Dziewczyna się we mnie zakochała a ja kompletnie nie chcę związku

Prowadzę życie samotnika.Ubieram się w stare wytarte amerykańskie jeansy,biały t shirt i skórzane półbuty.Jestem typowym outsiderem który idzie przed siebie i nie patrzy na innych.Mam pracę lecz mało w niej zarabiam ale wystarczająco tyle żeby kupić sobie papieroski i przeżyć do końca miesiąca.Moje życie to rock n roll jednym słowem i tak już od ładnych parunastu lat ale jest jeden problem.Pojawiła się pewna dziewczyna której podobam się tak bardzo że wiecznie mnie nachodzi.Nie ukrywam że zawsze podobałem się dziewczynom i nie ma dnia żebym nie szedł ulicą i nie widział jak główki dziewczyn obracają się za mną ale z tą dziewczyną mam problem.Chodzi o to że Ona jest z bogatej rodziny ,ma wyższe wykształcenie i zarabia grubą kasę.To całkiem inny świat niż ja a mimo tego zakochała się właśnie w kimś takim jak ja.Rozmawiałem z nią na ten temat ale Ona płacze gdy tylko daję jej do zrozumienia że nic z tego.Mam dwadzieścia parę lat a Ona trzydzieści parę , jest starsza a zachowuje się jak dziecko.Jak jej powiedzieć i wytłumaczyć że ja taki chłopak nie nadaję się dla niej i nie czułbym się dobrze w takim związku ?

więc nam tu nie ściemniaj. Poza tym odnoszę wrażenie że jesteś zapatrzony w siebie ale powodzenia :p

Źle mnie zrozumiałaś , nie jestem zapatrzony w siebie .Po prostu pierwszy raz piszę na takim czymś jak kafeteria bo znajomy mi polecił

no po prostu powiedz jej to co tu nam napisales, ze nie jestes zainteresowany, a zeby nie bylo jej tak bardzo przykro, powiedz ze nie interesuja cie na chwile obecna zadne zwiazki. A to co ona z tym zrobi to juz nie powinno cie martwic. Jesli sobie z tym nie poradzi to juz nie twoja rzecz dalej.

powiedz że nie ma chemii;)

Jak nie ma innego wyjścia i nie chcesz z nią się wiązać to powiedz, że interesuje Cie płeć przeciwna i na pewno sobie dziewczę odpuści. No albo spróbuj poznać ją bliżej, może to jest właśnie to, tylko jeszcze o tym nie wiesz.

Pakuj się i wyjeżdżaj (czyt. uciekaj). Każdy outsider by tak zrobił. Jeah, ryli...