zdenerwowalo mnie to bardzo;/;/

ale pomocne he he ;]

wole nie;P

nie no mówię, bądź szczera z mamą bo ona się po prostu martwi :) też byś się o swoje dziecko martwiła :)

powiedz mamie po prostu ze zeby "to" robic nie trzeba razem wyjezdzac bo to mozna robic wszedzie

he he też racja :D podobnego argumentu używałam ale nie odnosił AŻ takiego sukcesu :)

Dbaj dziecko o odpowiednie zabezpieczenie, i wszystko będzie dobrze. Potem zawsze na kafe zaczyna się pod koniec wakacji wysyp tematów, mam paręnaście lat, jestem w ciąży, co robic.... :(

a że tak spytam? robiłaś "to" ?

Tak, pisalam juz przeciez ze wspolzyjemy od roku...to moj pierwszy facet i ostatni:)

Cos czuje ze dopoki za maz nie wyjde to beda mi wszystkiego zabraniac i pilnowac;/ Moim zdaniem bez sensu jest pilnowanie dzieci pod wzgledem seksu bo poprostu nie da sie upilnowac, trzeba by bylo chodzic za nimi krok w krok a to nie mozliwe. Nie raz robilismy to kiedy rodzice byli w domu i co z tego...tak wlasnie pilnuja;/ Wg nich to seks mozna uprawiac tylko i wylacznie w lozku, w nocy spiac razem;/

no wiesz he he ja tam czekam z tym do ślubu ;] Ty już masz to za sobą więc nie wiem w czym problem ;] weź zabezpieczenia albo nic nie róbcie, proste ps. moim zdaniem trochę głupio zrobiłaś :) może warto było poczekać?

Nie chcialam czekac, wiem ze to milosc mojego zycia i nigdy go nie zostawie

a problem w tym ze moi rodzice o tym nie wiedza i nawet sie nie domyslaja a ja im tego nie powiem. Naprawde czekasz z tym dos lubu? hmm zadko sie zdarza ale swoja droga romantyczne

a no chyba że tak ;) on tez tak uważa? :)

tak, oboje chcemy byc juz ze soba na zawsze i traktujemy nasz zwiazek powaznie. A Ty nie masz chlopaka?:(

mam :) i czekamy z tym do ślubu, w sumie z mojej inicjatywy :) powiedz mamie że przemyślałaś to już :)

No to powodzenia:) mysle ze mi pozwola i nie bedzie tak zle:) zreszta jak sie nie zgodza to i tak pojade, chce byc tam z nim:( tylko przykro mi sie zrobilo jak mama powiedziala o tym gwalcie;/ przeciez on mnie Kocha a ja mu ufam:(

Mi też było przykro jak mi to mama powiedziała :) ale już jest ok :)