapetki włożyć, także wiesz chyba od dziecka to zależy, moim zdaniem weś i jedno i drugie. Ja przez kilka pierwszych dni bałam się małej nody zalozyć, ze jej rączke wykrecę czy coś, więc cienki pajac był ok. teraz rodze w styczniu i sie boję o mrozy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matini
No to mój pierwszy poród. Body zakupiłam po całości rozpinane :) więc chyba także je spakuję... Lepiej chyba rodzić w styczniu niż w lipcu... chociaż w każdych warunkach musimy dać radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśmina123
W taki upał, to jedynie pieluszkę bym dziecku założyła, może body z krótkim rękawkiem, albo najlepiej koszulka + pielucha. No i oczywiście niczym nie przykrywać maluszka, bo przecież i tak jest przytulony do mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matini
Z tym body tak się zastanawiam bo przecież ten kikucik musi mieć przypływ powietrza jeszcze dodatkowo w taki upał.... Szkoda że tak trudno dostać batystowe kaftaniki, koszulki dla maluszków....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghtrhyt
Ja rodziłam w prywatnej klinice i pomimo że klimatyzacja była to jednak nie była włączona... Gorączka była strszna i pielęgniarka obok łóżka normalnie z wiadrem zimnej wody stała i ochładzała moje ciało. A brak klimatyzacji na chodzie tłumaczono tym, aby nie zaziębić ani mam ani tym bardziej dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matini
No tak to zrozumiałe - mam mały wiatrak ok. 15 cm na baterie chyba wezmę go ze sobą - mąż lub mama będą mnie chłodzić... zawsze to coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie chce mu się psi psi
"weś" :O o losie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaram się byc kulturalna
Pierwsze dni maluszek powinien być ubrany cieplej, bo nie ma jeszcze zbyt dobrej termoregulacji, ja rodziłam miesiąc temu i pierwszy tydzień cały czas był w śpiochach i kaftaniku( śpiochy te takie jakby na szelki) dopiero potem zacząłem go stopniowo rozbierać codziennie troszkę lżej( nie pocił sie więc chyba było ok)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matini
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6 tygodniowej śmieszki
ja rodzilam miesiąc temu i mi same kaftaniki wystarczyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×