facet z dzieckiem

Pomooozcie mi nie wiem co mam robic!!! opinii jakiejs potrzebuje i porady. Mam 22 lata i w sumie mogłoby sie wydawać ze mam wszystko: studiuję dwa kierunki, na brak pieniędzy raczej nie narzekam, na urodę również. Mam też chłopaka, no więc mogłoby sie wydawać- życie bajka. A jednak tak nie jest. Chyba dokonuje złych wyborów i niewłaściwie lokuje uczucia. Mój facet 26 lat, ma 7-letnie dziecko, ma z nim mały kontakt, ale nie wiem czy to lepiej czy gorzej. poza tym nie jest nieskazitelnego charakteru, lubi sobie czasami tak "ostro" poimprezować(ze wszelkimi możliwymi ewentualnościami, no bez zdrady może). Już dawno mam wielki dylemat i stwierdzam, że to facet nie dla mnie, a jednak nie potrafie zakonczyć tej znajomości. Nie wiem co mam robić. Lepiej dać sobie spokoj, bo taki zwiazek nie ma szans? minąl juz rok i ja dalej nie wiem. Co o tym myslicie? pomocy!!!

ja bym radził dać sobie spokój:)nie z powodu posiadania dziecka przez faceta ale z powodu jego alkoholowych upodobań:) ... http://tnij.org/ubraniabuty

jak zrobi Ci dziecko, to sam sie ulotni

studiowac 2 kierunki i miec kase ? czyzby rodzice cie sponsorowali ?

no bez zdrady może... czyli nie jesteś pewna?? A jeśli ma mały kontakt ze swoim pierworodnym, to w jaki sposób będzie traktował Wasze ??

skoro studiuje to rodzice mogą ją utrzymywac...zal ci? poza tym temat nie o tym! Autorko, ja bym sie powaznie zastanowila nad przyszloscia takiego zwiazku...cos mi sie wydaje, ze facet jest za malo odpowiedzialny a za bardzo rozrywkowy:O

bardziej chodzi wlasnie o to dziecko, nie uwazacie ze jestem za mloda aby wiazac sie z facetem z takim obciazeniem?

temat nie o tym, ale dziewczyna wielce sie chwali to zapytalam ... poza tym po co mowila ze studiuje 2 kierunki ?

po to, zeby pokazac ze niby zycie sie super uklada. no faktycznie bardzo ciekawa informacja moze, ale prosilam o porade na inny temat, a nie na temat studiowania.

a zreszta jak ktos chce sie chwalic to chyba raczej tu nie zaglada;p

ja mam trojke dzieci, to drugie mam z kobieta ktorej nie kochalem i sila rzeczy nie utrzymuje w ogole kontaktu z tym dzieckiem. jakos mnie ono nie interesuje

majacym dziecko...w dodatku takim "rozrywkowym":O

a babki i tak na mnie leca bo jestem niezly przystojniak. doszlem do wniosku ze facet mzoe byc najgorszym lujem majacym kilkkoro dzieci niekoniecznie chcianych a i tak baby leca do niego jak muchy

jakos caly czas mam nadzieje ze to sie jakos uda. i jeszcze dodam ze rodzicow nie poinformowalam o dziecku;) w zyciu im tego nie powiem bo mi wstyd chyba, albo zwyczajnie sie boje.