Włosy - pomocy, proszę o opinie :)

Cześć! Mam do WAS prośbę, jestem tego pewna że co druga kobieta rozjaśniała sama włosy,albo na nich eksperymentowała, więc moje pytanie, problem polega na tym, że... Miałam pasemka robione w maju jasny blond, na ciemych blond włosach, po czym wczoraj zachciało mi się zmiany (kobieta zmienną jest,eheh) no i rozjaśniłam całą głowe rozjaśniaczem 5-7 tonów pisało, trzymałam około 50 minut, więc problem polega na tym, że na moich włosach gdzie nie były farbowane wyszły takie żółte, a na pasemkach normalne fajne białe. Więc pytanie, czy mam je znów rozjaśnić ?? żeby pozbyć się żółtego? Oczywiście odczekam trochę, ale i tak włosy są w świetnej kondycji (o dziwo, hehe!) Licze na wyrozumiałość : ) Pozdrawiam Gorąco ;*

najlepiej kup szampon likwidujacy zolty odcien blond wlosow. jest duzo bardziej bezpieczny od rozjansiaczy oraz SKUTECZNY.

racja,najbezpieczniej szamponem :)

mozesz rozjasnic ale najbezpieczniej za minimum miesiac... chociaz jak na moj gust, to platyna juz jest pase. mnie sie marzy cieply piaskowy blondzik mmmm ;))))) a teraz mam braz;d i musze czekac az wlosy odrosna bo nie chce rozjasniac farbowanych , tylko naturalne, bo zdrowiej i ladiej beda wygladac ;DD