bratnia dusza ktora mnie zrozumie, ktora zafascynuje soba, istnieje takowa??

Whiskacz- nie bądź skubańcem, są jeszcze fajne dziewczyny. Niewiele, ale są. Masz być fajnym facetem, a nie skurwysynkiem od razu, bo jedna dała Ci popalić. każde zdarzenie dodaje nam doświadczenia. Musimy tak traktować to co się stało. Plan dłubania niewiadomowczym na dzisiaj wykonałeś? :P

lady P. no oczywiscie ze wykonalem ale podlubam bym jeszcze troche :) #tyle ze .. no wiesz:P witamwklubie no to na pieczen juz sie nadajesz:) a kiedy konczysz 25?? :P

Whiskacz- ale Ty jesteś taki interesowny- zaraz będziesz chciał coś w zamian :p Nie wiem, no waham się... ;P

sie nie zastanawiaj:P odpuszcze ci chwasty ale sam rozumiesz nie moze byc na poczatku sielanki dlatego musze stwarzac chwilowo niekorzystne wrazenie :P

Napisz do mnie prosze, bardzo chcialabym Cie poznac. Oletta16@wp.pl Ale nie, ja nie mam 16 lat:D

Najlepiej takiego niedostępnego zimnego drania ;) Kobiety uwielbiają takich popaprańców. Zawsze wtedy gdzieś z tyłu głowy czai się myśl- ja go zmienię, będzie jadł mi z ręki ;) przeważnie się nie zmienia...

hehe lady P zludzenie apteczne:P po co zmieniac faceta , zmienisz i pezstaniesz kochac:P

kochaniutki, teraz ja też wiem, że się nie zmieni i trzeba każdego przyjąć z całym dobrodziejstwem inwentarza ;) Ale parę lat do tego dochodziłam ;) Najdłuższe dochodzenie w moim życiu ;) Ale, ale... co myślą faceci, kiedy widza jakąś wadę u kobiety, którą są zainteresowani? Od razu do odstrzału? Czy jest jakaś szansa?

droga lady nie jest latwo byc popaprancem wrazliwem,u facetowi a wy chcecie i tego i tego wiec allright:P

nie wiem jak u innych ale jesli nie barzdo mnie razi wada to szansa jest, w koncu taka wade mozna pokochac, cenei sobie iuntymnoisc, prywatnosc z zaletami i wadami , wtedy kiedy nalezy wylacznie do mnie;) WADY PO CZASI PRZESTAJA MIEC JAKIEKOLWIEK ZNACZENIE :p znasz kogokolwiek bez wead oprocz mnie ??;P zartuje mam kilka ale czesto okazuje sie ze pzreszkadzaja wylacznie mnie:P

ale robie literowy w sumie 4 male bo male pifko zaczyna dziaalc;)

Pisałeś wcześniej, że masz problemy z kompem, więc literówki zganiamy na sprzęt a nie na Bogu ducha winne małe piwko. Są wady różnego kalibru, są wadeczki i wadziska. Wadziska dyskwalifikują od razu. Wadeczki należy pokochać, bo dodają uroku związkowi ;)

w październiku :D na pieczeń się nie nadaje :) Lady co do wad u kobiet :) Zauroczyłem się kiedyś w pewnej Pani :) zauroczenie po jakims tam czasie sobie dojrzało. Tak się skladało, że mieszkała daleko ode mnie. Zatarł się w mej pamięci jej obraz. Gdy ja zas słyszałem, zamykałem oczy i z radościa dopiłem się w dzwięku jej śmiechu :) nigdy nie szukałem ideału, jednak mam pewne fetysze, które potrafia z miejsca dyskwalifikować kobietę. Przede wszystkim to głupota :) i głos.

witamwklubie- na szczęście śmiech i głupota to są cechy, które widać na pierwszy rzut oka, albo ucha ;)

Whiskacz skoczył po drugie piwko ;)

Nie zawsze. Niektórzy dobrze się kamuflują :)

lady P mam teraz wyrzuty sumienia, zwalilem wszystko na Bogu ducha winne pifko:P

n o wybacz- kamuflować możesz różne rzecz, ale nie śmiech czy głupotę. To widać od razu.

bylem po 5 ale takie malutkie :P

Przeproś piwko, ono Cię lubi, pewnie z wzajemnością ;). Wybaczy Ci ;)

Czy to nie ekonomiczniej byłoby kupić beczułkę, czy jak to się tam nazywa ;)

Browar ?:D wychodzi drogo...

Tego słucham teraz: http://www.youtube.com/watch?v=utXE5b6O67w

tutaj ;ifko bardzo drogie a ja dbam o linie i nie przesadzam:)_ z duzym brzuchem to mozna pomazyc o kochaniu a ja nie chce zeby na marzeniach stanelo:P

Nie piję piwa, boi mnie usypia. Normalnie dwa łyki i śpię ;)

bo pifko tak dziala

No to dziwne, że po pięciu jeszcze tu siedzisz ;)

bo one maja 0,275ml to tak jak nic

droga lady P nie chcec naiskac ale chwasty rosna;) a ty na kafe# zrob cos kobieto bo oboje zmarniejemy:P:P:P

O nie, nie, ja się nie dam wykolegować;) wpadnij do mnie niczego nie obiecuje poza tym ze ciebie tez tak pokocham powyrywasz mi za to chwasty w ogrodzie Tak to leciało jak powyżej. Wyrywanie chwastów miało być konsekwencją czegoś innego ;) Tylko coś się obawiam, że złe kilometry dzielą nas ;)