waze 120 kg i jestem w zwiazku od 4 lat

Waze co powyzej napisalam - mialam wloty i upadki w ziwazku ale czy mozliwe jest kochanie takiego - jak to potocznie mowia wieloryba? Nie zawsze bylam gruba - jestem ładna kiedys z calosci - teraz z buzi. X osoob mi mowilo ze gdybym schudla byla bym ucielesnienim ich marzen. Zreszta jesli odpowiednio zrobie zdjecie - twrzy to mam wiekszosc w garsci - ale nie to to mi chodzi mianowicie - czy to mozliwe ze moj facet - wogole faceci potrafia kochac tak grube baby ? uwielbiamy oboje uprawiac seks - bez skrepowania - uwielbiam mu sprawiac przyjmnosc :) uwielbiam gotowac i robie to swietnie ( slysze pochwaly zewszad) bynajmniej - mu sie uszy trzesa do tego mamy corke za ktora on ( i ja) ogromie przepadamy - zawsze tulac sie do siebie przypominamy sobie jej numery ( 3 latka) nie widze niepokojacych zachowan z jego stnrony - choc juz raz zostala m przez inna osobe zdaradzona - i jestem wyczulona. Czy to mozliwe zeby z taka gruba baba byc szczesliwym ? On twierdzi i zreszta wiem zebym chcial bym schudla - ale pomimo tego nie szczedzi mni czulosci i milosci... forum jest zaklamne czy jak? . wg niego powinam sie zamknac w bunkrze i nigdy nie wychodzic p.s klawiatura szwankuje :/

ale ma przesrane...

sa faceci ktorzy lubia większe babki, a kocha sie kogos na dobre i zle i za charakter a nie za wage. po za tym gdybys mu sie nie podobała nie uprawiałby z Tobą sexu, i nie był by z Tobą 4 lata. Wiec sie nie martw. a jesli waga Ci przeszkadza to schudnij

no jakby stary kochał cię tylko za wygląd, to masakra.. jak jesteś zadbana to nawet 120kg jakoś ujdzie. Jak jesteś zaniedbana to nawet 60kg odpycha. Ja tam afery nie kręcę, bo mi się czasem podobają pulchne babki, chociaż sama jestem babą :D, ale zaraz tu na forum zlecą się różne gnidy, których celem będzie zniszczenie cię i poniżenie. Polacy!

najwazniejsze ze jesteses szczesliwa , ale twoje 120 kg ciało nie jest i nie moze byc sexy . Dobrze o tym wiesz . Kobieta ktora ma 165 wzrostu moze wazyc 50-70 kg . TAk , nawet 70 kilowa kobieta moze byc sexy , ale niestety 90 kg juz nie .

Ja jestem ze swoim facetem od 10 lat. Jak zaczynaliśmy się spotykać ważyłam 60 kg. W maksie ważyłam 98 kg (ciąża mnoga - trojaczki). Teraz dzieciaki mają po 4 latka a ja ważę 68 kg. I wciąż staram się zrzucić te extra 8 kg. Mam nadzieję, że do Nowego Roku mi się uda. :P Mąż kochał mnie niezmiennie. W 9 miesiącu (98 kg)to pomagał mi wstać z kanapy bo ja sama już nie dawałam rady, wiązał mi sznurowadła w butach, malował paznokcie u stóp. Jest najlepszym człowiekiem jakiego w życiu poznałam. Dałabym się za niego pokroić w plasterki. :)

Foxy roxy wzruszyłam sie

przecież jest pełno grubych babek które mają facetów. a jeśli nie potrafisz sobie poradzić ze swoim problemem to wejdź na http://otylosc.org/ tam ci pomogą (strona o operacjach żołądka)

do tego co tutaj wypisują trzeba mieć bardzo duży dystans wiec nie przejmuj się opiniami jeśli ktoś Ci tutaj naubliża prawda jest taka że co facet to inny gust ..sama znam paru takich którym podobają się tylko i wyłącznie kobiety z ciałkiem ...ważne żebyś Ty była szczęśliwa a Twój facet kochał Cię i szanował bez względu na to czy ważysz 120 czy 60 kg oczywiście 120 kg to dość sporo ...jeśli zdecydujesz się schudnąć to zrób to dla siebie i dla własnego zdrowia nie dla tego że inni tego po Tobie oczekują życzę powodzenia

ja tez wazylam 120kilo, 168cm Poznalizmy sie z mezem to wazylam 74kilo... Niegy nie dal mi odczuc ze jestem gruba, zawsze chwalil,mowil ze kocha... W zeszlym roku zzucialm 40kilo i dopiero wtedy powiedzial ze nie widzial tych moim kilogramow. Teraz jeszcze bardziej nosi na rekach bo faceci nie da sie ukryc- sa wzrokowcami. Wtedy byl jednak zaslepiony i widzial chyba to co chcial widziec... Podsumowujac wazylam duzo, nylo ok (tak jak u Ciebie) ale jak schudlam to widze rozniece, widze te uwielbienie w oczach...

OTYŁOŚĆ I TU NIE CHODZI CZY KOCHA CZY NIE KOCHA SAMA PISZESZ ŻE ON CHCE ZEBYŚ BYŁA SZCZUPŁA WALCZ O SWOJE ZDROWIE

To, czy dla jednego jesteś sexy a dla innego nie, nie mawiększego znaczenia. Jesteś młoda i dla własnego zdrowia powinnaś schudnąć. Ważysz conajmniej o 40 kg za dużo. To powolne samobójstwo. Obciążone serce, wątroba może być już oważnie otłuszczona a to poważny przyczynek nawet do marskości. A cukrzyca uwielbia otyłych. Czy taka perspektywa Cię nie przeraża? Jak Twój kręgosłup będzie funkcjonował w najbliższej przyszłości, zastanów się. Oja kobietki, kobietki, przerażacie mnie

a dlaczego nie? pewnie jakieś 56 kg ważę, ale... zrywałam zaręczyny, zostawiałam, mnie nikt jeszcze nie zostawił. koszy, których dałam nawet nie zliczę. zawsze niedostępna, wyniosła, obojętna i olewcza w stosunku do facetów, nigdy słodka i miła- i branie miałam zaaaawsze jak cholera. nawet po naprawdę chamskim spławianiu. zresztą wśród znajomych jako wszystkim się podobająca funkcjonuję, z przezwiskiem "koszykarka". teraz w szczęśliwym związku i z takim samym braniem:) jak mi ktoś mówi, że mężczyźni lubią miłe i słodkie, to mnie śmiech ogarnia. jak widać lubią i suki, i kluseczki :) czym się przejmujesz? będziemy miały jeszcze zmarszczki i siwe włosy:)

wiem wiem kochani zdrowie mi doskwiera dla samej siebie chce schudnac jednak nadal jestem gruba i przez nastepne 40 kg w dol bede - interesuje mnie tylko czy to prawda ze mozna kochac ? z sama mi zle i to sie tez czasami odbija na nas przezmnie- ale nie trace wiary - nigdy mi w takiej tuszy nie bylo ekstra .

Pewnie, ze mozna. Przeciez kocha sie za wnetrze, nie za wyglad :) Tylko pamietaj, zeby chudnac powoli, z glowa. :)

chudnij pomału, bo zostaną ci zmarchy, a to już brzydko bedzie

wiem wiem ze z glowa juz dwa razy sieglam swojej upragnionej wagi lecz z pozniejszym efektem jojo 120 kg - gdzie nigdy w zyciu tyle nie wazylam. Kocham mojego faceta - za to ogromnie ze pomimo wg innych mogl by miec 170 90-60-90 ma mnie i przeczy innym konwenansom. On swietnie zbudowany sportowiec ja 120 kg baba niby ładna ale .. Dlatego trudno mi czasami uwierzyc w to ze co pisza faceci a forum .. Moj wiem - lubi szczupłe wiem sam mi to powiedzial - chce zeby schudla - mogl by mnie rzucic - nie jestesmy malzenstwem a mimo to nadal kochany jest

ale ludzie gadaja pierdoly - schudnij - bo masz marne szanse na utrzymanie go. FUJ jak z takim tluszczem mozna sie bzykac????????? no jak ???????????????????

jestes gruba,otyła i zapewne obleśna bo jak ktos przy tej wadze moze byc choc w stopniu jakim kolwiek ladny. Nie pochlebiaj sobie grabsko. Moze kiedys bylas ladna ale teraz?? Co sie w tym kraju porobilo ze Grubasy mowia " jestem sexy" , "jestem ładna" , toz to paranoja - prawdziwi mezczyni mowia - precz. Oni nie maja najmnijszej ochoty na cibie patrzec - a jesli to robia to tylko z litosci przed takim wynurzaniem sie. Wiekszosc co tu pisze to kobiety . Jesli chcesz zachlysnac opini zapytaj sie faceta. Twoj pewnie zdradza cie po katach i dobrze sie bawi - corka wychowana , obiadki sa , pranie jest i jeszcze loda mu zrobisz a gdzie indziej splnila swoje : szczuple fantazje" :)))) Tyle prawdy .

pis end low - swieta prawda

ja tez jestem gruba , otyła i czuje sie fatalnie z tym - nie mam sily i checi cna nic przez ta wage chyba popadam w depresje.

motzne trende;)

ponton

120kg wazy moje podpiżdzie a cycki ok 40 kg

szczery_az_do_bolu_65 ma dużo racji, choć nie we wszystkim, np. nie sądzę by gość zdradzał. Jest grupa facetów, których kręcą właśnie otyłe laski. Ale jeśli facet do nich nie należy, skoro otwarcie mówi, że woli szczupłe, no to po prostu nie może mu się to podobać. Ludzi bez fetyszu po prostu tłuszcz obrzydza i tyle. On nie odchodzi, bo po prostu kocha, inne rzeczy są ważniejsze dla niego. Ale szczera rada - naprawdę lepiej schudnij, choćby dla zdrowia.

Jeeezu 120 kg! Pozycja na jeżdźca odpada :(

zawsze wiedzialem, ze na kafeterii siedza tuczniki po 100 kg+ albo paszczury, ktore robia z siebie ksiezniczki i wymagaja chooy wie czego

Jak to mówią każda potwora znajdzie swego amatora

a poza tym ok faceta masz i córkę ,ale nie pomyslałaś żeby schudnąć dla samego zdrowia?

"mamy corke za ktora ogromnie przepadamy" - czyli jej nie kochacie tylko przepadacie za nia? u ciebie pewnie jedzenie jest na pierwszym miejscu w hierarchii wartosci