jak wrzucic na luz i wszystko olac?

przejmuje sie wszystkim. i to duzo za bardzo. jak ide do pracy jestes zestresowana jak cholera. jak siedze w pracy to juz jestem w stresie. jak mam jakas krótka rzecz do zrobienia to juz jestem w stresie, bo niedługo trzeba bedzie isc po nowe zadanie. po pracy juz tak mnie boli brzuch, ze ledwo sie ruszam. dopiero po godzinie przestaje bolec. dostaje w pracy strasznej biegunki. poza praca steresuje sie prawie wszystkim... tak bardzo chcialabym wszystko olac i miec wyjebane na wszystko... tylko nie potrafie tego zrobic. jak olac wszystko, zeby w koncu sie nie przejmowac tym calym jebnietym zyciem i byc spokojnym i wyzulowanym caly czas?

urlop sobie wez, a potem pomysl nad zmiana pracy

urlop nic nie da, pracowalam juz w roznych zawodach i wszedzie bylo tak samo. stres nawet jak praca byla prosta. a urlopu nie moge wziasc bo pracuje w wakacje, jestem studentka i musze jakos zarobic na reszte roku...

jakies sposoby? nikt nie ma podobnego problemu?

Spróbuj treningów relaksacyjnych albo pójdz do psychologa zeby wypracowac odpowiednie mechanizmy radzenia sobie ze stresem.

jestem za granica, wiec do psychologa teraz nie pojde... nie macie jakichs wlasnych technik myslenia zeby przestac sie czyms przejmowac tak mocno? jakichs wlasnych sprawdzonych sposobow?

to jakis ogolny trend teraz wszyscy przygnębieni, zestresowani

znajdz jakies hobby, cwicz, nie zajadaj stresu, wyrzucaj go z siebie rozmawiajac o nim z ekspertami najlepiej psychologiem. powodzenia

ja w pracy - chociaz mam stresujaca - sę nie denerwuję, znacznie bardziej w domu, klopoty dnia codziennego, zewsząd czuję się przytłoczona, rachunki, wydatki, niezle zarabiamy, ale ledwo na wszystko starcza, ciężko to ogarnąć...

hobby, cwiczenia, itp - tak tego wszystkiego probuje, kiedys to pomagalo bardziej, teraz gorzej. czasami jest tak, ze wychodze z domu na spacer uprawiac swoje hobby - robic zdjecia albo jezdzic na rowerze, ale nie moge sie na tym skupic i czerpac z tego rzeczywistej przyjemnosci, poniewaz za bardzo sie przejmuje i denerwuje, stresuje tym, ze czeka mnie praca jutro rano, a nawet za dwa dni weekendu. "ja w pracy - chociaz mam stresujaca - sę nie denerwuję," czyli jednak da sie miec stresujaca prace, a mimo to nie stresowac sie nia. bardzo bym chciala zachowac ta swoja wakacyjna prace, ze wzgledu na zarobki, ale musze znalezc jakis sposob, schemat myslenia na stres, bo chyba wykituje niedlugo..

puść pozytywną muzyczkę, umów się z przyjaciółmi, zrób zakupy, idź do fryzjera, uśmiechaj się, i myśl że i tak jesteś lepsza ;] chill out ;)

5-htp kupisz na allegro jak nie pomoże to psychiatra. objawy mogą świadczyć o zespole lęku ogólnego. Zresztą obojętnie co stwierdzi bo i tak antydepresanty by ci się przydały. Przynajmniej pomogą przetrwać

też mieszkam za granicą. Najgorzej jest w nocy, bo mam chroniczny problem ze snem, już nie pamiętam kiedy ostatni raz spałem jak należy. A skąd dokładnie jesteś?

może za bardzo Ci na wszystkim zależy... Moja matka np przejmuje się nie zmytymi naczyniami... Może stawiasz za wysokie wymagania wobec siebie... Chcesz komuś albo sobie zaimponowac, albo bierzesz udział w wyścigu szczurów i nie jesteś zadowolana z miejsca jakie zajmujesz... Rózne mogą być przyczyny...

i po cholerę się przejmujesz? głowy ci w tej pracy nie urwą, nawet jak coś spieprzysz.

dużo seksu i problem z głowy

mam ten sam problem, siedze i qwa wiecznie stres. od dzeicka tak bylo. zawsze bylo sie w steresie czy ojciec najebay z pracy wroici i bedzie klutnia itd. mam meza ktory nagle i nieoczykiwenie przez glupote lekarzy zachorowal bardzo. bylo to ju zok 5 lat temu. skonczyklam szkole pielegniarska ale nie daje rady z ludzmi chorymi padam nei spie itd. zw na jego chorobe i to co pszeslzam. podjelma studia kurwa zalapali mnie naplagiacie. szok i jada po mnie jak po ... pracuje jako tlumacz i dzis masakryczna sparawa zabranie dzieci ojcu bo------ matka nagle sobie przyponmaila n

b