Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szmaciana lalka

Jest ktoś wierzący , nie przystępujący do spowiedzi świętej?

Polecane posty

Gość ale ty
miś gogo-reaktywacja ale nie wypowiedziałaś się, w który sakrament nie wierzysz, a jest ich kilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njiduwend
do aty ty.No właśnie,masz rację zrobił tak jakby nie był u spowiedzi,wiec to rozgrzeszenie jest nic nie warte,ale to już kwestia sumienia.Ksiądz nie czyta w ludzkich myslach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty
zgadzam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty
ciekawostka prasowa, kto wie, jak bedzie w innych krajach, w których jest tzw. spowiedź zbiorowa: "Szwajcarski episkopat wydał 14 stycznia 2009 r. dekret zakazujący zbiorowego rozgrzeszania, praktykowanego w tym kraju od kilkudziesięciu lat. Tym samym biskupi podporządkowali się rozporządzeniom wydanym w 2002 r. przez Jana Pawła II w motu proprio "Misericordia Dei". Powołując się na papieski dokument oraz na Kodeks Prawa Kanonicznego, pasterze szwajcarskiego Kościoła przypominają, że rozgrzeszenie zbiorowe jest dopuszczalne jedynie w niebezpieczeństwie śmierci bądź w poważnej konieczności, kiedy z powodu braku dostatecznej liczby spowiedników wierni przez długi czas nie mogą przystąpić do spowiedzi i Komunii Świętej. Biskupi jednoznacznie stwierdzają, że w Szwajcarii opisana przez prawo kanoniczne sytuacja nie istnieje, w związku z czym nie można się arbitralnie powoływać na stan poważnej konieczności. W obecnych okolicznościach jedynie groźba śmierci pozwala na udzielanie zbiorowego rozgrzeszenia stwierdzają biskupi. Przyznają jednak, że praktyka ostatnich lat sprawiła, iż ten nadzwyczajny sposób sprawowania sakramentu spowiedzi w Szwajcarii stał się w istocie formą zwyczajną."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertura
I właśnie dlatego nie lubię dyskutować z katolikami. Jeśli dla kogoś kościół jest jedynym źródłem praw moralnych to jest nie do pomyślenia. Filozofia i etyka powinny być w szkole obowiązkowo, trzeba dać ludziom możliwość wyboru ale najpierw zanim się coś wybierze trzeba poznać inne możliwości. A przekazem zasad moralnych moze byc wszystko: książka, piosenka, film, rozmowa z drugim człwiekiem niekoniecznie wierzącym To trudno skoro moje uczynki bez wiary są martwe, ale ja ich nie robię po to by kogoś tam zadowolić I rozumiem że będę stawiana na równi z innym ateistą np. mordercą.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga qwerturo
A po sie tym martwisz jak nie wierzysz w życie po smierci i w Boga?Mi chodziło o to że człowiek nie może polegać tylko na sobie i jeśli wierzy w Boga to może polegać na Jego przykazaniach.Z Nim jest łatwiej,człowiek jest omylny,niedoskonały.A Ateista faktycznie musi sam decydować ale to jest tak że najczęściej ateista wybiera co mu wygodne.A np katolik musi się dostosować,nie polega tylko na sobie.Nie chce Cie do niczego zmuszać,chodziło mi o wątpiących.A skoro się zastanawiasz czy będziesz sądzona po śmierci i czy Twoje dobre uczynki będą bez znaczenia to chyba nie jesteś do końca przekonana do ateizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertura
Chciałam podkreślić fakt że wierzycie w boga który mimo swej doskonałości sprawiedliwy nie jest , mały paradoks, co? Ale co do zastanawiania się to oczywiście nigdy nie będę pewna, bo pewności nie ma i nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertura
Chciałam tylko zauważyć że bóg, istota doskonała może wcale nie być sprawiedliwą (paradoks). ale prawda jest taka że słowami z pisma św udowodnić można prawie każdą tezę Co do niepewności to tak, cały czas się zastanawiam, a pewności nie mam i nigdy mieć nie będę. Ale im starsza jestem tym bardziej niestety skłaniam się ku ateizmowi. Piszę niestety bo wiem że wierząc w coś pewnego i doskonałego jest po prostu łatwiej żyć, przez pewien czas zwątpiłam w o wiele więcej niż tylko boga ale teraz na szczęście to minęło i mam pewne idee dla których warto walczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty tu rządzisz gruba kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka mijanka
Ja przystępuję do spowiedzi w miarę regularnie co 2-3 miesiące, czuję się dzięki niej lepiej, ale spowiadam się u księdza, który mnie db zna, jesteśmy na stopie przyjacielskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miś gogo-reaktywacja- mam pytanie. przystepujesz do komunii świętej? do wcześniejszych osób wątpiących w prawdziwość mojej historii.Napisałam jak było. A to , że niektórzy starają się gorliwie bronic księży to już inna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudia1988
Przytoczę Wam pewną historię, która przytrafiła mi się rok temu i sprawiła,że więcej do spowiedzi nie pójdę a myśl o niej sprawia,że zle się czuje.... W 2009 roku podczas rekolekcji wielkanocnych w mojej parafii był dzien przeznaczony na spowiedz swiętą, była to sobota, a że ja studiuje zaocznie, wiec nie bardzo miałam możliwosc pojsc, ale przesuneli mi zajecia i poszłam na spowiedz o godz.8.00. Wtrące jeszcze,ze nie uznaje spowiedzi, ale cos mnie tkło zeby isc, w koncu raz czy 2 razy do roku nie zaszkodzi. W kolejce stałam 45 minut, potem zaczęła sie Msza świeta, ale ksieza dalej spowiadali. Nadeszła moja kolej, klękłam, zaczynam mówic całą regułkę, po czym ksiądz wstaje i wychodzi z konfesjonału... Ludzie spojrzeli na mnie tak jkabym powiedziała mu cos, co sprawiło ze nie chce dalej spowiadac. Wiec wstałam z klecznika i mówie" prosze ksiedza, ale ja sie spowiadam" ( Nie ukrywamm, ze juz byłam spozniona do szkoły) .. a on na to: " ale ja mam teraz przerwe na kawe".... Wyszłam z kościoła. Czy to wymaga jakiegos komentarza? NA SPOWIEDZI WIECEJ MNIE NIE ZOBACZĄ, A JAK MI KAZE KSIADZ ISC PRZED SLUBEM TO WEZME TYLKO CYWILNY. TO CAŁE ZAKŁAMANIE KOSCIOŁA MNIE PRZERAZA.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie trafiłas na ksiedza
ateistę ktury traktuje to jak normalno prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×