Chorobliwa Zazdrość?

Hej Wszystkim, po pierwsze prosze bez zlosliwosci, otoz bylismy z moim facetem na wakacjach na ktorych co wieczor urzadzano konkursy, w jeden z tych wieczorkow byl konkurs tanca prowadzacy wybral 3 pary oraz jedna kobiete ktorej szukal partnera, i wybral mojego faceta. Ja siedzialam wsrod publicznosci i patrzylam jak moj facet przez godzine wywwijal z ta laska roze rodzaje tancow... Bylo mi mega beznadziejnie, nie wiem czy to ja mam problem czy to ja mam racje, bylo mi i jest mi przykro, smutno, czuje zal i troche obrzydzenie, po co poszedl, po co tanczyl? i czy nie bylo mu glupio ze tanczy z obca kobieta na moich oczach? P0 tym wieczorze przez 2 dni nie bylo miedzy nami najlepiej... Prosze wyrazcie swoje zdanie czy mam racje? Czy powinnam wyluzowac, przyznam szczerze ze do tej pory mysle o tym feralnym wieczorZe:(

też byłby mi przykro ale to był tylko taniec i z tą laską pewnie już się nie zobaczy

Nie, nie zobaczy sie z nia juz bo ona byla z Francji a my jestesmy juz po wakacjach w Polsce ale dalej mi przykro, gdy bylismy na wakacjach to przez ten glupi wieczor przeplaklalam 2 dni, czy On nie powinien byl odmowic udzialu w tym glupim konkursie?

Nie wiem co Ci doradzic,bo jestem strasznia zazdrosnica i na dodatek mega zaborcza,wiec znajac mnie zrobilabym afere mojemu,byloby mi mega przykro :(

moim zdaniem powinien ale facet go wybrał i nie pomyslał. Gdybym ja była na jego miescu też pewnie poszłabym tanczyć

Najgorsze jest to, ze on mnie zapytal co ja na to a ja powiedzialam "No idz" Powiedzialm tak tylko dlatego, zeby pokazac mu jak jestem mega wyluzowana. Gdy tylko wyszedl na scene to od razu zakrecila mi sie lezka w oku, i najchetniej bym stamtad gdzies poszla, ale nie mialam kluczy do pokoju wiec musialm ogladac jak on tanczy np przytulana lambade z nia. tak jak kazal prowadzacy, a ja siedzialam i plakalam.... Caly czas o tym mysle

wiec facet jednak pomyslał i mało tego - zapytał. Nie miej juz do niego pretensji, uspokój się bo nic sie nie stało :)

Ale to nie jest przyjemne patrzec na takie przytulanki, boze czy to sie rozni od pocalunku?

Nie moge o tym zapomniec i nie moge mu tego wybaczyc... Caly czas mam ten obraz przed oczami. On tez swoje przeszedl bo przez 2 dni mi to wszystko tlumaczyl, wysluchiwal moich zali. ale wolalabym nie slyszec tych milych slow i nie byc w tej sytuacji. Wiem jedno, gdybym ja zostala wybrana do tego tanca to bym po prostu nie poszla...

a teraz wielce strzelasz fochy. Dorośnij bo to niezbędne do zbudowania dobrego związku. Robisz z igły widły - twój problem, ale przy okazji zatruwasz też życie temu mężczyźnie, a to już ok nie jest. Taniec z inną kobietą, na konkursie, kiedy nawet nie sam chciał, tylko został wybrany, a ty powiedziałaś, że ma w tym wziąć udział - to przecież nic takiego, a teraz biedak musiał zaliczyć dwa dni wiercenia mu dziury w brzuchu. Ile ty masz lat dziewczyno? 15?

Dziekuje za Twojego posta, dobra zjebka czasem dobrze robi.... Wiem, ze masz duzo racji w tym copiszesz i ja tez chcialabym przestac o tym myslec, tez chcialabym wyluzowac, nie byc taka zaborcza, patrzec na rozne rzeczy z dystansem. ale jestem inna nie poradze nic na to... Nie wiem co moge zrobic zeby o tym juz nie myslec i poczuc sie lepiej?

Nagorsze jest to, ze on przez ta sytucaje bardzo stracil w moich oczach. Momentami mysle o nim, ze jest obrzydliwy...

Prosze Napiszcie cos:/

28 to Twój wiek? nie wierze.... co mamy Ci napisac, że głupia jesteś chyba tylko tyle owszem wyobrażam sobie że widok faceta tańczącego z obcą laską nie jest czymś przyjemnym ale okoliczności i przede wszystkim to że sama go wygoniłaś do tego tańca świadczą o tym że nic złego się nie stało, a Ty robisz z tego nie wiadomo co i jeszcze wakacje facetowi popsułaś;/ na pewno jest Ci bardzo wdzięczny swoją drogą ile Ty musisz mieć kompleksów masakra

Kompleksy hm czy ja wiem, mam jak kazdy. to raczej zaborczosc... ale z drugiej strony to chyba zwiazek polega na tym ,ze nie rani sie drugiej osoby tak? czy o czyms nie wiem

@