Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proszeorade...

proszę o radę - jaki jest u Was podział kosztów w rodzinie?

Polecane posty

Gość proszeorade...

co oplaca maz a co zona. Najlepiej gdyby napisaly osoby, u ktorych w domu jest malutkie dziecko 2,5letnie. I jak rozliczacie sie z babcia za opieke (czy sie rozliczacie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy wspólne gospodarstwo i nie wyobrażam sobie innej sytuacji. Głównie ja pilnuję rachunków, reszta pieniędzy jest na koncie i korzystamy z nich według potrzeb. Nie mamy takiego luksusu jak babcia, która mogłaby zająć się młodszym synkiem. Ja pracuję głównie w domu, mąż najczęściej w delegacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieniądze idą na konto
płacimy wszystkie rachunki, a reszta zostaje na jedzenie i inne wydatki. Nie ma podziału żadnego. wszystkie pieniądze na jedno konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim małżeństwie pieniądze są wspólne- wypłaty przychodzą na konto, oboje mamy karty. Opłacam wszystko z tego konta i jak jedno z nas coś potrzebuje dla siebie kupuje- ewentualnie, gdy jest to większa kwota konsultuje zakup. Nie wyliczamy: ja zarabiam 500zł więcej itd. tak było odkąd zamieszkaliśmy razem jako para. Przez 4lata ja miałam większe zarobki, w tym rok męża w wojsku, więc utrzymywałam nas całkowicie sama. Od roku mąż zarabia więcej i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elca
to nienormalne jeżeli w małżeństwie czy stałym związku para ma oddzielna kasę, jeżeli jesteście razem to wszystko jest wspólne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od zawsze mieliśmy wspólne konto i wszystko jest płacone właśnie z niego. Bieżące opłaty robione przez internet, zakupy codzienne z karty z bankomatu, a większe niecodzienne zakupy planowane razem. Nie wyobrażam sobie innej opcji, ze coś ja ze swoich, coś mąż ze swoich. Jesteśmy rodziną i wszystko jest wspólne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
rozliczamy się wspólnie . Mąż płaci rachunki a z mojej pensji żyjemy . Jak jest potrzeba on mi daje kasę a jak jemu brakuje ja jemu . Mamy wspólną kasę tyle że na dwóch różnych kontach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieniądze idą na konto
A z babcią się nie rozliczam. Rozliczam się z przedszkolem. 750 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowkaa25
my też mamy jedno konto i dwie karty - a żadna babcia niewzielaby zadnej kasy za opieke - lepiej dać jakiś wiekszy droższy prezent np. raz w roku na dzień babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeorade...
dziekuje za wpisy 🌻 Mam jeszcze pytanie: czy u kogos z Was malym dzieckiem zajmuje sie starsza osoba z cukrzyca. Czy to jest bezpieczne? Tzn. czy w takie upaly moze taka osoba wychodzic i zajmowac sie dzieckiem czy byloby to dla niej trudne wg Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeorade...
czy babcia nosi komus z Was zakupykupowane za swoje pieniadze (mam na mysli sytuacje gdy w domu jest samochod)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieniądze idą na konto
czasem mama mi coś kupi jak jest akurat w mieście a ja potrzebuje i mi podrzuci, czasem ja jej coś kupie, ale zawsze się potem rozliczamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozilczamy sie 50%-50%
oboje pracujemy i oboje zajmujemy się domem. nie dzielimy obowiązków na babskie i meskie. babcia nie uczestniczy w zyciu rodziny na co dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wole moja mame
kasa na jedno konto i z tego płacimy i żyjemy nie ma podziału moje, twoje .. babcia nam nie pomaga żadna w niczym dziecka pilnujemy na zmianę akurat taka mamy specyfikę zawodu że mozemy .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspólne konto i nie wyobrazam sobie zeby mogło byc inaczej. Z jednego konta opłacamy rachunki i robimy zakupy. Nie ma czegos takiego jak "twoje-moje", kazdy bierze na co potrzeba bez rozliczania sie, nie szalejemy, a powazniejsze zakupy ustalamy wspólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeorade...
dzieki za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że wypowiadały się osoby dość młode. Ciekawe ,że nie ma wypowiedzi o oddzielnych funduszach. Te osoby-pary zawstydzuły się ? :) Ja juz jestem dziadkiem i zastanawiam się jak się rozliczają moje dorosłe dzieci w swojej rodzinie. Nie chcę być wścibski i nie chcę się ich pytać, ale jeśli w większości młodych rodzin jest tak jak to wynika z wypowiedzi to OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×