Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BTW89

POWIEDZIELIBYŚCIE O ZDRADZIE?

Polecane posty

Gość Jednorazowy wyskok
nie chcę wiedziec wielokrotne zdrady - jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdsa
a moze powiedzcie co dla Was znaczy zdrada-pocałunek, seks, czy moze flirtowanie w necie? dla mnie to wszystko to jest zdrada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bergamotttka
jeżeli uznamy jednorazową zdradę jako chwilkę zapomnienia to teoretycznie nie ma z czego robić problemu :) ale jeżeli nasz partner na nas silnie działa i jest nam razem dobrze to zdrada się nie zdarza bo nie ma takiej potrzeby i kto logiczny ryzykowałby utratę kogoś kogo kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdsa
aha jeszcze jedno- ktora zdrada bardziej boli-taka typowo fizyczna(sam seks) czy psychiczna-myslenie o kims non stop itp? raczej ta druga, prawda? ale z kolei seksu np z dziwka nie wybaczylabym !! ale temat skompliklowany my tu mozemy pisac ze zachowalysbysmy sie tak a nie inaczej a tak narpawde to nie wiadomo jaka bylaby nasza reakcja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze flirt
jesli sie nie przekracza pewnej granicy nie jest zdradą. oczywiscie nalezy sie miec na bacznosci bo niewinny flirt łatwo moze przejsc w cos powazniejszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Jeśli chodzi o to, co DLA MNIE znaczy zdrada - wszystko co możliwe. Z wyżej wymienionych np. flirt czy to na żywo, czy w necie, przytulenie z uczuciem, pocałunek, seks, myślenie o kimś innym. Jeśli chodzi o to, co bardziej by mnie zabolało - napewno tzw. zdrada psychiczna - myślenie o kimś, planowanie, itp. Aczkolwiek nie mogłabym sobie także wyobrazić, że ktoś, kto jest ze mną dotyka i całuje kogoś innego - PASKUDZTWO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynnaa__224
Jestm z mężczyzna pięc ;at, od ponad m-ca jako małeńswo. Kocham go szalenie, nigdy nie zdradziłam, może sprecyzuje- nigdy nawet ie pocałowałam innego faceta choć darzaly się niewinne flirty, kokietowanie na jakiś babskich imprezkach ale bardziej dla zabawy, chęci zobaczenia zachwytu w oczach innego ( tak tak, my kobietki potrzebujemy ciągłego aplauzu) Nie wyobrażam sobie wplatać sie w romans, za bardzo kocham i szanuje mojego męża. Gdy na horyzoncie pojawi się ktoś przy kim moje serce zacznie bić szybciej i bede czuła, że moge sie zauroczyć wolę urwać tą znajomość. Podobnie myśli mój mąż, rozmawiamy o tym, nie ukrywamy że są osoby dla nas atrakcyjne. Ale gdyby kiedykolwiek zdarzyła mi się jednorazowa przygoda po pijaku ( choc wierze, że to się nie stanie nie moge być tego pewna w 100%, niestety jesteśmy tylko ludźmi) nie powiedziałabym. Nie zniszczyłabym naszej relacji dla czegos takiego. I rówwniez nie chciałabym o czymś takim wiedzieć. Wtedy karą byłyby wyrzuty zumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdsa
mysle ze obie zdrady bolalby mnie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrada, rzecz straszna. Czasem zastanawiam się, dlaczego ludzie to robią. Mam na myśli powtarzające się zdrady. Po co z kimś być, jeśli się go zdradza? Nie mam tu na myśli związku gdzie "uczucie się wypaliło", ale związki, gdzie ci, którzy zdradzają, na co dzień świetnie dogadują się z partnerem, okazują jak najbardziej miłosne uczucia, a później... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×