nie wiem co robić?on się chyba obraził na amen.POMÓŻCIE!Prosze ;(

jesli jestescie juz dlugo ze sobą bo te 3 lata to juz cos wiecc jest na tyle dojrzały ze zrozumie swój błąd. hmm...... chyba ze napiszesz mu smsa z tekstem. "jak ci przejdzie to sie odezwij, miłego dnia" bron boże go przepraszac bo to on namieszał! tylko nie wiem z tym smsem to moze sie lepiej zastanoic nie wiem sama???

najgorsze jest tez to,że gdy z nim sie pokłóce to mam strasznie zjebany humor :/ ,sppać nie mogę a jak już zasnę to bardzo rano wstaje,i nic mi sie nie chce jesć się nie chce,na niczym się skoncentrowac nie można bo mysle tylko o tym. On jest twardszy na pewno tak tego nie przeżywa.Wiem,że wczoraj był porzadnie wkurzony ale moim zdaniem z byle powodu.

O której miał być wyjazd?? Może jeszcze wyjedziecie. Przez taką głupotę raczej nie odwołuje się wyjazdu. Ja ogólnie jestem zbyt narwana. Zadzwoniłabym do jego siostry i zapytała co z tym wyjazdem. Pojechałabym z nimi. A on niech siedzi w domu, albo jedzie ze swoją mężatką z dziećmi. Ale by miał nauczkę... A Twoje wytłumaczenie byłoby idealne "nie chciałam stracić zaplanowanych wakacji."

napisałam mu wczoraj smsa, w stulu " najlepiej ranic najbliższe Ci osoby,boli mnie to,że nie odbiera telefonu a ja mu nic nie zrobiłam,że daje juz mu sopokoj i niech sie odezwie jak mu przejdzie,ze boli mnie zachowanie wobec mnie b o ja tez mam przeciez uczucia" nie wiem czy dobrze zrobilam piszac tak????

o to chodzi,że ten wyjazd miał być dzis na wieczór tak 17,18,19 coś takiego. Własnie chodzi o to,że jego siostra z chłopakiem ze względu na ta męzatke z dziecmi nie jadą.I ja mu własnie wczoraj zadzwoniłam to powiedzieć ,że oni nie jadą temu i chciałam zapytac co robimy dalej i dodałam,że osobiście wolałabym, w takiej sytuacji jechać z jego siostra niz z tą męzatka to sie wlasnie obrazil powiedzial"to sobie jedz z moja siostra" i zucił słuchawką.

a mi sie wydaje ze wydaje ze facet zaporosił te kobiete bez konsultacji z Wami Ty wyraziłaś sprzeciw on nie wie jak to jej teraz powiedzieć więc bierze cie na przetrzymanie aż ty powiesz ok niech jedzie tylko sie nie obrażaj. Logiczne. Ja bym go miała w dupie i bym pojechała na te wakacje wyznaczonym terminie ale nie Ty wydzwaniasz i piszesz a on Cie ma gdzies.... Gratulacje zeszmacenia się.... Możesz pisać bez polskich znaków ale ŻUCIĆ? RZUCIĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

potem nie odbierał telefonu lub mnie celowo rozłanczał w trakcje połaczenia.

dokładnie zaprosil ja bez konsultacji z nami. I jest w sumie tak jak piszesz.Ale co ja mam teraz zrobic?

tylko ze teraz nie moge i tak jechac na te wakacje w wyznaczonym terminie bo jak juz wczesniej pisalam jego siostra i jej chlopak nie jada z nami wiec musiałabym jechac z nim i z ta baba i jej dziecmi

a z drugiej strony nawet jak chce zebym mimo wszystko wyrazila zgode i pojechala z ta baba na wakacje i powiedziala mu "dobra niech juz jedzie" bo byc moze jest tak ze on nie wie jak jej to teraz powiedziec bo glupio mu skoro ja zaprosil to i tak powinien sie odezwac dzis i powiedziec cokolwiek na temat tego wyjazdu,zapytac czy jade mimo to itd.Chyba ze zapuscil focha ze wogole nie pojedziemy...choc dodam ze jak na poczatku mu powiedzialam ze jego siostra nie jedzie z nami to sie malo tym zmartwil tak jkaby mial uplanoowane ze mozemy przeciez pojechac sami z ta baba i dziecmi

Ale to jest chora, to co jego siostra przez jakąś babę zrezygnowała z wakacji i nie jedzie wcale??? Dobre!!! Dziewczyno bierz tyłek w troki i wyjeżdżaj, a tego dupka zostaw na jakiś czas.

mielismy jechać we 4,ewentualnie jacyś znajomi.A że sie praktycznie przed samym wyjazdem okazało,że on zaprosił tą kobietę z 3 dzieci to jego siostry chłopak powiedział,że w tym wypadku on nie jedzie bo nie ma zamiaru jechać z dzieciarnią.Po za tym trzeba będzie tej kobiecie towarzystwa dotrzymywać a jego siostra i jej chłopak w ogole się z nia nie znaja,a ja znam ja 1 dzień. Mój chłopak zna ja dłużej bo ona co roku na wakacje przyjeżdża (mieszka w Anglii) i to siostra jego dobrego kolegi

nie wiem zobacze jak dziś sie potoczą sprawy.Jak cos to jeszcze tu napiszę i dam znac co i jak.Njagorsze jest czekanie i niepewność.A ja do cierpliwych nie nalezę,lubię szybko rozwiązywać problem.

boże ty cały czas piszesz to samo że zaprosił ta baabe ,że zadzwoniłaś i on rzucił słuchawką , że powiedział żebyś jechała sobie z jego siostrą , w każdej wypowiedzi niemalże to samo ! jakaś dziwna jesteś i żałosne jest to że mu sie tak narzucasz ja bym miała takiego zjebanego chłopaka daleko w dupie niech sobie jedzie z tą baaba i dzieciarnia cwel i ty daj sobie z nim spokój nie poniżaj sie dziewczyno !!!!!!!!!

on dalej obrażony.Wiem tylko tyle,że nigdzie nie jedziemy.Wakacje super zepsute :)

A mi sie coś zdaje ze sie w niej zauroczył miłość nie wybiera, z tego co Piszesz to on wybrał Ją a nie Ciebie, woli siedziec w domu niż wyjechać bez niej, ale jaja na mnie facet tez sie obraził ale co tam mam juz tych palantów gdzies

Normalnie jaja jakieś czy co? Co to za koleś dla którego ważniejsza jest jakaś obca cizia z dzieciakami niż dziewczyna?? Jeszcze jakieś fochy pokazuje... Weź olej palanta i więcej się do niego nie odzywaj. Skoro teraz taki numer wykręcił to później będzie tylko gorzej. Nie dzwoń, nie pisz smsów a jak on się odezwie to powiedz że nie macie o czym już rozmawiać i że to koniec... Żenada!!!

Dziewczyno, bierz się pakuj i zorganizuj wyjazd tylko dla siebie. Przecież nie będziesz chyba siedziała w domu tylko dlatego że jaśnie wilemożny pan się obraził??!! Daj sobie spokój z takim chłopakiem. Niby teraz 2 tygodnie będziesz siedzieć sama w domu, bo on sobie z nią wyjedzie? Opanuj się. Spakuj, przejrzyj Internet w poszukiwaniu noclegu, wsiadaj w pociąg i jedź, a nim się nie przejmuj. Zresztą na dworcach w miejscowościach wypoczynkowych stoją ludzie i proponują noclegi, wiec nawet spokojnie można jechać w ciemno. A on jak łaskawie wreszcie mu się zachce to się odezwie. Tylko że teraz to już absolutnie, pod żadnym pozorem nie leć do niego na jego skinienie. Jedź wypocznij, i może przez te 2 tygodnie idiota przemyśli swoje zachowanie...