Nie potrafie jeść. ;(

Jestem w ciąży i nie potrafię niczego zjeść. Jak tylko wchodzę do kuchni to mnie odrzuca i wymiotuje. Jak tylko poczuję zapach jedzenia to mnie mdli. Schudłam. To bardzo męczące, potrafię przez cały dzień zjeść suchą kromkę chleba a przecież muszę dostarczać dziecku jedzenie. Macie jakieś sposoby, żeby złagodzić ten objaw?

To 10 tydzień wcześniej też mnie mdliło i wymiotowałam ale nie aż tak jak teraz.

Ja mialam podobnie w pierwszych miesiacach, ale jadlam bo wiedzialam ze musze dziecku dostarczyc witamin. Jadlam niewiele, na sniadanie w miseczke sobie kroilam owoce, banana kiwi mandarynki pomarancze i staralam sie codziennie taka miseczke zjadac. Potem jogurt lub serek homo. A potem zupe jarzynowa. O kanapkach i obiedzie takim z kotletem i ziemniakami nie bylo mowy. Ja tez wymiotowalam juz jak tylko poyslalam o kotlecie, nie musialam nawet czuc. Mialam tak do 25 tygodnia ciazy czyli dosc dlugo, zamiast tyc to chudlam, a ciazy w ogole nie bylo widac.Na szczescie dzidzia rosla. Ale dopiero ok 30 tygodnia zaczelam przybierac na wadze i przez cala ciaze przytylam tylko 5kg czym sie bardzo stresowalam ale moj lekarz powiedzial ze dziecko jest w normie. Urodzilam zdrowa coreczke, wazyla 2900kg.Takze poprostu musisz cos jesc najlepiej same witaminy. Pozdrawiam

mi wymioty minęły dopiero w 16tc, ale zdarzały się 3dni w tygodniu. Przy wymiotach non stop radzę lekarza i możliwy szpital w celu nawodnienia u mnie pomagało na troszkę: - herbata z imbirem - suchary też na leżąco przed wstaniem - banany - mamarin- lek zwierający imbir i b6 lub cocooline bodajże- homeopatyczny na chorobę lokomocyjną brałam jak musiałam iść do gina, oczywiście za jego zgodą

miałam to samo do końca trzeciego m-ca potem powoli powoli jakoś apetyt mi wrócił a pod koniec ciąży szamałam już wszystko ze smakiem:) dziecku nic nie bedzie jest jeszcze tak maleńkie, że da sobie radę...ja przez cały dzien potrafiłam zjeść gryza pieczywa ryżowego, na nudności pomaga też cola, więc spróbuj wypić ćwierć szklaneczki może dzięki temu uda się zjeść coś wiecej jak nie pomoże to zaniechaj coli bo bez powodu nie ma się co chemią faszerować, unormuje się wszystko:)

Dzięki dziewczyny, trochę mnie uspokoiłyście. U mnie dzidzia też rozwija się prawidłowo ale martwię się tym spadkiem wagi.