Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dMagdalenkaawolakx

czemu moi rodzice tak robią

Polecane posty

Gość dMagdalenkaawolakx

Moja kolezanka moze jechac na pare dni ze znajomymi nad jezioro a mi nie pozwalaja ..dlaczego?;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dMagdalenkaawolakx
;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trolejbusowy pasażer
boś za młoda i uważają że za mało odpowiedzialna jesteś i pewnie się o ciebie boją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponowałabym również nie
pewnie ci nie ufaja, albo twoim znajomym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dMagdalenkaawolakx
mam 16 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo się o Ciebie troszczą i nawet jeśli ufają Tobie, to boją się tego że może Cię spotkać coś złego ze strony innych ludzi. Zaufaj im, bo na pewno to nie jest skierowane przeciwko Tobie, a Ty masz jeszcze czas na wyjazdy bez opieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja im zaufałam
mam 20 lat i musze byc najpozniej o 24 w domu :D [wyjazd nawet na dobe nie wchodzi w gre] oraz nigdy nie wyjechałam nigdzie na wakacje- dzięki temu mam 100% gwarancje ze nic mi sie nie stanie, jestem bezpieczna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja im zaufałam
J_A_N_A- na pewno uważasz ze jest najgorszym z możliwych?... Spójrz na mój przykład, ja np. uważam że to troszeczke chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Ja im zaufałam Czym innym jest troska o nastolatkę, która z całą pewnością ma jeszcze kamloty w głowie[ i to nie jest atak na autorkę,tylko tak jest z każdym nastolatkiem] a czym innym jest ubezwłasnowolnienie jakie stosują wobec Ciebie Twoi rodzice. Prawda jest jednak taka, że chyba Ci się to podoba skoro nadal z nimi mieszkasz. Jesteś pełnoletnia i masz wybór...pomyśl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja im zaufałam
tijo2008 - i kto mnei wezmie do roboty po wrzesniu? studiuje dziennie masz 18 lat i możesz podbic swiat taa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja im zaufałam - po osiemnastce możesz robić co chcesz. Możesz iść do pracy i zarabiać na swoje studia. Nie musisz być zależna od rodziców. Jeśli jednak chcesz być na ich utrzymaniu (co jest dużo bardziej wygodne) to musisz liczyć się z tym że trzeba się dostosować do ich reguł. I tyle. Twoi rodzice są pewnie nadopiekuńczy ale to wynika chyba z ich miłości do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musisz podbijać świata :) Wystarczy ze zatrudnisz się w Castoramie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja im zaufałam
J_A_N_A - sory, nie bede sie wyprowadzać aby robić w castoramie :P po to studiuje żeby w koncu sie od nich odciac. a TAKĄ miłość to pie*dole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy hipermarket, knajpy potrzebują kelnerów, wszelkiego rodzaju sklepy, ulotki, korki itp..... nikt niemówi że będzie Ci łatwo, ale będziesz wolna i niezależna. Dużo osób tak właśnie zaczyna swoje dorosłe życie i daje rade, Ty też dasz, tylko trzeba chcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne najłatwiej mieszkć u rodziców, brać od nich pieniądze na jedzenie, ubrania kosmetyki i do tego swoje zachcianki typu wyjazdy zagraniczne i jeszcze oczywiście robić co się chce znikać na całą noc albo wykechac sobie za kilka dni a rodzicom nic do tego bo TY TAK CHCESZ... coś mi sie widzi że jestes egoistką. A do tego "pierdolisz" miłość swoich rodziców. Kiedys bedziesz miec moze swoje dzieci to spojrzysz na to innym kątem. A robić co chcesz możesz tylko za SWOJE pieniądze. Aha czyżbyć była za dobra na prace w Castoramie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja im zaufałam
J_A_N_A - boże... "i do tego swoje zachcianki typu wyjazdy zagraniczne i jeszcze oczywiście robić co się chce znikać na całą noc albo wykechac sobie za kilka dni a rodzicom nic do tego" przeczytałaś uważnie? :D moje zachcianki- jakie zachcianki? w życiu nie byłam za granicą, nie znikam na całą noc i NIGDY nie wyjechałam na kilka dni! i tak! MAM ŻAL do rodziców. nie są ubodzy. wstyd komukolwiek powiedzieć że nie ruszyłam się nigdy z miasta. A to że płacą za prąd, wode i jedzenie które zużywam...wybacz:O Tak, ja bede egoistką i poprostu nie bede mieć dzieci- aby nei wydawać na jedzenie którego sama nie zjem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba dalej nie rozumiesz... ty nie jesteś już DZIECKIEM. Jesteś dorosła. "moje zachcianki- jakie zachcianki? w życiu nie byłam za granicą, nie znikam na całą noc i NIGDY nie wyjechałam na kilka dni!" ale właśnie tego chcesz prawda? usamodzielnij się to bedziesz robiła co chciała. Ja za młodu byłam za granicą ale za pieniądze od babci a nie od rodziców (mam ubogich rodziców), mój mąż zanim nie poszedł do pracy też nigdzie nie był ( nie licząc wycieczki szkolenej do Krakowa). Na studiach dostał prace jako programista, był dobry, dostał podwyżkę potem awans. I wtedy mógł sobie jechać na wycieczki. Pretensji do rodziców nie ma. Aha i też musiał tak jak i ja być w domu o 24 ;) W domu u rodziców panują ICH reguły. Bo skoro jesteś na ich utrzymaniu to czują sie za Ciebie odpowiedzialni. JESTEŚ DOROSŁA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmussskkkaaa
Nie czytalam wszytskich odpowiedz, czytalam tylko Twoja wypowiedz i powiem Ci tak. Ja mam teraz 28 lat. Jak mialam 16 lat tez sie wkurzalam na rodzicow, ze nie chca mnie poscic tu i tam, ze kolezanki moga np wyjechac pod namiot na tydzien nad morze a ja nie. Z perspektywy czasu jestem im niezmiernie wdzieczna, ze mnie nie puszcali (oczywiscie z mojej strony byl wrzask, krzyk itp) ale wiem, ze 16latka nawet rozsadna nie powinna miec przyzwolenia na pewne sprawy. Jestes po prostu za mloda a Twoi rodzice sie o Ciebie boja (i maja racje-i nie chodzi tylko brak zaufania do Ciebie, ale do reszty swiat, duzo swirow chodzi po ziemi). Super ze sa jeszcze tacy rodzice jak Twoi. Bedziesz miala odpowiedni wiek to sie jeszcze najezdzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmussskkkaaa
puscic tu i tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja im zaufałam- jezu nie mogę, ale leser z Ciebie. Ja zaczęłam pracować po skończeniu 18r.ż. w knajpie, całe studia robiłam na 1/2etatu+dwa kierunki. Nie było mi wstyd zakasać rękawów, a brać od rodziców pieniądze. W wieku 23lat kupiliśmy z mężem mieszkanie, bo zarabiałam już tak dobrze. Teraz kończę drugi kierunek i mam 7lat doświadczenia w jednej firmie na kierowniczym stanowisku- fakt w głupiej knajpie, ale zarobki wynagradzają mało ambitne zajęcie. Nie wiem, jakie studia kończysz, ale wierz mi po każdych możesz wylądować na kasie w tesco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja im zaufałam
J_A_N_A- "Ja za młodu byłam za granicą ale za pieniądze od babci a nie od rodziców "- wprost kolosalna rożnica.. ;) od dziecka nienawidziłam słów " dopóki z nami mieszkasz, to robisz to co my chcemy bo jestes na naszym utrzymaniu", choc slyszalam to tylko w filmach o nastolatkach, tak czy siak uważam że to chore ;) moja przyjaciółka ma tyle samo lat co ja, do konca liceum bylysmy w tej samej klasie i uczylysmy sie najlepiej, wszystko z tą różnicą , że jej rodzice wspierają ją w JEJ wyborach. zazdroszcze jej, np. że może wyjechac i dzwonią do siebie baardzo czesto w ciagu dnia- wiec wie ze jest bezpieczna, wspiera ją we wszystkim, wie że NIGDY nie obroci sie przeciw niej. współczuje twoim córkom. Ja nie bede miec dzieci bo uważam że poprostu nie każdy powinien je mieć- po tym co widze dookołą i po swoich doswiadczeniach. jak skoncza 18 to poprostu wypie*dol je za drzwi i odetnij fundusze ;) aha i to że ma sie 18 lat to nic nie znaczy. dzien przed i dzien po urodzinach masz TE SAME możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj oj oj widzę że czytasz ale nie rozumiesz. Bardzo proszę nie mieszaj do tematu moich córek bo to jak JA je wychowuje nie ma nic wspólnego z Twoimi rodzicami. I jest im dobrze, nie musisz im współczuć. "jak skoncza 18 to poprostu wypie*dol je za drzwi i odetnij fundusze" Wpadasz w jakieś skrajności. Ktoś cie wywala za drzwi? Nie, ale jak chcesz to przecież możesz odejsć. Różnica jest taka że PRZED 18 rodzice muszą być za ciebie odpowiedzialni a ty musisz bezwzględnie ich słuchać. PO 18 możesz patrzeć tylko na siebie (nie wnikam czy to etyczne) i żyć na własny rachunek. Nie uważam aby właściwe było całkowity brak zaufania do córki i całkowite nie wypuszczanie jej na wycieczki, jednak to powinny być wspólne ustalenia. Z jakichś powodów rodzice Ci nie pozwolają na wycieczki - nie wiem z jakich. Rozmawiałaś z nimi na ten temat? Pytałas ich czemu? Nie zmienia to faktu ze odkąd jestes dorosła mozesz robic co chcesz, nie musisz pytać o pozwolenie rodziców, ale oni nie muszą tez dawac ci pieniędzy. Masz bardzo roszczeniowe podejscie do życia. Chcesz robic co tylko zapragniesz ale jednoczesnie brac tylko od rodziców i nie mieć wkładu w utrzymaniu domu. A nie jesteś juz dzieckiem zaznaczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×