Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monna..

Woodstock 2010 - wasze wrażenia

Polecane posty

Gość Monna..

Kto był ? Jak Wam się podobało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatricze44444444
jak zawsze super;D juz drugi raz bylam w tamtym roku ten festiwal mnie zauroczyl i bd tam jezdzila co rok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha mam to samo
mało było budek z pierogami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monna..
"ha ha ha" na pierogi przyjechałaś ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysy chipis
największą gwiazdą łudstoka był J.Buzek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam ostatni raz
zjazd brudasów, buraków i jełopów śmierdzących, to istne piekło!!! żygać się chce, naprawdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confussio
byłam ostatni raz - rzygać, to raz. dwa - czego się spodziewałaś? technoparty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felek wafelek
faktycznie, ja też już się nie wybiorę, brudasy żebrzące o kasę i fajki, wszystko pod pretekstem miłości i jedności a wystarczyło wsiąść do pociągu po festiwalu i zobaczyć to buractwo i agresję, zachowania i wypowiedzi ludzi z marginesu PROPONUJĘ ZLIKWIDOWAĆ TEN FESTIWAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała zielona brzoskwinia
byłam ale nudziłam sie troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monna..
nudziłaś się?? ja zrobiłam loda jakiemuś kolesiowi z namiotu obok, potem piłam do upadłego, później była orgia z chłopakami nowo poznanymi z Lublina, no spoko, ja się bawiłam dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie ten woodstock juz co kiedyś 13 lat temu ale jezdze co rok, ze znajomymi z ktorymi sie widze raz w roku, bo kazdego posialo po calej polsce, w tym roku papa roach dali czadu, wlasnie wracam do zdrowia bo mam zdarte gardlo cipom nigdy sie to nie podobalo ze ludzie potrafia sie bawic w takich warunkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monna..
Wyżej to oczywiście podszyw. Tak jak ktoś napisał to jest Woodstock a nie Technoparty. :-) ŚMIERDZĄCYCH BRUDASÓW nie widziałam ;-) ludzie zajebiści. Byłam tam dla muzyki i klimatu. Wiadomo taki festiwal,takie warunki. Prysznice i zlewy, były przecież non stop oblegane (jakby ktoś nie zauważył) przeciętny woodstokowicz dbał o higienę. Mnóstwo facetów rano z ręcznikami i kosmetyczkami z Avonu :D Nawet punków z kosmetyczkami widziałam. Klimat Woodstocku niepowtarzalny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woodstock jest wyjebany w kosmos, bylam pierwszy raz i zamierzam byc tam jeszcze wiele razy. jechalam 700 km stopem tam i spowrotem ale warto bylo,ludzie sa zajebisci mam nadzieje ze tych samych spotkam za rok;d atmosfera nie do opisania,to jest po prostu cos wspanialego. pozdrawiam woodstockowiczow;d zaraz bedzie ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×