Jestem jego zachowaniem załamana,przeczytajcie.

Komarzyco,masz rację.Ale wierz mi,ze jestem słaba,wrażliwa.Nie raz miałam łzy w oczach i zaciśnięte zęby:(

Autorko powiem Tobie jeszcze, ze moze on mial tzw zimny wychow, i dlatego Tobie w ten sposob zwraca uwage, co dla niego jest rowne z miloscia i troska. Moze on inaczej nie umie. Ale jestem pewna, ze Ciebie kocha. A Ty musisz z nim porozmawiac o tym. ZObacz kiecdy bedzie mial dobry humor i deliktanie zagadaj, ale nie napieraj.

agusia-dzięki.Już też tak myślę,aby tak zrobić.Tylko jak sobie przypomnę te wytyki,to mi świeczki w oczach stają.A dopiero jak zacznę to się poryczę:( Ale muszę dać radę,muszę!

Stanowczo nie mozesz się przy nim rozkleić.Bądź merytoryczna. Niech widzi, ze Ci przykro, ale nie rycz. Może poczuć sie bezsilny, a to obróci przeciwko Tobie.

znajdz 1000 usprwiedliwien chuchaj i dmuchaj uwazaj by mu na odcisk nie nadepnac uwazj jaki Pan ma nastroj A on wali z grubej rury i na nic nie patrzy

moj byly tez tak mowil, on cie juz nie kocha, jakby kochal nie robil by tak. potem sie dowiedzialam ze mnie zdradzal i nigdy nie kochach ! :(

A co to za głupie gadanie,że nie kocha.Mój jest taki sam.To wina jego paskudnego charakteru.Leczy własne kompleksy przez takie poniżanie cię.Znam ten typ człowieka:(więc nie zazdroszczę.A tak na koniec to nie zmieni się,niestety.

Dzięki kobietki:) Z Wami mi razniej.Teraz przez te ostatnie dni,doszukuję się jego wad,ale jak mu wypalę to mu w pięty wlezie!!!:)Nie dam się!Tylko jeszcze nie jestem pewna,co do jego uczuć i tego jakim jest naprawdę. Proszę o jeszcze jakieś myśli:)Pozdrawiam i serdecznie dziękuję:)