Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirka31.78@o2.pl

dziewczyny zajrzyjcie prosze...

Polecane posty

Gość mirka31.78@o2.pl

Kochane jestem w ciazy 11tydzien moj facet od roku wyjeżdza do norwegi teraz on sie napalil ze mam jechac z nim ze zalatwi mieszkanie bo po porodzie mi nie pomoze bo przyjezdza na 3tyg a wraca do pracy na 6tyg ja nie znam jezyka mam zagrozona ciaze i nie chce jechac boje sie nie bede miala tam rodziny nie wiem czy se poradze.A tu on nie chce wziac urlopu mowi ze nie moze poklocilismy sie bo nie chce tam jechac a on mowi ciekawe jak dam sobie tu sama rade z dzieckiem po porodzie mamy jeszcze psa jestem zalamana nie wiem co robic......moze cos doradzi ktoras z was z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja:P
ile macie lat? jestescie malzenswem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja:P
on pracuje w norwegi ze wzgledow finansowych czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka31.78@o2.pl
30 jestesmy nazeczenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka31.78@o2.pl
tak to jego praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja:P
on na stale tam pracuje i czasem przyjezdza czy jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja:P
hmm ja myśle że jednak na twoim miejscu bym pojechała z nim. języka możesz sie poduczyć, a łatwiej cie bedzie z nim wychowac dziecko. a jak bys tu sama siedziala to nie daj Boze w depresje mozesz wpasc. a masz tu jakas rodzien mame siostre ktore by ci pomogly? pracujesz jakos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka31.78@o2.pl
mam rodzine 100km stad mam przyjaciol a tam nikogo nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja:P
jestes teraz na pocztku ciazy, wiec mozesz pojechac z nim zaklimatyzujesz sie a przez kilka meisiecy zanim sie dziecko urodzi nauczysz sie jezyka(nie wiem w jakim stopniu umiesz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka31.78@o2.pl
nie znam obcych jezykow boje sie codziennoe zle sie czuje a tam jak cos mi bedzie dolegac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja:P
rozwaz wszystkie za i przeciw, mysle ze lepiej dla waszego zwiazku bedzie jesli bedziecie razem. jesli go kochasz i chcesz z nim byc i bedziecie mieli razem dziecko to lepiej jakbyscie zyli razem. a do polski mozecie co jakis czas przyjezdzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wy naprawde myslicie ze to jest takie proste ona ma zagrozona ciaze i nie nauczy sie jezyka tak szybko a co z ubezpieczeniem bo nie sa malzenstwem co z porodem bariera jezykowa naprawde przeszkadza a w tej sytuacji przy porodzie nawet nie bedzie wiedziala co z nia robia.zostan moze on zmieni zdanie i wroci tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja:P
jeszcze nie jestes w zaawansowanej ciazy wiec jak pojedziesz to bedziesz miala czas zeby znalezc lekarza i zajac sie roznymi sprawami, jezeli nie znasz ani troche jezyka to moze byc ciezko. trudna sytuacja. a co twoj narzeczony mowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśmina123
Musisz jeszcze dowiedzieć się jak to jest z ubezpieczeniem. Ale generalnie lepiej rodzić w Norwegii niż w Polsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka31.78@o2.pl
dziekuje ze mnie rozumiesz to nie jest takie proste naprawde jak sie wydaje to nie 100km ze w kazdej chwili moge wrocic mieszkanie jak wynajmiemy nie bede miala gdzie juz wracac jestem zalamana przyjdzie mi dziecko samej wychowywac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja:P
muszisz pogadac z narzeczonym, powiedz mu ze sie boisz, i ze razem musicie podjac decyzje o tym co bedzie dla waszej trojki i psa:) najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja:P
mirka ja tez cie rozumiem bo tez bałabym sie do obcego kraju jechac. ale samej ci bedzie ciezko, my za ciebie decyzji nie podejmiemy, ale jesli bedziesz mila za granica zalatwiona opieke i bedzie przy tobie twoj narzeczony mysle ze bedzie ci latwiej, ale musisz z nim pogdac a nie z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja szwagierka przeprowadziła się do Anglii do męża i tam zaszła w ciąże (poroniła:( ) znała troche angielski ale co innego iść na zakupy a co innego do szpitala.Dobrze że szwagier poznał tam kolege którego zona bardzo dobrze znała język i im pomogła. Jak zaszła drugi raz w ciąże to chodziły razem na każdą wizyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomysl o sobie troszke i o dziecku bo mozesz mu zaszkodzic twoj stres zle na nie wplynie poza tym jesli on tam pracuje to tez wiecej go nie ma niz jest bedziesz siedziec sama a jak nie bedziesz wychodzic to nie zalapiesz jezyka zostan w polsce dajcie sobie czas zawsze mozesz pojechac gdy dziecko sie urodzi a moze wlasnie ono cos zmieni ja tez zdecydowalam sie zostac a mialam wyjechac do niemiec prawie do holandii ni chcialam narazac dzieci na stres bo nie byly to plany na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirli
Myślę, że to nie głupi pomysł, żebyś pojechała do narzeczonego. Norwegia ma bardzo dobrą opiekę medyczną i jeśli twój narzeczony załatwi Ci ubezpieczenie z Helfo (dopisze Cię do swojego ubezpieczenia), to o nic nie będziesz się martwić. Musi pobrać formularze z NAV-u, wypełnić je i odesłać do Helfo (fundusz zdrowia w Norwegii). Będą Cię obejmowały wszystkie procedury medyczne i to na najwyższym poziomie. Powinien Cię oczywiście też zameldować, wtedy przysługują Ci różne socjalne zasiłki, w tym jednorazowe "becikowe" w wysokości 35 tysięcy koron (17,5 tysiąca złotych). Język bardzo trudny nie jest i jeśli czujesz się na siłach, to mogłabyś chodzić na kurs kilka razy w tygodniu. Takie kursy bezpłatnie organizuje NAV (urząd pracy i polityki społecznej). Nie wiem jak bardzo zagrożona jest Twoja ciąża i jakie leki przyjmujesz. Dla pewności poczekałabym jednak z wyjazdem do np. 16 tygodnia ciąży bądź do połowy ciąży (wtedy też zrobisz sobie jeszcze w Polsce USG połówkowe). Kartę ciąży i wyniki badań możesz przetłumaczyć u tłumacza przysięgłego, żeby norwescy lekarze nie mieli problemu ze zrozumieniem Twojej historii ciąży i Twoich dolegliwości. Nie panikuj i się nie bój. W Norwegii jest wielu Polaków, więc szybko znajdziesz koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale oni nie są małżeństwem
więc będzie możliwe takie dopisanie do ubezpieczenia itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×