Nie cieszy mnie moje życie

Ja też mam podobną opinię. Jestem osobą spokojną, z zasadami, mam w życiu konkretne cele, kieruję się staroświeckimi dla niektórych wartościami. Też zawsze miałam opinię grzecznej dziewczynki, choć prawda jest taka, że jestem raczej skora do buntu i lubię chodzić własnymi ścieżkami. Faceta nie szukam na siłę, ale w moim sercu jest pewien chłopak ze studiów, którego chciałabym bliżej poznać.

Ja teżlubię rozmyślać, może aż za bardzo. Więcej marzę niż robię.A co języków, to najlepiej radzę sobie w rosyjskim, poza tym uczę się jeszcze fińskiego i nieustannie dąże do perfekcji w angielskim :)

wow fiński - jak niespotykanie ;) chodzisz na jakis kurs angielskiego czy uczysz sie sama? Ja zaczelam uczyc sie wloskiego, wlasnie ze wzgledu na studia. Co do rozmyslania to ja mam chyba z tym jakis problem hehe, czasem tloczy sie w mojej glowie tyle roznych mysli na raz ze mam wrazenie, ze oszaleje :P

Ja się uczę sama wszystkich 3. A fiński to z racji mojego hopla na punkcie Kalewali, Wikingów i innych rzeczy związanych z północą.

Sigrida weszłam na forum z myślą, że pożalę się trochę.. Weszłam na Twój wątek i jakbym czytała o sobie. Na dniach skończę 22 lata, niby młoda i bez zobowiązań, a żyć mi się nie chce. Nie mam faceta, znajomych mam tylko na facebooku ;/, właśnie skończyłam studia. Pracy nie mogę znaleźć od dawna. Całymi dniami siedzę w domu i tylko siedzę na kompie,oglądam dvd i czytam książki.

Rozumiem. Ja znajomych mam niewielu, zresztą i tak się z nimi porównuję. Miałam przyjaciela na studiach, ale w tej relacji to ja więcej dawałam od siebie. On potrafił tylko brać.

pewnie jesteście paszczurami czy sie nie myle ?

Lepiej być paszczurem niż takim idiotą jak ty.

koniecznie gdzies wyjedz! mialam podobnie, ale po wyjezdzie bylo tak jakbym zaczela nowe zycie :) warto bylo...