koloryzacja włosów z czarnego na brąz

mam pytanie, od lat farbuje wlosy na czarno czy teraz jest szansa ze fryzjerka za pierwszym razem zrobi mi na kolor powiedzmy jasny brąz? czy bede musiała odbyc kilka wizyt?

kilka . ja p[oszłam raz zrobiła mi chujowo ze wygladało jakbym miala brazowe 10 cm odrosty a reszta czarna... bo poprostu na koncach jest wiecej warstw tej farby czarnej i gorzej zeby zeszło zapłaciłam za to gówno 140 ,- potem kupiłam sobie rozjasniacz joanny do pasemek i balejazu ( jest poprostu mocneijszy od tego do całych wlosow i nałozylam na wierzch od granicy miedzy brazowymi a czarnymi wlosami wyszło ok ale nie pokrywło mi wszytskich wlosow (mam cieniowane do polowy pleców) odczekałam 3 dni i kupiłam jeszcze raz 2 x taki sam rozjasniacz i połozyłam na reszte oraz na pasma ktore chwycilo słabiej. wyszły rudosci, i rozne odcienie brazów ale na nast dzien polozylam na to szmapon koloryzujacy z garniera 'cimny blond' i mam super brązik taki jaki chciałam jednak zniszczyłam włosy strasznie ale mija juz 3,5 tygodnia uzywam odzywek i włosy mi juz doszły do siebie.NIGDY WIECEJ CZARNEGO!!!!!!!!!!!!!!!!! A FRABOWAŁAM TEZ PODNAD 4 LATA

nigdy z czarnego nie wychodź domowymi sposobami. nawet u fryzjera takie rzeczy robi się stopniowo - nierzadko pasemkami. no, chyba, że nie zależy Ci na tym by nie zostać łysą ;) wtedy rozjaśniacz na głowę i do dzieła.

a jesli na czarne wlosy zrobic pasemka? czy tez nie wychodzą za pierwszym razem?

up

Zależy też jakie masz włosy rzadkie,grube,zdrowe??? ja też miałam czarne później czarny mi się znudził więc przeszłam na blond- nałożyłam na czarne rozjaśniacz na ok 20 min. wyszły złote łany:) a po m-cu znów powtórzyłam sesję z rozjaśniaczem wtedy już kolorek był ciekawy,ale dopiero za 3-4 razem efekt zaje... później znów mi się znudziły blond i od 3 lat jestem znów CZARNA :):):) Nie można rozjaśniać włosów w przeciągu 1 tygodnia,bo efekt jest marny jeśli nie grozi utratą włosów:):)

A może poczekaj, aż odrosną.:D

ja bym chciala jedynie na braz nie na blond

A może tak odrobina szaleństwa :-) Ja ostatnio odkryłam odzywkę barwiąca włosy osmo i zaczełam bawić sie kolorkam:-) Miałam już fiolet (mąż prawie by zawału dostał), a teraz szykuje się w sylwestra na róż- oczywiście mąż dowie się o tym ostatni :-) Tym szaleństwem zaraziłam juz moją koleżankę z pracy - obecnie chodzi do pracy w zielonych włoskach - taka stylizacja na kosmitkę - sprawdza tym samym cierpliwośc szefa :-)