Gość studentka 2010 Napisano Lipiec 23, 2010 Mam 21 lat, znajomych w róźnym wieku i zauważyłam jedno: teraz bez alkoholu nie da sie bawić. Lubię wypić (głównie wino) w dobrym sprawdzonym towarzystwie. Nie upijam sie na imprezach w klubach, nie zalewam sie w trupa, nie wymiotuje znajomym na koszule, nie urywa mi sie film na kazdej imprezie - przez co czuje sie po prostu inna! Niedawno wrocilam z obozu sportowego. Codziennie mega duzy wysiłek, padałam na twarz o 22 i marzyłam tylko i wyłączenie o spaniu a reszta?? ledwo sie trzymała na nogach ale musieli wypić, musieli trzymać fason do 2-3 w nocy a pozniej o 7 zdychali, że nie maja na nic sił. Czy teraz bez alkoholu nie da sie dobrze bawić? Mam przyjaciół z ktorymi raz na jakiś czas wypije na domówce i mi to wystarcza... ale oni po kilka razy w tyg chodza na imprezy, czasem są na kacu kilka dni pod rzad... czy teraz tylko to sie liczy? zeby sie najebac, calowac albo bzykac z kim popadnie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach