Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w styuacji bez wyjscia

facet---> depresja? co robic

Polecane posty

Gość w styuacji bez wyjscia

napisze od poczatku jak to bylo. spotykalam sie ok 1,5 roku z facetem. byl dla mnie dobry, kochany, rozumial mnie i byl pomocny. pozniej cos w naszym zwiazku upadlo. tak nagle. zaczal mnie ignorowac chodzic na imprezy, nawet mnie chyba zdradzil. ja w tej sytuacji rowniez umawialam sie z innymi facetami. zerwal ze mna. pozniej mialam wiele problemow, przpomnialam sobie jaki kiedys byl la mnie dobry i zrozumialam ze tylko na nim naprawde mi zalezy, ze on jest ta osoba ktora kocham. po rdlugim czasie znowu sie zeszlismy. jedak to nie bylo to samo. ciagle robil mi sceny zazdrosci, o wszystko mial pretensje, zdarzlo mu sie tez mnie uderzyc. to nie byl ten sam czlowiek nie poznawalam go. poza tym sam powiedzial ze ma chyba maly problem z alkoholem. zauwazylam duzo dziwnych rzeczy w jego zachowaniu, ale z drugirj strony moglby to byuc tylko pretekst zeby mnie zostawic. myslalam ze moze ma jakies problemy, pytalam go ale nie chcial mowic tylko sie na mnie wyzywal, wyzywal mnie itd, nie am ochoty tego wspominac, zerwalam z nim. teraz siedze sama, winie siebie, popadam w jeszcze wieksza depresje. mysle ze to wszystko moja wina, ze jestem nic nie warta iwogole. i ciagle o nim mysle. moze naprawde tak jest. nie wiem. pomozcie bo juz nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w styuacji bez wyjscia
Boze odpowiedzcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasz związek był toksyczny i wypompowałaś się. Odradzam powrót do Niego. Stań na nogi. Poznasz jeszcze kogoś wartościowego, z kim będziesz czuć się szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×