ile byście powiedziały gdyby na rozm kw zapytali ile chcesz zarabiać jako

asystentka ? średnie wykształcenie i nie znam języków ,znam sie na przetargach, komputer MS office, udokumentowane sukcesy w poprzedniej prestiżowej firmie ile miesięcznie ? \bo nie wiem czy dobrze powiedziałam

a co powiedziałaś? :)

zależy gdzie mieszkasz, jak duża jest ta firma....

Łódź powiedzcie ile :)

i nie znasz języków i oni cię w ogóle chcą?

nie wiem, dopiero rozmowa była firma taka sobie,średnia, wystrój ładny

ja bym powiedzial ze 1800 netto... tylko ze za to ciezko wyzyc, swoja droga

to sprawa firmy kogo chce zatrudnić, skoro ze mną rozmawiają to widocznie takiej osoby poszukują,może nie chcą kobiety z dwoma fakultetami i trzema językami nie możesz tego zrozumieć ? chyba mają prawo do decydowania :)

To zależy od tego dlaczego zmieniasz pracę. Jeżeli w tamtej zarabiałaś za mało według własnego uznania, to szukając innej pracy myślisz rzecz jasna o większych zarobkach :) A jeżeli powody były inne to na dzień dobry bezpiecznie byłoby podać kwotę z poprzedniej firmy.

Nie, nie mogę tego zrozumiec, bo potem tylko wstyd jak dzwoni/przychodzi klient zagraniczny, a ty ani me ani be.. Zresztą jak w dzisiejszych czasach można nie znać żadnego języka :o

z takimi kwalifikacjami 1600 mysle ze bylo by ok. na twoje miejsce znajda lepiej wykształcone i z wiekszym doswiadczeniem i jezykami za 1800. takie realia niestety.

tez sie dziwie ze zadnego jezyka nie zna. faktyczne w dzisiejszych czasach to trudne do zrobienia unikac nauki jakiegokolwiek jezyka.

prowadzą interesy tylko na terenie kraju ,więcej kreatywności w myśleniu doradzam teraz nie pracuję od czerwca powiedziałam 2 tys netto dobrze zrobiłam ?

jak na Twoje kwalifikacje to troche za dużo. Jednak jeśli im się spodobałaś to i tak mogą zaproponować Ci prace tylko na niższej stawce :)

Warszawa, średnia firma, asystentka z językami i niedużym doświadczeniem 4800 na rękę. Jednym słowem - ucz się języków!

mysle ze ok 2200-2500 netto http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

Dziewczyny ja pracuję w firmie zajmującej się HR i powiem wam, że często popełnianym przez kandydatów błędem jest podawanie silnie zawyżonych wymagań finansowych - podobno dlatego, żeby w razie czego było z czego "zejść" w czasie negocjacji. Nic bardziej mylnego - takie kandydatury są po prostu odrzucane. Pamiętajcie o tym!

pewnie dla pracodawcy to najlepiej podawać najniżą krajową :P wiadomo nie mozna przeginać ale cenić też się trzeba.

dzięki za rade odnośnie wymagań płacowych odnośnie znajomości języka to owszem znam podstawowo angielski nie miałam warunków żeby się uczyć,ludzie mają różne sytuacje życiowe Mnie mama bardzo młodo urodziła ,miała 17 lat w wieku 30 lat poznała faceta i założyła rodzinę i miała dwójkę nowych dzieci jak miałam 19 lat musiałam sie wyprowadzić, mieszkałam sama i pracowałam