Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poradzcie :(:((

rozstanie na probe

Polecane posty

Gość poradzcie :(:((

po miesiacu od slubu moj mąż postanowił wyprowadzic sie na 2-3 dni zeby wszystko przemyslec uwaza ze nasz slub pomimo 3 lat bycia przed razem jest pomyłka ze sie zmienilam ble ble moje pytanie jest takie czy uwazacie ze po takiej rozlace wszystko wroci do normy??cyzy to cos zmieni?? ja uwazam ze po powrocie jesli wroci odejdzie na zawsze :((( byliscie w takiej sytuacji????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W trzy dni po ślubie to ja z łóżka nie wychodziłem i żony nie wypuszczałem z niego. A byliśmy ze sobą ponad 4 lata przed. To coś się facetowi z głową zrobiło. Dziewczyno współczuję ale nic nie poradzę. Dla takiego debila jest tylko jedno wytłumaczenie. Był cały czas pod wpływem narkotyków i dopiero teraz otrzeżwiał. Ale masz kanał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam po miesiącu. Ale po miesiącu miodowym z młodego żonkosia robi się już stary piernik. Wyrzuć go do śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, spokojnie, to jedynie 3 dni. W tym czasie to on nic nie wymyśli, gwarantuję. :) Mi się wydaje, że to jedynie szok, zwykły szok wiążący się z taką ogromną zmianą i lęk, bo być może dopiero teraz poczuł- jaka spadła na niego odpowiedzialność. Niech idzie jak chce, pewnie już po kilku godzinach przekona się jaki głupi był, hehehehehe. Mieszkaliście wcześniej razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telenowela123
jesli to nie jakas sciema...to szok totalny:).... ja myslalam ze takie sytacjie to w filmach..........szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzcie :(:((
tak przez 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
ja mysle tak jak kolezanka wyzej, ze wroci jak tylko sie uspokoi i jak emocje opadna. W nerwach powiedzial pewnie te wszystkie slowa, tez slysze co jakis czas cos przykrego. Malo prawdopodobne ze teraz nagle zaluje slubu bo widzi jak to jest kiedy jest zona, dom, wieksza odpowiedzialnosc. Minal dopiero miesiac, niech sobie odpocznie te swoje 2-3 dni, ale uwazam ze tylko sie uspokoi i przemysli, jak juz wroci to bedzie gotowy na powazniejsza rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzcie :(:((
my rozmawiamy cały czas i nie oto chodzi ze ja go nie kocham, ze ja nie chce z nim byc tylko on chce odejsc jakies 2 tygodnie po slubie zaczal mowic o rozwodzie i uniewaznieniu mlazenstwa do tej pory z soba po slubie nie spalismy jest dla mnie oziębły mowi wiele prykrych rzeczy oddala sie ode mnie i te 2-3 dni sadze ze beda koncem wszystkiego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kedlaw
Naprawdę tylko współczuć Tobie. Puść go wolnym i jak kochał szczerze to powróci do Ciebie.Trzymam za Ciebie kciuki i powodzenia Ci życzę aby powróciło jak dawniej było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiecznieSmutna23
no niewiem, a od czego to sie wogole zaczelo? to przykre uslyszec takie slowa tuz po slubie. Przeciez mogl sie na niego nie decydowac, moznabylo przesunac go w czasie skoro nie byl pewien do konca. ale slub sie odbyl, wiec nie rozumiem tym bardziej jego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrecja200
przezyjesz to !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzcie :(:(:(
czuje ze nie wroci z a drugiej strony nie wiem czy chce zeby wrocil :((::(:( za bardzo mnie skrzywdził tym ze odszedł. Jak raz odszedł bedzie odchodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzcie:(:(
wczoraj byłam u wróżki wg tego co mowi wszystkiemu winna jest teściowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×