Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wedel

Moj syn 2,5 letni jeszcze nie mowi...

Polecane posty

Gość KASIA @@@
Olafek nie ma na co czekac, trzeba dzialac! Jezeli Twoj syn ma problemy z mowa w wieku 3,5 roku to dobrze nie jest. Nie chce Cie zalamywac ale ja mialam podobne problemy z moja corcia, tez kazano nam czekac... Na szczescie drazylam temat zeby znalezc przyczyne. Moze sprobuj zrobic mu diagnoze zaburzen integracji sensorycznej, to czesto zakloca prawidlowy rozwoj mowy. Idz do psychologa, logopedy, nie ma na co czekac... A co do przedszkola, moze byc mu trudno odnalezc sie poniewaz nie bedzie mogl sie dogadac. Czasami jest tak, ze dzieci za wszystkie przewinienia zrzucaja wine na dziecko, ktore slabo mowi, gdyz nie umie ono obronic sie... To rodzi w tym dziecku frustracje, w koncu nie chce ono chodzic do przedszkola. Musisz znalezc przyczyne tego stanu. Wiem , ze Cie zmartwilam ale robie to z troski o Twoje dziecko! Aha, niech lepi z ciastoliny, rysuje, maluje jak najwiecej poniewaz stymuluje to mowe. Powodzenia i trzymam za Was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olessandro
Są tu jeszcze jakieś mamy? Potrzebuje konsultacji na razie z mami, których dzieci nie mówią lub mówią słabo. U nas wygląda to tak syn skończył dwa lata i miesiąc, nic nie mówi tylko w Swoim jezyku. Potrafi okazywać emocje, gdy wylaczy mi się bajka przychodzi z pilotem i mówi "ku, ku" czasem jak coś rozleje I zapytam ooo co zrobiłeś? To buzia mu posmutnieje. Rozumie, proste komunikaty ale chyba nie wszystkie. Bardzo lubi dzieci, podchodzi do nich łapie za rączki dotyka ich buzi. Pamiętam, że około roku zdarzyło mu się z dwa razy powiedzieć mama, tata co było Cudowne :) same rozumiecie. A później jakby zapomniał i Nie mówi nic. Czasem jak nie chce jakiejś bajki oglądać przynosi pilot i po swojemu coś mówi co osobiście dla mnie brzmi trochę jakby mówił nie chce tej, a może sobie tylko to wmawiam i tylko ja to słyszę? Odchodzę od zmysłów, przeczytalam już ogrom postów typu moje dziecko nie mówi itp. Jedni do lekarza neurologa, psychologa, logopedy, psychiatry inni e tam. Dopiero dwa czy 2,5r. Jeszcze ma czas Chłopcy później mówią- co do tego stwierdzenia nasz pediatra powiedział, by takich głupot nie słuchać bo płeć nie ma tu znaczenia i by takich ludzi omijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Boże, jakie tu zacofanie! Syn kuzynki - problemy z mową, regres (tzn. mowił, koło roku przestał) - diagnoza autyzm, po 2 latach terapii idzie w kierunku aspergera, czyli sukces. Syn kolezanki z pracy - opoznienie mowy, trudnosci komunikacji pozawerbalne, aktualnie jako 3 latek diagnozowany pod kątem autyzmu. Sama jestem mamą 5 - laeniego aspika, akurat z mową szedl jak burza. Ale waszym zdaniem na wszystko jest czas, do czasu pojscia do szkoły moze sie rozgada. co do porad -"nic mu nie jest, dzieci tak mają " - to tez je słyszałam od przeróznych specjalistów (problemy z synem zaczęły sie wczesnie), wszyscy mnie uspokajali, na rehabilitacje nie przyjeli, a potem poszedł do przedszkola i ZONK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1111111111111111111
Mój syn ma 23 mc i dość dużo już mówi, powtórzy każdy wyraz, ale nie zawsze zapamięta i trochę później przekręca. Mówi zdania typu mamo daj misia, mamo moka ( słoczek) daj itp :) idzie się z nim dogadać. Syn siostry jest straszy o 5 mc i nie mów nic po za tata i bziumm autko). Trochę się martwię, ale nie chce jej nic sugerować bo podchodzi do tego nerwowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra195
Czytam i nie mogę uwierzyć. Oburzanie się że któraś z mam się martwi że dziecko nie wydaje z siebie żadnych dźwięków. Nie ma czegoś takiego jak przesadna troska o dziecko i jego rozwój. Im wcześniej zaczniemy terapie logopedyczną z dzieckiem tym lepsze efekty. Tu nie ma na co czekać!!! Wiem o czym piszę bo jestem mamą 2,5 letniej córki. Do 2 roku życia nie mówiła nic. Dziś w słowniku ma ponad 70 słów. Zrozumcie że dziecko im starsze tym więcej chce nam przekazać a gdy nie może jest to dla niego frustrujące. Córka odkąd mówi zrobiła się o dużo spokojniejsza. Wczesniej czesto były awantury bo chciała coś ale nie potrafiła mi tego powiedzieć. Krzywdzicie swoje dzieci taką biernością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas był podobny problem, syn mówił kilka słów i to w dodatku " po swojemu". Proponuję wybrać się do specjalisty. My dzięki terapii w Centrum Terapii Dziecięcej Puzzel poszliśmy krok na przód, syn powoli zaczął mówić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór, według mnie nie jest za wcześnie i powinna Pani udać się z synem do Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej na wizytę u logopedy, ponieważ jak sama Pani zauważyła rozwój mowy dziecka cofnął się, a taki regres jest jednym z powodów dla których warto skonsultować się ze specjalistą. Warto również sprawdzić czy dziecko prawidłowo słyszy, ponieważ problemy ze słuchem mogą stanowić przyczynę opóźnienia rozwoju mowy, dlatego wizyta u laryngologa również wydaje się być uzasadnioną. Dziecko w tym wieku powinno już mówić, zadawać pytania, nazywać przedmioty z otoczenia - nawet zniekształcając wyrazy czy pomijając głoski. Warto w domu również ćwiczyć z synem rozwój mowy, za pomocą różnego rodzaju ćwiczeń/ zabaw logopedycznych, których w internecie można znaleźć mnóstwo. Pozdrawiam, Pomocna 005

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×