Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chyba oszaleję...

Znalazłam się w tragicznej sytuacji.Jak wybrnąć???

Polecane posty

Gość derjana
mieszkasz w lodzi? ...a gdzie mieszka twoja mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba oszaleję...
Potrzebuję mieć tu kogoś kto mi pomoze w takich sprawach jak odstąpienie tego mieszkania.Nie chce isc do biura bo tu podobno robią różne przekręty.Mimo wszystko to nie są małe pieniądze a w momencie gdy muszę tam coś wynajć te 30 tysięcy to czynsz na prawie 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba oszaleję...
Niestety...mama mieszka 350 km dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda3325
ja jsetem z lodzi -retkinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda3325
ja wiem ze bedzie ci trudno ja tez zostałam sama ale przezyłam co swoje i cie rozumiem rozsądek mówi swoje a głupie serce kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba oszaleję...
A Łodzi zupełnie nie znam,jestem tu miesiąc ale z tym brzuchem to praktycznie siedze w domu.No i znam drogę do lekarza...ale jak najlepiej znaleźć klienta na mieszkanie by nie dać się oszukać?gdzie iść?od czego zacząc?wiem,że mogę dać ogłoszenie do Gratki,pewnie w poniedziałek muszę to zrobić,nie mam czasu by to odkładać:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba oszaleję...
Tak ruda??:-)ale traf....Na retkinię jeżdżę do szpitala im Madurowicza.Tam mam rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda3325
daj ogłoszenie do gratki na żadne biuro się nie zgadzaj bo oszukują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derjana
ja niestety nie jestem z lodzi...daj ogloszenie...postaraj sie to wszytsko pozolatwiac do porodu, zeby pozniej szybko sie zwionac...a gdzie jest teraz twoj facet?...co na to jego rodzina, ze on cie tak traktuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda3325
wiem w madurowiczu była,m 2 razy.. opisywałam wcześniej dlaczego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda3325
kurde ja nie mogę jak bym swojego faceta widziała normalnie chyba w lodzi s ą takie "ananaski"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pink14
nie ma czegos takiego jak wymagane obrazenia na obdukcji, idziesz mowisz co ci zrobil, lekarz wszystko zapisuje (wiem, bo sama sie tym zajmuje) i jesli stwierdzi, ze obrazenia (a nawet same stany leku i niepokoju) mogly powstac na skutek wydarzen ktore opisywalas to juz masz gotowa obdukcje, ktora uwierz mi, ale zawsze moze sie przydac! spieprzaj z tamtad jak najpredzej i nie wahaj sie ani minuty, nawet jak przyjdzie bedzie prosil i plakal, ze to sie wiecej nie powtorzy. bedzie cie lat to jest bardziej niz pewne. sukinsyn jak mogl tknac osobe w ciazy i to jeszcze z nim w ciazy, takiego to zywcem zakopac! zalatw tu wszystko i wracaj do prawdziwego domu, wszystko sie da jeszcze zalatwic. Potrzebujesz duzo sily, dlatego pisz na forum ile tylko bedziesz chciala a my postaramy sie te sile Ci przekazac, choc w ten sposob. zajmuje sie osobami z problemem przemocowym i wiem co to za ciezka sprawa, dlatego nie badz naiwna jak wiekszosc kobiet, mysl tylko o sobie i dzieciach a nie o tym skuryczybyku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba oszaleję...
Dokładnie...do serca prawda dociera na końcu:-(.Też szukam winy w sobie,że niepotrzebnie go sprowokowałam,usprawiedliwiam jego postępowanie,że też go to przerasta,że nerwy,że ciężko z pracą... A to mieszkanie jest przy Piotrkowskiej.Mam nadzieję,ze nie będę miała problemu ze znalezieniem chętnego na nie.Wiem,ze stracę,że wszystkich pieniedzy nie odzyskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda3325
właśnie a gdzie on teraz jest bo moj to do mamusi uciekał lub do kolegów... a potem przychodził i błagał o litość biedny.. a ja głupia tak się poświęcałam dla niego nic tylko jego widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda3325
jak przy piotrkowskiej to szybko znajdziesz chętnego bo to dobre miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda3325
ja tez się obwiniałam ze to moja wina ze on tak się zachowuje teraz wiem ze to nieprawda chociaż wszyscy mnie ostrzegali przed nim a ja swoje ... no ale w końcu musiał miec jakieś wady skoro mając 31 lat mieszkał z mamusią i byl sam jak palec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derjana
tez mi sie wydaje, ze z mieszkaniem szybko pojdzie...bo to chodliwa ulica..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba oszaleję...
Dziękuję Dziewczyny... Uciekam,chcę zadzwonić do matki i się położyć,nie spałam dzisiejszej nocy,mam nadzieje,że dzisiejsza bedzie spokojna. Ruda...jeśli nie masz nic przeciwko to podaję swego maila: joannak-2@wp.pl Będę wdzięczna jesli się odezwiesz bo pewnie będzie mi potrzebna przynajmniej teoretyczna pomoc kogoś z łodzi:-(. Spróbuję to wszystko spokojnie przemyśleć i być silną. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie słowa i rady.Byłam w takiej rozpaczy,że nie wiedziałam z kim pogadać:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda3325
ja jestem z wykształcenia pracownikiem socjalnym i sama wpadłam w tą pułapkę powtarzałam wszystkie błędy przed którymi nas ostrzegali i uczyli profesorowie jak nie byłam w takiej sytuacji to tez łatwo doradzałam innym a jak mnie to samą spotkało to hmmm...' tragedia. najbardziej boli jak osoba którą kochasz cię rani i to nie zawsze fizycznie, ból psychiczny jest dużo gorszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba oszaleję...
Mam nadzieję,że nie będzie aż tak tragicznie jak myślałam....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda3325
ok zapisuje i będziemy w kontakcie pisz o każdej porze dnia i nocy a jak nie będziesz mogła sobie dać z nim rady to dzwoń ja ci pomogę jak go dorwę to mu urwę uczy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba oszaleję...
Ruda....jakbym czytała o sobie....eh:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba oszaleję...
ok,to w mailu podam numer tel:-),chętnie bym porozmaiwała.Pozdrawiam i zmykam.Mam nadzieję,że będziemy w kontakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba oszaleję...
a jeśli masz w orange to właśnie wykupiłam 1000 minut;-),można się nagadać Ok,papa,czekam na wiadomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na własne życzenie
masz co chciałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa450
Do autorki topiku ale masz talent wpadania w takie tarapaty dziewczyno jestes skrajnie nieodpowiedzialna osobą przykro ze ci to piszę ale dziwię się tobie ze byłas głucha na sugestie zyczliwych ci osób które cie ostrzegały teraz trzeba wypić to zwarzone piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaron601
jestem wstrząśnieta twoją historią . nie jestem w stanie w stanie nawet sobie wyobrazić co musisz teraz przeżywać . ale wiem jedno na pewno nie możesz zostać w tym miejscu i przeczekiwać całą sytuację . z twoich opisów wynika że facet cię przeraził i on napewno dobrze o tym wie , wydaje mi się że będzie próbował cię odzyskać i wykorzysta nawet najgorsze środki . nie możesz pozostać bierna ktoś tam ci radził żeby nie zgłaszać tego na policję bo go to rozwścieczy . nie zgadzam się z tym . każdy nawet najdrobniejszy gest może wywołać agresje u niego . jesteś w ciązy musisz myśleć o dzieciach . bo co bedzie jak podniesie ręce na twoją córkę ? facet który podnosi ręke na kobietę nigdy się nie zmieni i nie warto z nim być . porozmawiaj szczerze z matką powiedz jej jaka jest sytuacja i co się stało . może uda ci się ją namówić żeby przyjechała do ciebie za nim pójdziesz rodzić i posiedzi z tobą za nim nie podejmiesz jakiś zmian . być może jak bedzie widział że nie jesteś sama z 2 dzieci nie bedzie próbował cię zastraszyć . nie ufaj mu za żadne skarby nie wpuszczaj do mieszkania . trzymam kciuki że uda ci się ułożyć życie bez niego. bo on nie zasługuje na ciebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :!?.pl
Kiedy kobiety zaczną myśleć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El Hombre
kobiety myślą ale macicą niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce mi się wierzyć, że ktoś może być tak głupi. Mieszkanie się wynajmuje i z pieniędzy z wynajmu płaci czynsz za mieszkanie w innym mieście. Po prsotu nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×