Pierwszy raz

Witam, od pewnego czasu próbujemy z moją kobietą rozpocząć współżycie, jednak gdy jej wkładam boli ją i muszę rezygnować z dalszej akcji,. Raz poleciało trochę krwi, ostatnio jak probowaliśmy też ją bolało. Mówi, że moze mam za dużego lub ona ma cos nie tak z nią,. Ja jej mówie, że to kwestia przyzwyczajenia,. Ale może jakieś rady jak zrobić to bezboleśnie>?

dobra gra wstepna , zele... i nie wyjmowac zaraz jak boli tylko chwile czekac bo w taki sposob to nigdy w nia nie wejdziesz :D

polecisz jakiś dobry środek nawilżający?

Smar ŁT 43 do łożysk.

Jan Kapusta- dobre :D a juz powaznie sa rozne np. durexa do masazu taki rozowy jest fajny i smakowy , przyda sie tez do gry wstepnej.

smar do łożysk :P sam to sobie zastosuj! A co sadzisz o wazelinie?

mysle ze z zelem bedzie lepsza zabawa :D i badz stanowczy nie wycofuj sie jak ona powie ze ja boli , po chwili powinno jej przejsc...

moja rada dluga gra wtepna, mineta zeby bylo mokro i do tego jakis zel duzo jest tego nawet w supemarketach, a zeby nie dostac jakiegos uczulenia bo nie wiadomo jak zareaguje organizm przy pierwszym razie to w aptece mozna kupic zwykly zel do robienia USG nie pachnie nie smakuje nie uczula a poslizg jest:)

Jeśli wazelina to Techniczna wspaniale zabezpiecza przed korozją...

To aż tak boli?

Wazelina rozpuszcza lateks, więc jeśli używacie gumek to to nie jest dobry pomysł.

Jednych boli mniej innych bardziej ale boli., A może istnieją jakieś żele znieczulające> ? Może po prostu upić się na maksa?

Żel znieczulający to nie jest dobry pomysł. Ból jest po to, żeby ostrzegać przed niebezpieczeństwem. A jeśli ją tak bardzo boli to może nie jest na to jeszcze gotowa? Albo taka jest mało odporna na ból? Jednych boli mniej, innych bardziej, ale bez przesady.

z tą odpornością na ból to racją, nie jest fizycznie odporna.... A z tą gotowością, ja nie naciskam ona chce więc od czasu do czasu próbujemy., Ja chce, żeby to poszło szybko, sprawnie, bezboleśnie a potem to już z górki...

O szybkości to zapomnij. Przede wszystkim długa gra wstępna, wkładaj jej palce, najpierw jeden, potem dwa. Z trzema raczej będzie ciężko. Najpijcie się wina, ale nie więcej niż 1-2 kieliszki, zwłaszcza Ty. I nie chodzi o to, żeby wejść do końca jednym szybkim ruchem, a raczej powoli, acz stanowczo.

alkohol ale nie do zgonu, też tak miałam zanim był całkowity stosunek trochę mineło :-) a teraz juz wszystko super luzniutko :-)

Hmmm... trzeba będzie następnym razem coś zorganizować., dobry żel, dobre wino dla rozluźnienia, i dalej. Tylko ja nie chce jej skrzywdzić, także licze sie z tym jak mówi boli to wyjmuje.,

Nie wyjmuj od razu, tylko się zatrzymaj i daj jej się przez kilka sekund przyzwyczaić. I pogadaj z nią, że troszkę musi boleć, więc żeby się nie spodziewała, że wejdzie bez problemu i bezboleśnie.

mam nadzieję że wejdzie tu jakaś część nastolatek i przeczyta jaki ten pierwszy raz jest przyjemy że nie boli bo one myślą że to tak jak w filmach , ja mam 30 i mogę powiedzieć ze sex jest cudowny , ale po jakimś czasie , a po porodzie znów jak za pierwszym razem ból ... dobrze że martwisz sie o nią mój mąż też tak robił i dziś jest nam cudownie

Przede wszystkim to długa i porządna gra wstępna- wchodź w nią jak już będzie napalona na maksa. Oczywiście żele nie zaszkodzą, ale jeśli jej porządnie nie rozgrzejesz to i tak na nie wiele się zdadzą.

bo ważne by było przyjemnie a nie boleśnie.,

ja to nie patrze na nic, jak daje to ja działam na maksa aż iskry lecą...