Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna:(

zakochałam sie w mezu mojej kolezanki ze wzajemnoscia.....

Polecane posty

Gość smutna:(

czy powinnam walczyc o ta milosc...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna:(
w ramach walki daje mu dupy 3 razy w tygodniu a obciagam pzy kazdej okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie ze ......
No pewnie ze powinnas walczyc czemu nie? Moze na lopaty najlepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas bassssssssssssssssssssssss
nie, nierozbija sie czyjegos malzenstwa , jest to niemoralne. i zastanow sie co bys zrobila gdybys to Ty byla na miejscu tej kolezanki? znajdz sobie wolnego faceta i nierozbijaj czyjejs rodziny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAJMĄDRZEJSZA :]
Ty KURWO rozwal se łeb albo wez idz sie lepiej powies, bedziesz miec problem z glowy!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie ze ......
To jest kolezanka? Dajcie ludzie spokoj faceci kolezanek i zony kolegow powinny byc dla was aseksualne. A nie to co wy tu piszecie. Jak bym miala taka kolezanke to bym sie zemscila i to tak chamsko ze by w piety poszlo na calego. Czasem cos na zimno ma lepszy smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie ze ......
smutna :( ile ty masz Q2 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAJMĄDRZEJSZA :]
Jakbys byla moja kolezanka i bys mi powiedziala ze zakochalas sie w moim mezu to najpierw obcielabym ci jezyk za te slowa :) naswtepnie prawa reke a pozniej lewa, zeby nie bylo ze rak nie masz ale nogi, wiec odrabałabym ci je rownoczesnie i na koncu wydlubalabym ci oczy i wiesz co bym zrobila? Zrobilabym Ci zdjecie i wyslala mezowi i zapytala czy cie zna.... NA BANK BY odpowiedzaial NIE pozdrawiam i zycze powodzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna:(
ale ja go kocham on mnie tez to niesprawiedliwe co piszecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna:(
najmadzejsza ale on nie jest twoim mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
zostawić tego fagasa koleżanki to już po ptakach, bo nawet jak go zostawi to wróci do żony, a żonie wcale nie będzie fajnie być z takim babiarzem i oszustem. Do autorki: tak, walcz, jesteście siebie warci przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinnas walczyc ale powinniscie pogadac z kolezanka powaznie i powiedziec o sytuacji, wiadomo ze sprawicie jej przykrosc, ale czy nie wieksza przykroscia bedzie dla niej jesli ten chlopak z nia bedzie i nie bedzie jej kochal? czasem takie rzeczy sie dzieja, na milosc nie ma bata... :) jak sie kochacie to powiedzcie jej o tym i badzcie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie ze ......
Najmadrzejsza :] No wic sie usmialam z takiego podejscia do sprawy :) Ja bym do tego jeszcze poskakala po glowie i zapytala czy boli. Ty go kochasz? On Ciebie? To wytlumacz mi racjonalnie dlaczego jest mezem niby twojej kolezanki? Jak by cie kochal to by sie rozwiudl a nie pierdolil Ciebie i zonke blahaahahaha... Kocha Cie to z tego nasmialam sie bardziej niz z tego co by Ci zrobila najmadrzejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAJMĄDRZEJSZA :]
zapewne bo wiesz jak bys juz wygladala :) Ps. slowo najmądrzejsza pisze sie przezs "rz" ZAŁOSNA JESTES

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAJMĄDRZEJSZA :]
no pewnie ze ...... Poskakalabym ale nie wiem czy by cos jeszcze czula, inaczej najpierw poskakalabym jej po glowie a pozniej cala reszta heee zjebana laska i to strasznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie ze ......
Kocha Cie bo moze sobie zamoczyc bez placenia Milosc jak Romea i Juli Tylko przeszkoda to kolezanka o jej wez ja otruj on zostanie wdowcem i po klopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna:(
on wezmie z nia rozwod powiedzial mi o tym ostatnio ale to moja kolezanka i dalej nie jestem pewna czy mam byc z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAJMĄDRZEJSZA :]
Brak mi słow! ale wiesz co wydaje mi sie ze on nie chce byc z toba bo nie wiem czy przy takim poziomie inteligencji ktos kolwiek by chcial no chyba ze jestescie sobie rowni :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie ze ......
Nierozumiesz nadal ze to nie Twoja kolezanka? Kolezance sie takiego gnoju nie robi! Nie dalo sie poszukac innego tylko meza czyjegos? wezmie z nia rozwod yhy napewno :) Moze juz papiery zlozyl? w sumie to mi Cie szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnioskuje....
a potem wezmie rozwod z toba jak sie juz znudzi i znajdzie sobie inna dupodajke...... jestescie siebie warci....wiec "WALCZ":D!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablique0128
nie zbudujesz swojego szczęcia na nieszczęsciu innej osoby. Nigdy nie będziesz juz pewna tego faceta czy ciebie tak samo nie wyroluje. Jestes pewna że to zakochanie czy może zauroczenie, które prędzej czy później minie. Nie wim czy ze sobą sypiacie, jeśli tak to woógle powinno dać ci to do myślenia. Nie wiem jak możesz spojrzeć koleżance w oczy ... Czy mogłabyś spać spokojnie widząc ze rozwaliłas komuś życie? W pewnym sensie już to zrobiłaś. Poczytaj na tym forum watek dziewczy, której mąż ma własnie romans z jakąś koleżanką, co ona przeżywa. Ciebie pewnie by to samo predzej czy później dopadło. Pytasz czy walczyć o tą "miłość" ... Odpowiem: NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona zona sie wypowie
Nie mam szacunku do takich kobiet jak ty autorko. Gardzę tobą i tym twoim zafajdanym kochasiem. Nigdy nie buduje sie swojego szczęscia na czyjeś krzywdzie. Pożałujecie tego kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walcz. Skoro on cię kocha to czemu nie. Przecież nie kocha jednocześnie też swojej żony, a po co jej małżeństwo bez miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona zona sie wypowie
seesi - mój kochał nas obie. nie potrafil wybrac. To ja pomogłam podjąc mu decyzje - odeszłam od niego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obie? No cóż. I tak wydaje mi się,że powinien wziąć rozwód. Co do bycia z autorką to ich sprawa. Ale będąc małżeństwie i tak będzie ranił swoją żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×