Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klarysienka

Zauroczylam sie w zonatym

Polecane posty

brum Cichy Zaczynam Cię wielbić jeszcze bardziej. Brum, zawstydzasz mnie już całkiem mocno. To znaczy ze kocham go dalej???????????? Może tak być. Swoją drogą zaskakujący zwrot akcji w topicu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarysienka
I tu potrzeba mi rozmawy z moim znajomym "zonatym". Zalapalam dola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz słodko wyglądać taki spąsowiały. :) Klarysieńko - a na cóż Ci rozmowa z żonatym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarysienka
On potrafi mi doradzic wesprzec.A mi tego brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klarysieńko - a bierzesz pod uwagę uczucia żony tego żonatego? Przyjeżdża do Ciebie Ex. Zajmij się nim. Może rysuje się przed Wami jakaś przyszłość. I odpuść żonatemu. :) Oraz żonie jego. :) Bo panie te czasami bywają wstrętnymi babonami, które dla ratowania rodziny i innych rzeczy, o których tu pisać nie będę, są w stanie z każdej uroczej historii, zrobić horror w pięciu odsłonach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klarysieńko - a bierzesz pod uwagę uczucia żony tego żonatego? Najwyraźniej nie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarysienka
ZOna jego czesto wyjezdza.W ciagu roku ok.6-8 razy i nie ma jej ok 2-3 tyg.tak jak teraz.A On zostaje w domu.Ze wzgledu na prace nie moze sobie pozowlic na taki wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibjinkkjn kmn,.knjm jm
i ty postanowilas umilc mu czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto a co ma za znaczenie czy jego żona wyjeżdża? Postanowiłaś być pocieszycielką strapionych słomianych wdowców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cichy - ale masz czerwoną wstążeczkę. Tak na wszelki wypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać że jesteś nie dość że słaba psychicznie to i naiwniara zauroczyłas się i na co liczysz? że i on? hahahahhahahah wszystkie sposoby dozwolone aby zaliczyć za darmo jedyne koszty to rozmowy telefoniczne, choć wspierając taką naiwniarę słowem to i lepiej w burdelu zostawić kasę, ale co niektórzy lubią nakręcić taką potrzebującą śmiać się chce z Ciebie on jest cwany a żony... czasem szkoda czasem nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze kulom się nie kłania. Mąż żony zauroczonej Autorki? Myślisz Brum, że jak Karol Ś. ? Nie, śliski jakiś się wydaje i dziewczynie w głowie miesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A swoją drogą to też ciekawy egzemplarz musi być. Ten żonaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myślisz Brum? A nie boisz się, że mimo immunitetu w postaci czerwonej wstążki, przy staranniejszych badaniach dostaniesz urokiem rykoszetem? I skąd w Tobie zamiłowanie do bohaterów epoki minionej? (znaczy ten Świerczewski)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarysienka
Ja na nic nie licze z jego strony.Polubialm go fajnie nam sie rozmawia i tyle. Gdyby mu zalezalo na zaliczniu mnie to dawno by dozyl do spotkania. Tymbardziej ze bardzo czesto jest w moim miescie. Brakuje mi kogos takie jak on.CHODZI tu o rozmowe. A z kolezankami nie potrafie rozmawiac o wszsytkim.A z nim moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jam cyniczka z urodzenia. :) Uroki się takich nie imają. :) A skąd zamiłowanie? Bo ja wiem? To raczej upodobanie do niektórych określeń, ciekawych (według mnie) powiedzonek niż postaci z przeszłości mniej lub bardziej mrocznej. O Ś. wiem tylko tyle, że był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - w sumie, co mi tam jakiś żonaty j jego rodzina. Dzwoń, rozmawiaj, wygaduj się do woli. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoszszsz
to rozmawiaj sobie z nim, w czym masz problem? nie kazda znajomośc musi konczyc sie seksem jak to wszyscy sugerują bo tylko to jedno im w głowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już widzę jak żona się dowie i dobierze jej do dupy...zamiast mężulka, .hahah ciekawe czy i z nią będziesz tak rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarysienka
Ja do niego nigdy sama nie dzownie i nie pisze.To on zawsze rano wysyla mi milego sms i dzwoni wieczorem. Sam mi mowi ze gdyby chcial zakonczyc nasza znajomosc to by mi o tym powiedzial.i jesli ja powiem ze cche zakonczyc to by to uszanowal. Ciezko jest skonczyc z czym co sprawia radosc i zerwac kontakt z kims kogos sie polubilo i mozna pogadac o wszstkim i o niczym. Czlowiekowi potrzebna jest taka osoba.A on taka osoba jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to wyrozumiała kobieta i wykaże pełne zrozumienie dla Autorki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żonaty facet, wykonujący potajemne (chociaż to tylko moje założenie) telefony do samotnej kobiety, to bardzo odpowiednia osoba żeby rozmawiać z nim o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - zrób dziś wyjątek i zadzwoń do niego. :) Kiedy usłyszysz kobiecy głos, bo może przez przypadek odbierze jego żona, rozłączysz się i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak zrobisz tak jak uważasz...na nic nasze zdania niestety. Znalazłam się sma w takim układzie bo inaczej nazwać tego nie można i staram się z tego wyjść i naprawdę nie warto uwierz mi na słowo.Nie mam zamiaru ani nikogo umoralniać bo każdy postępuje według swojego sumienia, życie jest życiem niestety ja bym nigdy nie przypuszczała że wmieszam się w takie bagno a jednak się wmieszałam. Uciekaj z tego póki jest na to czas bo potem będzie za późno zaangażujesz się tak że będzie tylko gorzej. A uczucia tylko wzrosną a czasu cofnąć nie można niestety.Ma żonę i nic nie moze Cię z nim łączyć chyba że się rozwiedzie...nie warto naprawdę bo takim czasie sama sobą się brzydzę, każdy ma prawo do szczęścia rozwodnik, dzieciaty itd. ale trzeba postępować uczciwie a jeżeli on już na dzień dobry Ci mówi że z żoną jest cudownie to uciekajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj nim będzie za późno :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarysienka
A skad ona ma sie dowiedziec ze on ze mna rozmawia.Takie rzeczy bedac w zwiazku trzea robic z rozwaga.Trzeba byc ostroznym. Nawet poruszylam z nim ten temat.Oni sa krotko ze soba bo ok. 2,5 roku wliczajac malzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×