Dieta dla karmiących

Dziewczyny, proszę napiszcie, jak odżywiacie się karmiąc piersią? Jest tyle sprzecznych teorii a ja już sama nie wiem co mam robić. Od miesiąca karmię synka i odżywiam się bardzo monotonnie. Tylko gotowane warzywa (zupy), żadnych surowych, owoców, słodkiego - ciast ciastek, mleka, serów. Na śniadanie bułki lub chleb z wędliną chudą, przeważnie drobiową. Boję się, że nie dostarczam dziecku wszystkich składników potrzebnych do rozwoju, ale boję się eksperymentować żeby nie nasiliły się kolki, które Mu dokuczają. Poradźcie coś.

No niestety, jesli dziecko ma kolki to musisz sie pomeczyc. Ze slodyczy to jadlam od czasu do czasu jakies ciastko, biszkopty, herbatnii, dzem. A pozniej stopniowo rozszezalam diete i obserwowalam dziecko. Najdluzej nie tolerowalo surowych owocow,jogurtow, bialych serow, bo az do 5mies.

Dziecku nic nie zabraknie, co najwyżej Tobie, mogą ci zacząć wypadać np włosy (mi teraz zaczeły bardzo ale ja juz rok ponad karmiłam i teraz odstawiłam)... Żeby dziecko nie miało kolek nie wolno jeść produktów tłustych (np schaboszczak) ani wzymających (np fasola, groch, kapusta) Żeby dziecko nie miało alergii przez pierwsze 3 miesiace odpusc sobie truskawki, czekolade i pomidory. A reszte możesz jeść ALE każdy produkt wprowadzaj do swojej diety ostrożnie i powoli, i obserwuj jak reaguje dziecko. Zjadłaś ser żółty i dziecko ma czerwoną wysypkę pod kolankiem i na zgięciu łokci? Ma skaze białkową wiec musisz odstawic CAŁY nabiał i isc do pediatry. Zjadłas jajko i wysypało? To ma alergie na jajko itp itd. Nie chodzi o to ze nie wolno nic jesc tylko teraz wiekszosc dzieci niestety ma na coś alergie. I nie odstawiaj sobie całkiem wieprzowiny bo czerwone mięso to źródło żelaza. We wszystkim musi byc umiar.