Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

delette

Jestem jego zachowaniem załamana,przeczytajcie.

Polecane posty

Komarzyco,masz rację.Ale wierz mi,ze jestem słaba,wrażliwa.Nie raz miałam łzy w oczach i zaciśnięte zęby:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiawrozu
Autorko powiem Tobie jeszcze, ze moze on mial tzw zimny wychow, i dlatego Tobie w ten sposob zwraca uwage, co dla niego jest rowne z miloscia i troska. Moze on inaczej nie umie. Ale jestem pewna, ze Ciebie kocha. A Ty musisz z nim porozmawiac o tym. ZObacz kiecdy bedzie mial dobry humor i deliktanie zagadaj, ale nie napieraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia-dzięki.Już też tak myślę,aby tak zrobić.Tylko jak sobie przypomnę te wytyki,to mi świeczki w oczach stają.A dopiero jak zacznę to się poryczę:( Ale muszę dać radę,muszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stanowczo nie mozesz się przy nim rozkleić.Bądź merytoryczna. Niech widzi, ze Ci przykro, ale nie rycz. Może poczuć sie bezsilny, a to obróci przeciwko Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdz 1000 usprwiedliwien chuchaj i dmuchaj uwazaj by mu na odcisk nie nadepnac uwazj jaki Pan ma nastroj A on wali z grubej rury i na nic nie patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj byly tez tak mowil, on cie juz nie kocha, jakby kochal nie robil by tak. potem sie dowiedzialam ze mnie zdradzal i nigdy nie kochach ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marsylianka
A co to za głupie gadanie,że nie kocha.Mój jest taki sam.To wina jego paskudnego charakteru.Leczy własne kompleksy przez takie poniżanie cię.Znam ten typ człowieka:(więc nie zazdroszczę.A tak na koniec to nie zmieni się,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kobietki:) Z Wami mi razniej.Teraz przez te ostatnie dni,doszukuję się jego wad,ale jak mu wypalę to mu w pięty wlezie!!!:)Nie dam się!Tylko jeszcze nie jestem pewna,co do jego uczuć i tego jakim jest naprawdę. Proszę o jeszcze jakieś myśli:)Pozdrawiam i serdecznie dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×