Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamjuztegodosc

Coś na obniżenie libido?

Polecane posty

Gość pomocnyktoś
a może spróbuj valium ? z tego co słyszałem skutecznie działa na libido. A co do braku chęci na seks... ciekawe skąd to się bierze ? czyżby partner już nie pociągał czy cuś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuztegodosc
Proszę, "duże" a nie "durze" - bo aż w oczy parzy. A dwa, nie rozumiem twojej wypowiedzi. Mówiąc o seksie czy też o jego braku mówię jednocześnie o braku pocałunków, pieszczot etc. Wiąże się to z niskim libido o którym cały czas tu mówimy. I po prostu ktoś kto się nie zetknął z osobą, której 'poprzytulać' się chce się raz na 1-2 miesiące to po prostu tego nie zrozumie i nie wie jak jest trudno osobie która ma większe potrzeby i fizyczność jest dla niego ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka żonka....
smutny temat..... ja jestem 10 lat po ślubie i kochamy się codziennie :) to się chyba leczy , może seksuolog? Są też leki na zwiększenie libido:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...
valium ????? tosz to zasnie po zazyciu , albo sie rozluzni na maxa ...:) a jak połaczy to z alkocholem to fakt moze byc pobudzony , ale by libido wzrosło ? zaintygowalas mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuztegodosc
I jeszcze jedno - moja 'druga połowa' nigdy nie miała dużej chęci, czy to ze mną czy z poprzednimi partnerami. Od samego początku sopelek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...
ma parzyć!!! nic nie dzieje sie bez przyczyny !! zatem wiedzialy gały co brały ! czyli kobiety ...wy to macie utrzymanków , osoby do towarzystwa , powiem szczerze wolał bym pasa ! ten jest milszy nizli wasi mezowie tu opisani . po co wam facet ?? pytam powaznie ?!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka żonka....
ale co innego potrzeby seksualne a co innego przytulaski :) Ja uwielbiam się miziać, całować i przytulać, mąż mniej... dużo mniej, za to potrzeby seksualne mamy oboje spore ;) więc chyba to są dwie różne sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ba.............
u mnie było inaczej, kiedyś kochaliśmy się często. trochę mnie dziwi to co pisałeś, bo mój mąż dużo mnie przytula,ale jest to takie bez żadnych podtekstów erotycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka żonka....
no właśnie zwróciłam na to uwagę seks i mizianie to są odrębne sprawy... bo żeby się poprzytulać nie musisz od razu lecieć do łóżka, a czasem lecisz do łóżka bez przytulania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuztegodosc
Moja wybranka jest generalnie mało 'dotykalska'. Na początku trochę się śmiałem że ze mnie większy przytulaniec niż z niej.. teraz mi już nie do śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ba.............
Po co mi facet? choćby po to żeby mieć do kogo odezwać się jak wracam z pracy, czy w sobotni ranek napić się razem kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ba.............
mamjuztegodosc u ciebie to faktycznie nie wesoło skoro tak było zawsze, ja chociaż mam wspomnienia .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuztegodosc
Czasem się zastanawiam czy nie wystarczyłby kumpel. Co ty na to ba....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka żonka....
no tak.... tylko myślę, że branie leków na obniżenie libido nie jest najlepszym wyjściem :( Niestety, a raczej stety ludzie pod względem seksualnym muszą być dopasowani.... później wychodzą zdrady, rozwody, jakieś depresje czy coś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuztegodosc
Jeżeli chodzi o seks to faktycznie nieciekawie. Z drugiej strony dobrze że nie mam wspomnień bo jeszcze bardziej bym się irytował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ba.............
Ja już się chyba pogodziłam z losem. Mówisz że wystarczyłby kumpel? Myślisz że znalazłby się ktś, kto zupełnie podporządkowałby swoje życie kumpeli, bo nie sądzę żeby ktoś miał ochotę zrywać się o świcie żeby napić się kawy,albo przytulić mnie przed snem. To dla mnie też jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuztegodosc
Mam na myśli, że partnerzy dla nas stali się właściwie kumplami. Nie sądzisz że prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy jest się kochankami, a nie przyjaciółmi? Pewnie, ja też mam z kim wypić kawę, porozmawiać szczerze na wiele tematów, obejrzeć film. Ale trudno mi czasem mówic o wielkiej miłości, kiedy wiem że gorącej nocy prędzej doświadczę właśnie na ekranie telewizora zamiast we własnej sypialni :/ Z drugiej strony chciałbym czasem nie czuć tej chęci.. bo i nie byłoby wtedy problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ba.............
Wiem jak się czujesz i że to przykre, długo walczyłam żeby się pogodzić. Miłość platoniczna jest możliwa,bo jednak do męża czuję o wiele więcej niż do jakiegoś kolegi. Jesteś troszkę w innej sytuacji nie jesteście jeszcze małżeństwem może powinieneś zakończyć ten związek i znaleźć kobietę która będzie odpowiadała Ci pod tym względem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuztegodosc
To nie takie łatwe. Małżeństwem nie jesteśmy, ale ją kocham i tego też nie zmienię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ba.............
Nie przypuszczałam że są jeszcze mężczyźni którzy są w stanie zrezygnować z przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuztegodosc
Właśnie nie wiem czy jestem w stanie, ale pracuję nad tym i mam nadzieję że się uda.. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...
mało kiedy jest tak , ze kobieta jest zimną rybą ! to, ze dla ciebie jest taką wcale nie oznacza , ze nie znajdzie sie ktos kto uczyni z niej dziką kotkę ! i bogini sexu ! nie takie rzeczy juz widziałm . Poczytać tez doradzam o (polaryzacji miedzy ludzmi płci odmiennej ) Miłosc ! na nasze szczescie nie wystepuje tylko i wyłacznie raz w zyciu człowieka , chyba , ze ten sam sie na nia zamknie . ZATEM - po co kochac masz i zyc z kims takim , jak mozesz kochać i zyc z kims innym , kimś co bardziej ci pasuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranyWlkp
Najlepiej znaleźć sobie substytut czyli masturbacja i po kłopocie o ile nie robi się tego 10 razy dziennie , co do leków praktycznie brak takich środków w czasach prl-u podobno dodawano brom do napojów w koszarach by obniżyć popęd , ale nie wiem czy to prawda. Można tez iść do seksuologa może coś doradzi , przepisze coś , pozdr .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż _ nie mylić z Wąż
Ta tym polega miłość, żeby na początek umieć rezygnować ze swoich "chcę", "nie chcę", "lubię", "nie lubię", "chce mi się", "nie chce mi się"... Jeżeli szczerze i obustronnie wyczyścicie z nich przestrzeń pomiędzy sobą, to prawdziwie się nawzajem odnajdziecie i będziecie mogli zbudować wspólne "chcemy", "lubimy"... tylko podczas tej budowy łatwo jest zapomnieć o tym, co w poprzednim zdaniu - trzeba uważać. My z żoną też mamy bardzo różne temperamenty. Kochamy się ok. 1-2/mc. W imię naszej pięknej małżeńskiej miłości, jej miliona smaków, godzę się na to, chociaż często muszę sobie przypominać o tym zdaniu na początku. Za każdym razem, gdy mamy tę drugą osobę na względzie bardziej niż siebie, gdy myślmy o niej, a nie o sobie... Bóg myśli o nas - i to są "plecy", które warto w życiu mieć! Mi najlepiej pomaga modlitwa, ale tylko taka bardzo silna i bardzo powierzająca tę sprawę Bogu. Ćwiczenie się w woli wychodzi słabiej, ale też jest potrzebne. Najwyraźniej najlepszą dietą naturalną na obniżenie libido (oprócz nie picia kawy i ograniczania testosteronu) jest asceza. Co zrobić. Pozdrawiam wszystkich walczących!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMartusia
Chyba to od chormonow zalezy ..mloda jestem i atrakcyjna tylko przeszkadza mi to ze jesli podoba mi sie mezczyzna to zaczynam za predko o nim fantazjowac i on to dostrzega nie potrafie tego ukryc.., w zwiazku uwielboam duzo sexu..a to dla mezczyzn z tego co widze chyba za duzo.. Czym moge obnizyc lipido u kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtekw
Androcur najlepszy, szyszka chmielu taniej lecz to nasenne takie trochę. Efekt nie pojawia się natychmiastowo tylko po 2 tyg stosowania (dawka min), żona też była chyba zadowolona że sam się nie zaspokajam a po dłuższym czasie uznała że jednak fajniej było jak było więcej seksu bo i przytulanie i całusy były więc wszystko wraca do normy chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashleyna
Obniżenie, serio? Ja szukałam czegoś na podniesienie libido, a raczej na wzmocnienie orgazmu. I sprawdził się u mnie żel nawilżający Libidizer, który jednocześnie potęguje doznania. Jest rewelacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×