Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak znależć

ojciec po latach

Polecane posty

Gość jak znależć

witam, mam taki problem, że próbuję znaleźć ojca, może to wydać się komuś głupie, albo śmieszne, tym bardziej, że jestem panią "w średnim wieku" - mam 35 lat! ale chcę poznać swoje korzenie! może jeszcze rodzice "ojca" żyją i mogli by mi niejedno powiedzieć... problem się "rozsypał" kilka miesięcy temu jak aktualny mój ojczym chce się rozwieźć z mamą dowiedziałam sie rodzinną pocztą pantoflową, że to nie jest mój tata (który wychowywał, niańczył, doglądał przy chorobie, grał na gitarze dla mnie jak mi było smutno! - po prostu super tata i nigdy nie zamieniałam bym go na żadnego innego!) do dzisiaj w najgłupszej sprawie mogę na niego liczyć sam mi powiedział, że mama utrudniała kontakt z tym niby "ojcem" nie chcę nikogo oceniać, kocham mojego tatę i to bardzo!, do mamy mam żal, że mi nie powiedziała, ale mimo wszystko chcę go znaleźć tylko jak? wiem jak ma na imię znam nazwisko (zmienił - ciekawe dlaczego?) mieszka w niemczech aktualnie (znam miasto - też "pocztą pantoflową) i też się dowiedziałam, że mam dwóch braci... z czego jeden już żonaty i ma syna... jak zacząć szukać? goole i nk nie dały rezultatu... wziąść książkę w niemczech i z tego miasta "jechać" po kolei?? pomóżcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak znależć
nawet listy przesyłał (wiem od ojczyma), ale mama je "przechwytywała" i nigdy do mnie nie dotarły, więc może nawet nie wiedzieć, że chcę jakiegoś kontaktu, a pod tamtym adresem już prawie 7 lat nie mieszkam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Routen
Sprobuj na tej stronie,jesli jest w ksiazce telefonicznej,to powinien wyskoczyc,ale byc moze ma zastrzezony numer. http://www.dasoertliche.de/ W pierwsza rubryke wpisujesz nazwisko i imie albo samo nazwisko,w druga miasto. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak znależć
dzięki Routen - ale mi w telefonie wywala komunikat (po wpisaniu oczywiśce danych), że połączenie przez sieć nie może być zrealizowne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego szczerze nie porozmawiasz z matką ?....przecież nie musisz jej robić wyrzutów że tak postępowała pewnie miała swoje powody ...może nie zna aktualnego adresu Twojego ojca ale chyba jakaś jego rodzina żyje w Polsce i oni by pomogli ....a jak nie to może prywatny detektyw ?....ja Cię stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak sie szuka ludzi... ale zawsze możesz wynająć dedektywa... tylko że to pewnie bedzie drogie... albo zadzwoń do urzędu miasta, albo stanu cywilnego tego miasta (nie wiem czy tak tez po niemiecku tak to sie nazywa ale powinny byc odpowiedniki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Routen
A to dziwne,bo strona chodzi normalnie.Moze sprobuj z normalnego neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co go szukasz
a nie przyszło ci do głowy, że on nie chce być znaleziony? wyjechał do innego kraju, zmienił nazwisko - raczje nie brzmi to jak zaproszenie, tylko próba odcięcia się, izolacji... gdyby chciał to nikt by mu kontaktu z toba nei utrudnił, widocznie aż tak bardzo mu nei zależało :o nawet jak juz dorosłas mógł cię próbowac znaleźć ale widocznie nie było mu to do niczego potrzebne...ma rodzinę, dzieci i widocznie mu z tym dobrze a ty sobei życia nie ułozyłaś czy jak, że za tatusiem na stare lata bedziesz biegac po całym świecie? :D porozmawiaj z matką, dowiedz sie czegos najpierw, bo jako dziecko nie miałas pojęcia jak wyglądało ich rozstanie, czy ojciec sie kontaktował i w jakim celu no i co mu powiesz po tych latach jak go nawet znajdziesz? co on ci powie? dla mnie bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniulka ania
Dla mnie to tez dziwne, na stare lata szukasz OBCEGO dla ciebie faceta, ktory zmienil nazwisko i wyjechal z kraju.. Raczej nie chce miec z toba kontaktu i tyle. I powtarzam to dla ciebie obcy facet- dawca nasienia, o czym chcesz z nim rozmawiac? Nie wlozyl nic w twoje wychowanie- twoim ojcem jest "ojczym" jak go nazywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak znależć
nie proszę o rady czy go szukać tylko pytam jak go znaleźć? a jak się nie było w takiej sytuacji, to się nigdy nie dowiecie, dlaczego się człowieka szuka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam za Ciebie kciuki
Autorko!!! jeśli masz taką potrzebę,szukaj,byś kiedyś nie miała sobie za złe,że zaniedbałaś swych poszukiwań tak właściwie to Twoje serce chce Go spotkać myślę też,że brakuje Ci ciepła rodzinnego,na dodatek sypie się małżeństwo mamy wszyscy cierpią,ale Ty najbardziej,bo właśnie w takim momencie brakuje Ci Go p.s. spotkałam w pociągu człowieka (ok.50 lat ),który jechal na spotkanie z matką(oddała go do adopcji) bardzo przeżywał,stał na korytarzu przez całą podróż(było mi go żal) dowiedziałam sie od jego żony,że od lat poszukiwał swojej matki był bardzo szczęśliwy,choć bardzo denerwował się... życzyłam Mu udanego spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w podobnej
jestem w podobnej sytuacji ale cie nie rozumiem... moj ojciec odszedl od matki jak milam 5 lat, zalozyl nowa rodzine, mieszka tez za granica nawet nie wiem gdzie i nie obchodzi mnie to po co mialabym go szukac?? jest dla mnie nikim, nic dla mnei nie znaczy - mam mame, nawet nie mialam nigdy ojczyma, ale nie potrzebuje do szczescia mojego dawcy, bo po co?? on wybral inna kobiete, podobno jest z nia szczesliwy tez ma jakies dzieci, ale tak samo jak on sie mna nie interesuje ja go mam daleko w powazaniu :p co mialabym mu niby powiedziec? albo co on mi mialby niby wyjasnic?? stawiasz siebie i jego w glupiej sytuacji, bedziesz go wypytywac? czekac na wyjasnienia? on ci niczego nie wyjasni tylko zostawi jeszcze wiekszy niedosyt niz masz teraz nie wiedzac nic :o a najgorsze jest to, ze zburzysz sobie wszystkie wyobrazenia...spotkasz starego faceta (albo i nie spotkasz, on moze nie miec ochoty cie wcale widziec...) ktory powie ci, ze tak sie ulozylo i juz dla mnei tez bez sensu robisz... spodziewasz sie, ze cie wezmie w ramiona jak mala dziewczynke i bedziecie plakac i opowiadac sobie bajki...na prawde moze byc inaczej, bedzie cisza, niewygodne pytania i krepujace milczenie i bedzie ci glupio, bo niczego sie nie dowiesz a i facetowi tylko namieszasz zachowujesz sie jak gowniara, jak nastolatka poszukujaca wlasnego JA a masz 35 lat (jesli ci wierzyc) i powinnas byc bardziej stabilna emocjonalnie... jego wyborem bylo zostawic cie, olac, uciec, zmienic nazwisko a ty po tylu latach oczekujesz, ze staniesz u niego w drzwiach i co? przeprosi cie? za co??? on tak chcial, nie chcial cie w jego zyciu...daruj sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvbrgtb
A mnie zastanawia po co szukasz czlowieka, ktorego jedynym wkladem w twe zycie byl seks z twoja matka.. I nazywasz go ojcem? Zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa-autentycznie
Przeciez Ona nie napisała nic o okolicznościach jego odejścia! dlaczego? dlatego, ze ich nie zna. Wy też nie. Na jej miejscu tez bym Go szukała. robicie z Niego dawcę spermy. Nie znamy ich historii, autorka równiez i chce ja własnie poznac. Jak widac pisła listy, wiec chciał miec z nia kontakt. a o zmianie nazwiska nie ma co spekulowac. Jest mnóstwo mozliwości. sądzicie, ze zmienił nazwisko i uciekł zagranice przed córką? jasne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu nie przed córką
nie zabrał jej ze soba, nie utrzymywał kontaktu, nie dzwonił to raczej uciekł i przed nią... :o sam fakt, że przez tyle lat nie nawiązął z nią kontaktu a przeciwnie - zrobił wiele, zeby go nie było łatwo odnaleźć świadczy o tym, że raczej za nią nie tęskni i nie ma ochoty na rodzinny obiadek :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci jako ojciec
ja bym nie chciał być szukany ani znaleziony - po co? mam taką córkę, 17 lat, efekt młodzieńczego seksu, pomyłka związek z jej matką to była porażka mam teraz od lat juz ułozone życie i ani tamta kobieta ani ta dziewczyna mnei nei interesują świadomie wybrałem takie zycie, dalko od nich, niby coś tam próbowałem na początku dzwonić ale ciągle były jakies wymagania i zarzuty z tamtej srony a i dziecko nie bardzo mnie znało, więc nei miałem o co walczyć dla mnei to obcy człowiek jak i ja dla niej jakby mnie znalazła to nie chciałby tego spotkania, bo co niby miałbym jej wyjasnic? nie kocham jej, nie znam jej i nie czuje takiej potrzeby mam dzieci z moja żoną, jestesmy dobrą rodziną, kcohamy się i dzieci kocham, zalezy mi na nich - tamtej dziewczyny nigdy chyba tak naprawdę nei kochałem, nei zastanawiam się co u niej, jak wygląda, jakos nie myslę o niej, nie jest dla mnei ważna wiem jak to brzmi, aler taka prawda dla mnie tamten cały związek to był błąd i jakby się go dało wymazać to zrobiłbym to, razem z tamtym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowanaaaa
zawsze mnie ciekawiło, dlaczego ludzie z taką zaciętością szukają biologicznych rodziców - tak naprawdę zupelnie obcych dla siebie ludzi. Co ich do tego pcha, co chca osiągnąc? Często ranią przy tym, tych którzy ich kochają, którzy ich wychowywali i byli przy nich przez wiele lat? Możesz zdradzić dlaczego tak Ci zalezy na znalezieniu tzw. ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze tak byc
Autorko szukaj i nie zwazaj na te wpisy typu "po co i dlaczego"! autorka nie pytala czy ma go znalezc czy jest sens tylko jak go znalezc! Autorko a moze przez ambasadę cos byś zdzialala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak znależć
Routen -> Dzięki wielkie, poprzez Twój namiar w końcu dodzwoniłam się na wskazany nr tel ;) Pani wodnik..... -> nie miałam żadnego pojęcia o tym gdzie jest taka rodzina i jak się zabrać za poszukiwania... Liwia123 -> tak bym szukała, gdyby tel nie dał rady ;) a po co go szukasz -> nie przyszylo.. nie po to sie wysyla do kogos listy, a z mama nie moge o tzm poroymawiac, gdyz ciagle unika tego tematu... Aniulka ania -> w sumie masy racje, obcy, ale nie wiem jak bylo i chce sie dowiedziec... trzymam za Ciebie kciuki -> dzieki za wsparcie w podobnej -> nie musisz rozumiec gvbrgtb -> skoro byli po slubie i to 4 lata zanim sie urodziam, to chyba nie chodzilo tylko o sex? a czemu nie przed córką ->dzwonil, pisal, po prostu mama wsyzstko *przechwytywala* powiem ci jako ojciec -> po slubie byli ze soba z tego co wiem co najmniej 7 lat, wiec mi nie pisz, ze to byl przypadkowy sex zirytowanaaaa -> bo szukaja i juz, skoro nie bylas w takiej sytuacji to sie nie dowiesz... proste PS. sorry za brak polskich zanakow ale nie mam polskiej klawiatuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajmij sie swoim zyciem babo
35 letnia kobita szuka tatusia na stare lata, no nie moge! ja bym ci morde obil, jak bys do mnie przylazla i jeszcze zaczela zadawac glupie pytania... jakis chyba byl powod rozstania twoich rodzicow i jakis powod, ze ten ojciec cie olal, wiec nie licz na jakies zjednoczenie rodzinne :o ja ci poiwem ze swojego doswiadczenia - mialem dziewczyne kiedys, fajna byla w lozku, ja niedoswiadczony i tak chodzilismy pare lat, potem zaczelismy mieszkac razem jak ja ojciec z domu wykopal, jak zamieszkalismy to rodzina naciskala na slub i tak jakos wyszlo wielka milosc to nigdy nie byla, jakos sie tak samo toczylo zaszla w ciaze, potem drugi raz - a ja do tych dzieci niczgo wiekszego nie czulem ot, byly to byly miedzy nami bylo caly czas zle az kiedys odszedlem wzielismy rozwod, mam teraz zone ktora kocham nad zycie, mam z nia dzieci, ktore kocham - teraz wiem co to znaczy byc mezem, ojcem tamto nie ma dla mnie znaczenia nigdy nie chce tamtych dzieci spotykac, nie obchodzi mnie co u nich slychac, mam to totalnie w dupie i gdyby ktores z nich kiedys do mnie przyjechalo to bym sie nie chcial ani spotykac ani wyjasniac moje zycie, moja sprawa, moje wybory - oni nie sa czescia mojego zycia i mam nadzieje, ze tak zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poszukujacej autorki
nie musisz sie nikomu usprawiedliwiac, twoja sprawa, ale przygotuj sie na kubel zimnej wody bez wzgledu na to ile ze soba byli twoi rodzice i czy cie planowali czy nie - plany sie zmienily i ty juz w zyciu ojca nie jestes jakby mu zalezalo, to nigdy by cie ze swojego zycia nie wymazal, pisal i dzwonilby dalej, bez wzgledu na reakcje twojej matki a skoro dal sobie spokoj, to znaczy, ze mu nie zalezalo az tak bardzo pewnie jest szczesliwy, ma prawdziwa rodzine a o tobie wolalby jednak zapomniec nie wlaz mu do zycia z buciorami jak bedzie chcial to sam cie znajdzie miej troche honoru :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe jak sobie
to spotkanie wyobrazasz? zapukasz do obcego faceta i powiesz, ze jestes jego corka? wejdziesz nagle do jego rodziny, jak jakis koszmar z przeszlosci przed ktorym on uciekl jakbys sie czula, jakby do twojego rodzinnego domu, gdzie siedzisz sobie z mezem i dziecmi przyszla nagle jakas obca baba i zaczela wspominac jak to sie kiedys pieprzyla z twoim mezem i zadala od niego wyjasnien, dlaczego ja opuscil? jakie to ma znaczenie co sie stalo, kto kogo zostawil i dlaczego?? on ci sie nie musi z niczego tlumaczyc, popelnil blad i udalo mu sie go naprawic - wzial rozwod i zaczal nowe zycie a ty mu chcesz teraz to zycie popsuc :o kolejna porzucona cipa, ktora wini ojca za cale zlo tego swiata ten facet kazdego dnia zaluje, ze cie splodzil, raczej sie nie ucieszy jak mu o sobie przypomnisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę że
wiele podłych słów, bezdusznych = no cóż taki gatunek ludzi- bez uczućm empatiim wspólczucia...po porzuceniu swojego dziecka bardzo kocha następne dzieci- jaka to jest miłość.? zeby kochać trzeba mieć sumienie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumie cię sama byłam w podobnej sytuacji i nie poddałam się znalazłam go co prawda był zaskoczony aż rozbił piwa które kupił,ale wszystko skończyło się dobrze tak że trzymam za ciebie kciuki!!!!!! Rada dla tych co nie wiedzą dlaczego szukamy swojego biologicznego ojca to dla nas byc albo nie być,skoro nie rozumiecie to nie wypowiadacie sie na ten temat,trzeba mieć świadomość i odpowiedzialność za to co się piszę bo możecie mieć los danej osoby we własnych rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego kazdy ma takie zdanie na ten temat . ja Cie rozumiem sama szukam taty po 17latach. sa oczywiscie obawy ale to moj tato i chciala bym wiedziec co sie z nim dzieje. widocznie nie macie taki ego problemu bo mieliscie obojga rodzicow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do "ojca??????",który zatytułował swój post "zajmij sie swoim życiem babo"... Wiesz człowieku????????(czy nim wogóle jesteś??????),tak sobie myślę,bo życie jest przewrotne i jeszcze nie wiadomo jak sie tobie potoczy,a zwłaszcza,że kiedyś możesz być stary.I los ci może odpłacić,ze nie będzie przy tobie nikogo,kto chciałby ci szklankę wody podać.Ciekawe czy wtedy wspomnisz to dziecko,ktore nic dla ciebie nie znaczy i jeszcze byś mu "gębę obił",gdyby chciało cie odnależć.....Ja mam 50 lat,ojca widziałm tylko raz pierwszy i ostatni gdy miałam 7 lat.I zawsze o nim myślę,zawsze mi go zwłaszcza jako dziecku brakowało i oddałabym wszystko,aby z nim się spotkać...Pewne osoby nigdy nie zrozumieją pewnych rzeczy....A dla twojego samozadowolenia ,którym tak tryskasz,to powiem ci jeszcze,że każde dziecko wychowywane bez jednego rodzica zawsze za nim tęskni,i bardzo przeżywa i nie moze zrozumieć,dlaczego inne dzieci mają oboje rodziców,a ono nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buhu ogarnijcie się baby ja też się wychowałam bez ojca i do niczego nie jesy mi on potrzebny wiem gdzie mieszka, ma nową rodzinę i jest mu dobrze beze mnie skoro od tylu lat nue szuka kontaktu a mi jest dobrze bez niego i na pewno się nie będę ponizac ani mu o sobie przypominać. . bez honoru kpbiety tak się właśnie zachowują jak większość tu piszących na kafeterii - mąż ją zdradzi a ta placze po rodzinie i błaga zeby wrócił, chlopak olwje, ta sobie żyły podcina, tatuś s*******i za granice i zmieni nazwiskp a ta się do niego na herbatę wprosi...DNO!! bez honoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×