Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hygwen

dziewczyna "ksiezniczka"

Polecane posty

Gość miodzik i dżemik
A ty boisz się czegoś że tak o frustratach piszesz, niooo cioooo ? Pisać każdy może i wara od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miodzik i dżemik
Fajny temacik to można popisać. Życiowy! Sama piszesz i atakujesz. Feministką jesteś? Działasz w jakiejś organizacji? Nie rozumiem po co chcesz komuś przeszkadzać w pisaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wciąż ten sam biedak tu
pisze :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ty biedaku takiej możesz
buty wyszorować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wybieram Hugh Granta
:classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba też księżniczka
Kilka razy usłyszałam w pracy od chłopaków ( nie wprost, przypadkiem, jak rozmawiali ze sobą ) że jestem księżniczką. No cóż, na pewno to wynik mojego dystansu do nich - nie znoszę chamstwa, grubiaństwa, brutalności, braku wrażliwości. Jeśli kolega zachowuje się i odzywa jak człowiek, z chęcią pogadam. Jeśli zaczyna błaznować, popisywać się itp. odcinam się. To nie jest tak, ze zaczynam go traktować jak śmiecia, po prostu nie chce kontaktu z nim, bo nie wynoszę z takiej relacji nic wartościowego. Jeśli widzę ze jestem mu potrzebna, pomagam, w końcu to praca zespołowa, szacunek tak, ale także dystans. Teraz zaprzyjaźniłam się z niepełnosprawnym chłopakiem, koledzy z pracy wyśmiewają się z niego, tymczasem to bardzo fajny, wrażliwy facet :-) Nie udaje kogoś kim nie jest, nie błaznuje, nie używa wulgarnych przecinków, odbiega od przeciętnej.. ale na korzyść dla siebie :-) Może i jestem tą przysłowiową księżniczką, nie potrafię dopasować się do otoczenia, zawsze będę gdzieś z boku, ze swoimi niemodnymi ideałami. I dobrze mi z tym. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hugh87647
Nie z wypowiedziami które mówią, że ksieżniczka ma zły charakter. Samo stwierdzenie "księżniczka" jest pozytywne i jak na moje wyobrażenia to jest ona idealna zewnętrznie i wewnętrznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczki i ksieciowie sa
piekni i bogaci ... jak w bajce ... amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEnienienienie
Dla mnie jest to szmata wyrachowana. Widziałem jej chore zachowanie, ale myślałem że się zmieni. Czekałem na jej zmianie i dobrze że ten związek się skończył. Zostałem zraniony i gówno taką pizdę to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEnienienienie
Mój znajomy mi dobrze powiedział którego również kiedyś rzuciła jedna... Nie bój się powiedzieć słowa suka jeżeli laska na to zasługuje. Moja mama uczyła mnie że kwiatkiem nie można tknąć kobiety. Zgadzam się z tym. Jednak jak odchodzi, a sama rogi przyprawia lub leci na kasę to mówię SUKA. Huj mnie to obchodzi że robi z siebie przed innymi lepszą. Dziwka bo leci na to co nie trzeba.... . Tyle o niej myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOkażdejksiężniczki
Wodzą za nos wodzą. Wcześniej czy później każdy związek się rozpierdoli z jej powodu. Straciłem swoja cierpliwość. Zrozumiałem że nie warto takiej pustej laski kochać. ona nie wie co to inicjatywa. Starałem się być dobrym chłopakiem latami. Już nie moja :) głupia suka w rozmowach ze mną mówiła mi że jej mama olewała tatę żeby się uczył. Ma kimś zostać i wtedy ze sobą. Huj mnie ta laska obchodzi i nie będę na nią czekał. No pojebana myśli że jestem frajerem. Poświęcałem się latami. Materialistka pierdolona. Nie wie co to miłość. Nie wierzę w powrót do księżniczki i nie warto. Aha pieniędzy można się dorobić i zostać kimś. Te pierdolone lalunie nie myślą że po jakimś czasie taki chłopak wyjdzie na prostą. Tylko wtedy powie NI HUJA ZE MNĄ. I nazywaj się Ania, Kasia, Basia, Srasia, Frania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOkażdejksiężniczki
życzę jej miłego rozczarowania życiem, na razie to tatuś wszystko zapewnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipokryzjaaa
Z uczuciami trzeba być mądrym. Nie cwanym, ale mądrym. Cwaniarstwo to nie miłość. Po tym jak zaprosiłem ją po rozstaniu na nk przyjęła zaproszenie od razu Konto ślub i wesele hahahaha na nk. Popierdoliło jej się we łbie. Środkowy palec na całą przyszłość, a jeszcze ja wyciągałem do niej rękę po rozstaniu. Wcale nie chciałbym jej poznać. Najlepiej mieć przy sobie jako przyjaciela. Ta laska myśli że będzie miała mnie w rezerwie, pojebana i wyrachowana. Jeszcze pewnie nasłuchałbym się o jej podbojach. A to że mi powiedziała że jej nie poznałem. .... . Ma ostrą równię według niej, pochyłą w dół według mnie haha. Wcześniej jakoś dobrze się znaliśmy. Nie chcę pracować za 1000zł kilka prac już zaliczyłem żeby sobie dorobić. Jestem młody i mam ambicje zeby coś osiągnąć. Ale gdyby trwała ze mną i wspierała żeby coś osiągnąć miałaby we mnie wspaniałego chłopaka, kiedyś oddanego męża. Odejście w takim momencie dało mi do myślenia z kim byłem. To ja zerwałem, ale nawet nie chciała pogadać. Odeszła nie zrywając. Manipulatorka jedna. Według niej ona ma racje, a jestem beee. Nawet nie mogłem z nia porozmawiać to o czym tu rozmawiać. Ta suka zaczęła mi wmawiać jak zacząłem pokazywać swoje zdanie że ja chcę ślubu itd. Oschła, fochy, itd. Nigdy o to nie zapytałem. Jeden z powodów do rozstania. Myśli że teraz latami będę sam, a później wrócimy do siebie ... . Ale się sparzy. Mowy nie ma. Wyrachowana. A nawet jak nie to wodzi za nos. Idiotą z powodów uczuć nie będę nigdy więcej. Tak czy siak mam ją za pojebaną laskę. Toksyczną. Niewartą oddania i miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradaboduzodziewczjestproznyc
Jeżeli dziewczyna kocha Ciebie to jest bardzo za Tobą. Będzie sprzeciwiała się nawet rodzicom i towarzystwu jeżeli będą przeciw chłopakowi. Miłość to obustronne dbanie o siebie, troska o 2 osobę. Jeżeli jedna osoba zaczyna się wywyższać, chce rządzić w związku to prędzej czy później straci na zawsze kogoś. Osoba która jest pisana Tobie nie będzie trzymać w niepewności, nie będzie zwracać uwagi że nie ma się poważania, znajomości, potrafi poświęcić wiele rzeczy w imię związku. Przede wszystkim dba o związek. Bo kto chce być z kimś kto uważa że skoro jest dziewczyną kogoś to nic nie musi robić. Będzie bo jest najpiękniejsza i najmądrzejsza. A dla Ciebie ani nie jest czuła ani sama nie ma pomysłów na spędzenie czasu. Księżniczki często wychowują rodzice. Najgorszy przypadek to księżniczka która sama nie otworzy oczu i wtedy zostaje damulka do końca życia.... . Moja rada odpłacać takim wdzięcznym laskom tym samym czyli jak ty mi tak ja tobie. Jeżeli jest się po rozstaniu niech szukają swojego wiatru w polu. Jak nawet znajdą kogokolwiek to przynajmniej wy macie szanse na ''normalną'' dziewczynę. I to jest po jakimś czasie ulga w życiu. A najwyżej niech się inni martwią że taka laska ma takie chore zachowanie w stosunku do partnera. Jeżeli można nazwać partnerstwo taki układ w którym laska chce drygować lub nie jest skromna, w towarzystwie chce pokazywać swoje ja. Nie jest taki ''związek'' związkiem. Nigdy nie dać szansy na związek po rozstaniu. Jak ty mi tak ja tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaell
Dla mnie księżniczka to taka, która chociaż facet podobałby się jej nie wiadomo jak i marzyłaby, żeby go poznać, to nie zrobić NIC, nawet się nie uśmiechnie do niego, "bo to facet ma zdobywać". I czeka jak królowa śniegu, aż facet się domyśli albo nie. Chodzi mi o taką jakąś głupią dumę i wyniosłość. A w związku z kolei taka chce, żeby na okrągło wokół niej skakać, a sama z siebie niewiele daje. Bo według niej facet powinien już padać z radości, że ona w ogóle z nim jest. Myślę, że księżniczki mają nieźle zrytą psychę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy nigdy takich miec nie
bedziecie wsioki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepciejsze
my nigdy takich nie będziemy mieli bo będziemy mieli lub mamy lepsze, a dajemy porady chłopakom którzy mają klapki na oczach i naskakują damulkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy macie brzydule i wsioczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahha....
Widać od początku tutaj paru kolesi których boli bardzo ten temat. Głupi by się nie domyślił dlaczego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale inteligientnaaa
No i co z tego ze kogoś coś boli. Jak boli to po jakimś czasie przestanie. Masz wysokie IQ bo załapałaś. Brawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale inteligientnaaa
Nie sącz jadu wiedźmo jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malcolmxp
to Dziewczyna o urodzie klasycznej i nietuzinkowej. Powinna mieć szafirowe oczy, zmysłowe usta, wdzięczny sposób poruszania się, nienachalny uśmiech, piersi foremne. Jednym słowem powinna być kwintesencją kobiecości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antydamulki
Dziewczyny które zżera pycha. Sieczka w głowie, nie wiedzą czego chcą. Nie ma co się z takimi wiązać, bo to strata czasu. Zaniedbują potrzeby swoich partnerów. Zwracają uwagę zazwyczaj tylko na siebie. Chcą być na topie, modne. W związku oczekują, ale same to nie wymagają od siebie nic. Nie ma czegoś takiego jak po połowie. Mądrzą się i uważają się najlepsze i najpiękniejsze. Buuuuuu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzialam normalnie
hmm,"ksiezniczka" moze kojarzyc sie dwojako:albo ze zmanierowana damulka,ktora faceta potrzebuje tylko do tego,zeby ja podziwial,adorowal,obdarowywal prezentami i byl na kazde jej skinienie,albo dziewczyne szlachetna,delikatna,dobrze wychowana,z dobrymi manierami i tzw."morale".Wyglad to kwestia drugorzedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też miałem z taką do czynienia
rok zmarnowany i zje bana psycha - widziałem w Niej ideał, no cóż to tylko pozory, - nikt mnie tak w zyciu nie potraktował dzisiaj już 28 lat na karku i zażarta singielka - bo nikt nie jest w stanie spełnić wymagań, uroda też już nie ta co kiedyś jeszcze 2-3 lata wejdzie tryb staropanienstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×