Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

autoerotyczna

Jak sobie poradzić z małym chytrusem?

Polecane posty

Jak wyżej. Nie chcę, żeby wyrósł na egoistę. We wrześniu idzie do przedszkola, a jest kompletnie społecznie upośledzony. Ma trzy latka, to miły, wesoły, mądry chłopiec, ale piekielnie samolubny, egocentryczny i chytry.Nie potrafi bawić się z dziećmi, na placu zabaw każdemu maluchowi wyrywa zabawki i woła 'to moje, to moje, dawaj!' Jesli coś dostanie, to skrzętnie chowa. Młody ma półrocznego brata, chowa się w normalnej rodzinie, w duchu miłości i tolerancji. Jest dzieciakiem kochanym, ale nie rozpieszczanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już dawno popełniłaś błąd
wychowawczy, teraz będzie ciężko oduczyć takich zachowań :/ pewno jak go dzieci kilka razy nauczą rozumku to przestanie ale będzie to mega brutalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz?
hhah..co ty soba babo reprezentujesz?? NIC...niestety matka dzieciom i opis w profilu o chooju:O litosci..widac brał przyklad z mamusi i wyszlo co wyszlo..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popełniłam błąd, okej, ale gdzie? Jak już pisałam, nie jest jedynakiem, obu chłopcom poświęcamy z mężem taką samą uwagę. Ma wszystko, czego potrzebuje, ale bez fanaberii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikolek
przede wszystkim ma durna matke a to wystarczy zeby zryc beret:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na komentarze, jak wyżej nie będę już odpowiadała. To tylko nick i tylko stopka, nijak ma się do problemu. Poza tym zalogowałam się tak szmat czasu temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpierdolić raz,drugi,trzeci to się nauczy:O:O A tak poważnie to nie wiem :O ile mały ma lat może jakieś kary tupu karny jeżyk czy brak Tv:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karny jeżyk :p Dziecko ma trzy lata. A co do tzw 'wpierdalania' - nigdy nie byłam zwolenniczką bezstresowego wychowania, ale jednak w praktyce łatwiej dotrzeć do dziecka bez bicia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już dawno popełniłaś błąd
popełniłaś błąd w tym że nie uczyłaś małego od urodzenia, żę wszystkim należy się dzielić, że inni to też ludzie, mają uczucia, że zabawa to nie tylko z tobą i tatą, czy samym sobą ewent bratem, ale też tym dzieckiem na placu zabaw, takie zachowania biorą się ze zbyt dużego zainteresowania matki dzieckiem :/ widocznie to ty uważasz że nie ma fanaberii i nie jest rozpieszczony, każdy samolub i egoista jest rozpieszczony życiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już dawno popełniłaś błąd
mnie osobiście szlag trafia jak mamusie na placu zabaw mówią do dzieci kochanie pilnuj zabawek swoich, bo ci dzieci zabiorą, albo tego nie bierz bo to nie twoje :/ z takich dzieci właśnie rosną tacy jak twój synek :( a to przecież z pozoru wydaje się być dobre postępowanie tylko że na maxa antyspołeczne :( tak samo jak wszelkie chrupki, ciastka, cukierki itp... hasło "to dla ciebie kochanie, nie mamusia nie będzie, weź to dla ciebie", zamiast uczyć się dzielić, częstować to nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież autorka napisała,że popełniła błąd teraz chce to naprawić tylko jak Ja ci nie pomogę bo ja nie znam się na dzieciach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki z sensowną odpowiedz :) po 1) Nigdy nie traktowałam dziecka jak jajko. Kocham, troszczę się, ale nie siedzę nad małym i nie 'obsrywam się' :) Niech się sam przez jakiś czas bawi, bo mama chce np. spokojnie przy kafeterii wypić herbatę. 2) to to, ze nigdy nie przedkładałam dziecka ponad wszystko, co właściwie wiąże się z ad1 :) Dostaje prezenty z okazji - święta, urodziny... nie jest na pewno rozpuszczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej byc jedynakiem/czkaaa
widac, ze już od samego mała nauczony walki o swoje, nie wiem po co ci było drugie dziecko, to będzie walka miedzy nimi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertya123
Przeczytalam ze 2-3 komentarze pod Twoim wpisem i nie bede wiecej czytac. SLuchaj Matko, to ze popelnilas blad wychowawczy to nie jest zadna tragedia, przede wszystkim dlatego ze kazdy je popelnia madre matki polki rowniez, a pozatym Twoj syn ma 3 lata wiec o bledzie wychowawczym bedzie mozna mowic za kilka lat a nie teraz kiedy on caly czas jest wychowywany i wszystko da sie jeszcze naprawic- moj syn tez ma 3 lata i kilka miesiecy temu tez taki byl i uwiez mi ze jego zachowanie jest normalne dla ich wieku. W przedszkolu nauczy sie dzielic, natomiast ty teraz jedyne co to mozesz powtarzac ze zabawki maja swoich wlascicieli i nie wszytskie naleza do niego, albo ze moze miec rozne korzysci z dzielenia np jak da komus auto to kolega da mu sie pobawic koparka.. I Nie zabieraj Swojemu dziecku zabawki mowic daj Innemu dziecku sie troszke pobawic bo wtedy pomysli ze dla \Ciebie to inne dziecko jest wazniejsze:) sorry za bledy i moze chaotycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
Wiekszosc mam dzieci w tym wieku ma podobny problem, taki okres w zyciu dziecka, ja moja 2, 5 latke ucze dzielenia sie w taki sposob, ze np jak zabieramy lopatki na plac zabaw to mowie jej: wez jedna dla siebie i jedna dla dzieci do zabawy, i tak ze wszystkim, jak mala dostaje ciastko to dostaje tez dla opzostalych dzieci na placu, to ja uczy dzielenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w domu też byliśmy uczeni w ten sposób: jak któreś z nas dostawało czekoladę, łamało ją na kostki, częstowało wszystkich w pomieszczeniu (dorosłych i dzieci), później jadło samo- nawyki zostały. Do tej pory nawet jak mam niespodziewanego gościa to staram się go np. poczęstować obiadem który jem. Co do zabierania zabawek innym- trzeba go tego stanowczo oduczyć. Wytłumacz że jego zabawki są tutaj, a to są zabawki innego chłopca- że temu chłopcu kupili je jego rodzice, zabawki są jego i nie wolno ich zabierać, że temu chłopcu jest przykro i nie wolno tak robić. Coś typu "karny jeżyk" jest do zastosowania nawet na placu zabaw- ma 3 latka, więc siedzi 3 minuty powiedzmy na ławeczce czy swoim kocyku, po każdym niewłaściwym zachowaniu. Trzeba mu wytłumaczyć za co jest kara "zabrałeś zabawkę tego chłopca, wiesz że nie wolno tego robić, posiedzisz tutaj trzy minuty i wrócisz do zabawy, ale później musisz być grzeczny". Konsekwentnie za każdym razem i bezpośrednio po przewinieniu. Jeśli nie będzie dalej słuchał- powrót do domu i przy następnej prośbie o plac zabaw tłumaczenie dlaczego nie idziecie. Dobrze jest też nauczyć go przepraszać- to też przykład z mojego domu, nawet jeśli przypadkiem uderzyliśmy któreś z rodzeństwa to musieliśmy przytulić i przeprosić. Nie uważam żeby to była konieczność, dzielenie się zabawkami z obcymi dziećmi, ale zasady wymiany warto wytłumaczyć- ty dasz Karolkowi swoją foremkę, to Karolek Ci da swoją koparkę, możecie razem się pobawić, itd. Ważne żeby mały miał przykład w domu- że Ty z mężem dzielicie się komputerem, książkami, jak gotujecie pokazujesz mu (synkowi) np. naczynia i tłumaczysz że używacie ich w domu wspólnie. Jak sąsiadka zajrzy po szklankę cukru, wołasz synka i pokazujesz że pożyczasz, tłumaczysz że trzeba sobie pomagać. Że jak goście przyjdą z czekoladkami to ich nimi częstujecie. Pokazujesz jak działa wspólna biblioteka, na placu zabaw tłumaczysz że drabinki czy huśtawki są wspólne... A jeśliby mały próbował wyrwać komuś w piaskownicy łopatkę i oberwał nią po głowie... cóż, też się nauczy że nie wolno. Naucz go prosić i dziękować. W przedszkolu zabawki są wspólne i musi to zrozumieć. Spokojnie, jest malutki, wszystko do nauczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśmina123
No i dobrze, że ma zapędy egoistyczne. Przynajmniej z życiu będzie sobie radził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×