Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mozaikowy lejek

Dziwnie się zachowuje....

Polecane posty

Gość ojejku lejku
"to nie jest tak, że jestem małolatką, którą sobie wyrwał do bzykania starszy pan jak to przestawiasz" - to Ty tak przedstawiłaś, chociaż udajesz, że TAK NIE JEST. Oczywiście z zastrzeżeniem, że małolata to zupełnie coś innego niż "młoda laseczka". Jeżeli "żona go nie rozumie...wcale ze sobą nie śpią" jest wystarczajacym alibi do stwierdzenia, że jest między Wami coś równie ważne jak bzykanko tzn, że nie umiałem przeczytać tego co pisałaś. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że się starałem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku lejku
"Ojejku lejku...jestes mężczyzną? Powiedz zatem, w jakim celu wedlug Twojej teorii jest tak absurdalnie miły skoro w głowie ma chęć odejscia?" Tak, jestem mężczyzną. Nie przedstawiałem swojej teorii a jedynie nieśmiałe hipotezy odnośnie pewnych fragmentów Twoich wypowiedzi. Niektóre jednoznacznie wykluczyłaś (np. tą z możliwością powrotu do żony). Dostrzegasz jakąś sprzeczność między jego miłym zachowaniem i chęcią odejścia. NIC DO CIEBIE NIE MAM. NIE CZUJ SIĘ WINNA! BIORĘ CAŁĄ WINĘ (chociaż również ja wcale winny się nie czuję) NA SIEBIE. POZOSTAŃMY PRZYJACIÓŁMI (w imię tych wszystkich pięknych wspólnych chwil). Suuuuuuper gość.... (nie znasz takich tekstów NIEMAŁOLATO?????)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikowy lejek
Nie znam bo jakos do tej pory nikt mi takich nie serwował był. Ale nie bez kozery na jego zachowanie otworzył mi się scyzoryk w kieszeni....i zapaliła lampka w pieknym kolorze jaskrawoczerwonym, ja tylko wkurzam sie, że zachwouje sie tak debilnie zamist powiedziec co i jak. Nie potrzebowałabym frazesów w stulu : ooooo nie traktuj tego personalnie postanowilem zostac księdzem etc. Biorę też pod uwagę ze coś nawywijał i panicznie się boi ze się wysra....a takie rzeczy zawsze nieodmiennie sie wysrywają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikowy lejek
Nooooo to chyba pozamiatane, p[odjechalam dzis zobaczyc jak im idzie z motocyklem...bnył tak niemiły, że po prostu odwrocilam sie na piecie i pojechałam. Po prostu opadła mi kopara. Potem zobaczylam dopiero sms jakie mi wyslal bylam dzis na nagraniu wiec nie mialam czasu nawet spojrzec na ten telefon, a tam wielki foch pod tytułem "o cos bym się przyczepił ale nie bardzo mam ku rwunia o co" w postaci smętów że bardzo ciekawe jest to jak to się ostatnio moi koledzy uaktywnili i wszyscy sobie o mnie przypomnieli....Słowo daję mam ochote go opluc jak staska w piaskownicy no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikowy lejek
Po cholerę tam jechałam w ogóle czuje się jak kretyneczka pierwszej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku lejku
Twój ostatni wpis coraz bardziej upewnia mnie, że Twój pan jednoznacznie coś Ci DEMONSTRUJE. Przedstawiam kolejną hipotezę. "Bierze mnie obrzydzenie jak na Ciebie patrzę". Skąd to się bierze? Ano z tego, że dowiedział się o jakimś Twoim KONTAKCIE z jednym czy drugim panem. ZAZDROŚĆ......... NADUŻYWANIE ZAUFANIA........ (te okolice!) Czy trzeba to rozwijać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku lejku
"odwraca wzrok kiedy na niego patrzę, wykonuje jakieś absurdalne grymasy twarzy...". "patrzyłam na niego uśmiechając się...odwrocił wzrok zagryzając zęby tak że az zrobiło mi się przykro", "się dziwnie zachowuje, niespójnie....tak, że az się źle czujesz w jego obecnosci" itd, itp, itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku lejku
Reasumując: On Cię nie ZDRADZA!!!!! To Ty go ZDRADZASZ!!!! I wydaje Ci się, że on o tym nie wie. Otóż wie!!!!! Został dokładnie poinformowany. A teraz tylko czeka kiedy SAMA się przyznasz, wyrazisz skruchę, a on........ On Ci wspaniałomyślnie WYBACZY!!!!!!!! Suuuuuuuuuuuuuper gość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszęęęęęęęęęęęę
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku lejku
Czyżby ostatnia moja hipoteza zamykała temat???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam caly temat
a autorki nie ma a ja taka ciekawa co sie dzieje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszęęęęęęęęęęęę
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikowy lejek
Rany ale was poniosło :-), nie mogę siedzieć non stop na forum i pisać muszę też pożyć troszkę. Więc powiem Wam tak ostatnia hipoteza potwierdziła się ale tylko w pewnym sensie a więc.... on JEST ZAZDROSNY. Zrobił mi dzika karczemna awanturę, o to że chodzę w mini, wdzięczę się do wszystkich, mam w dupie to że on się stara, w ogole mam w dupie wszystko i ze moj kolega caly czas cos pisze na facebooko więc pewnie to moj kochanek. Opadła mi szczęka do samej ziemi. Potem był dzin ciszy, teraz jest w porzadku atmosfera pczyszczona choć nie wiem czy to nie jakas mistyfikacja. A najbardziej go zabolalo ze jak wyszlam z castingu to nie zadzwonilam od razu do niego i nie wiadomo co robilam. I że on nie będzie się prosił, i w ogole, nie będzie skoro taki mi jest do niczego niepotrzebny i sa lepsi - jasna cholera nie wytrzymałam i planełam ze zawsze będa lepsi. I dopiero się zaczęło.....trzaskania drzwiami fochy najwyższych lotów. Tak czy siak atmosfera się oczyścila , mnie się chce smiac z tego wszystkiego bo to absurd. Ale bardzo wam dziekuję ze sie wtedy moglam wygadac bo nie mialam z kim. Mozemy dalej tu gadac o męskich fochach...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikowy lejek
Ojejku lejku dziękuję szczególnie:-) swoją drogą co za absurdalny nick sobie wybrałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikowy lejek
No i nie ma Was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztardowy piec
Nie chcę Cię martwić, ale często jest tak, że jak facet zdradza, to próbuje zrzucić winę na kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaikowy lejek
Musztardowy piecu ( ha jeszcze lepszy nick niż mój :-) też sobie myślę czy to nie mistyfikacja, nie wiedział jak z tego wybrnąć więc wymyślił ze jest zazdrosny , ale ja już pisalam , że dla mnie zdrada to nie jest problem, trzeba swoje przeżyć żeby to zrozumieć. Trochę porozgladac sie uwaznie wokół siebie i odpuścić pewne rzeczy. Szczęka mi opadła do samiuśienkiej ziemi jak sie tak faflunił....mialam taka mała lampkę że cos tu nie gra bo sam kiedys mowil ze uwielbia jak chodze w skorzanej mini i lubi jak sie faceci slinia a teraz nagle wielki foch z tego powodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×