Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość keshiaa

Szef mi dzisiaj powiedział, że zależy mu na mnie! help!

Polecane posty

Gość keshiaa

boże.. co ja mam robić? Od 1,5 roku jestem sekretarką w pewnej firmie. Fakt, mój szef jest cholernie atrakcyjnym i przystojnym facetem [30 lat], ale nie chce plątać się w jakiś beznadziejny romans z przełożonym. :\ co ja mam mu powiedzieć? dodam, że od 2 lat jest zaręczony :P z jędzą :D ale jest, szanuje to :P i po jaką cholere mam mieszać się w jakiś związek ;p doprawdy nie uklada sie dla nich, ale to juz chyba ich sprawy nie ;p nie widzę w tym siebie;/ kurcze..tylko dobija mnie fakt, że w poniedzialek znowu do pracy i jak mam sie zachować? co mu powiedziec, żeby zrozumial :D błagam doradzcie coś;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie potrafię zrozumieć
postaw sprawę jasno albo ja albo narzeczona jędza :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keshiaa
napisalam chyba tak? po prostu nie jestem skora do rozbijania czyichś związków, bo kiedyś rozbito mój. :P Nie czyń drugieg, co tobie nie miłe :D no a facet jak najbardziej podoba mi się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzic nie potrafie
ja mam to samo, i to jest bardzo niekomfortowa sytuacja dla mnie. Moj szef tez jest zabojczo przystojny, ma zone i male dziecko. Ale mimo tego, ze obiektywnie moge powiedziec ze jest przystojny, wogole mnie nie kreci a swoim zachowaniem powoduje tylko plotki w firmie i moje zaklopotanie. Ja przyjelam taka taktyke, ze daje mu jasno do zrozumienia ze nie jestem zainteresowana, albo mowie niby przypadkiem przy nim ze sie zakochalam w kims, celowo nie korzystam z zadnych przyslug ktore on mi proponuje. Boje sie tylko, ze to moze wplynac na moja prace. Wiadomo, odrzucony facet potrafi byc bardzo nieprzyjemny, a jesli to jest w dodatku przelozony, to wiadomo jak to sie moze skonczyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keshiaa
dokladnie :P pracy też nie chce stracić, bo nie znajdę sobie jak na razie lepszej i tak płatnej ;/ więc juz w ogóle jestem w dołku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WujekDobraRada
zostań jego cichodajką. i wilk syty i owca cała proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keshiaa
:/ dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzic nie potrafie
ja sie staram tym jakos specjalnie nie przejmowac, ale to trudne, bo on, za kazdym razem kiedy mam z nim jakikolwiek kontakt, musze o cos zapytac itp, zawsze musi wprowadzac jakis taki "intymny" kontekst. A to nagle wypali ze ladnie dzis wygladam, a to co robie wieczorem albo ze zaluje ze jego zona nie mowi albo nie robi czegos tak jak ja. Rozwala mnie to, bo gbyby to byl kolega z tego samego szczebla, to by byla krotka pilka, bo mam dosc ciety jezyczek, a szefowi nie mozna tak samo niestety. Najgorsze jest jednak to, ze nie ma nad nim juz nikogo, komu w razie czego mozna by sie na niego poskarzyc, a on pozwala sobie na coraz wiecej, wiec predzej czy pozniej bede musiala jakos zdecydowanie zareagowac, a wtedy nie wiadomo jak bedzie wygladala moja przyszlosc w firmie, bo to on ustala grafik, liczbe godzin, decyduje o urlopach i podwyzkach. No i o tym, kogo zwolnic a kogo nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez nie zostawi dla ćiebie swojej kobiety,pragnie ukojenia w Twoich ramionach jak tamta mu nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam jedną taką co bała się o prace,rżnela sie z szefem za plecami chłopaka,a on i tak niedługo zmienil na inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ci szkodzi spróbować?? jesteś młodziutka, piękna i niezależna, on przystojny i ustawiony. Nie zwracaj uwagi na żonę, gdyby ja kochał to by nie zachowywał by się tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzic nie potrafie
tak na dobra sprawe, jesli twoj szef powiedzial ci ze mu na tobie zalezy a poza tym nie wysylal zadnych innych sygnalow (bo nie piszesz o takich), to byc moze mial na mysli ze zalezy mu na tobie jako na pracowniku. Powiedzial tak, bo moze mial slabszy dzien i postanowil ze musi byc mily dla kogos albo moze ma dla ciebie jakas grubsza robote przewidziana, i chce cie zmiekczyc, zebys sie zgodzila to odwalic. Myslalas o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keshiaa
no właśnie u mnie jest podobnie, chociaż mój nie wywiera na mnie takiej presji. :P ostatnio przeżyłam szok jak wertowaliśmy razem cały jego pokój, bo zapodzial gdzies ważną umowe.. a tu nagle wchodzi ta jego narzeczona :D jak zwykle bez pukania.. on do niej wkurzony : nie umiesz pukać, że jak nie nauczyli to do podstawówki cos takiego ;p po prostu zamurowalo mnie;/ bylam wtedy przekonana, że tego dnia lepiej w droge mu nie wchodzic bo ma kiepski nastroj.. wychodze a on do mnie czy mam czas, bo chetnie by na jakas kawe ze mna skoczyl ;/ pojechalam..bo nalegal, ale w sumie to gadalismy tylko na słuzbowe tematy.. chociaż nie powiem! zbaczal na inne ;p ;/ głupio sie czulam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keshiaa
myslalam! :/ chcialabym, żeby w sumie tak bylo.. ale nie;/ doradzić nie potrafie: dzisiaj do firmy przyszly kwiaty ;/ do mnie;p brak liściku.. a akurat koleś przyniosl przy nim ;p ok z poczatku nie orientowalam sie ze mogą byc od niego. nawet do glowy by mi to nie przyszlo.. ale jak siedze w papierkach a on przychodzi i sie pyta czy sie podobaja? i ze chce mi cos powiedziec.. ze sie zbiera od dawna;/ zatkalo mnie po prostu!! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keshiaa
sorry :D wczoraj .. 2.00 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×