szampon koloryzujący

Witajcie! Wiem,że pytań tego typu było może i wiele, ale czekam na nowe odpowiedzi. Otóż... jestem załamana. Około 10 lipca pofarbowałam sobie włosy szamponem koloryzującym Palette 24 mycia na kolor czerwony. Wiem,że głupio zrobiłam, bo nie czytałam Waszych opinii tylko poszłam do sklepu i nałożyłam farbę. Kolor bardzo mi się podoba... i wszystko byłoby fajnie gdyby nie to,że 1 września czas iść do szkoły,a to cholerstwo nie schodzi. Tzn. kolor się zmniejszył... jestem już taką rudą-brunetką. xdd ale do szkoły tak nie mogę iść. Dodam,że mój naturalny kolor to BLOND... Dlatego może znacie jakieś sposoby jak to zmyć? Słyszałam o rumianku i o dekoloryzatorach... Nie ważne,że zniszczą się włosy to musi zejść!! :(

nie zejdzie. to nie prawda ze ten kolor sie zmywa-on sie nigdy nie zmyje dopoki nie obetniesz wlsowo albo przefrabujesz- dekolorzyacja to tez faarbowanie- bo najpierws sciagasz kolor a potem MUSISZ go przefrabowac na taki jaki chcesz.

Tyle,że na łyso nie mogę ściąć... a może jakoś da się to zmniejszyć?