Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dyskusyja

Zakończę swój 3 letni związek

Polecane posty

Gość dyskusyja

Muszę, bo już nie daję rady walczyć z tym, że jakoś się ułoży, dotrzemy do siebie itd. Nienawidzę go, ale są też uczucia, które ściskają mi serce kiedy pomyślę o tym, że muszę od niego odejść. Mam 28 lat, córkę (nie jego), muszę pomyśleć o naszym szczęściu. On - jest przystojnym facetem i niejednej zawróciłby w głowie. Wiek 35. Okropny egoista, dziecku potrafi odmówić kupna czegoś jak go poprosi, nawet jeśli kosztowałoby 5 zł. Patrzy tylko na siebie i swoje potrzeby. Jak on coś robi - tv, jedzenie, komputer - to nie wolno mu przerywać, wszystko musi poczekać dopóki on nie skończy. Nie pracuje, żyje z dochodów z pracy za granicą. Nie szuka pracy u moim regionie, bo i tak chce wrócić do rodziców, gdzie będzie budował dom. W domu niewiele robi - obiad, zmywanie raz dziennie. W weekend odpoczywa nie robiąc kompletnie nic, bo ja przecież mam wolne i mogę "odpocząć od pracy", czyli zająć się gotowaniem, zmywaniem, praniem, prasowaniem itd. Mimo że go kocham to już nie potrafię dalej z nim żyć, nie mogę już na niego patrzeć, a on jakby nigdy nic podchodzi i chce się przytulać, gdzie chwile wcześniej potrafił mnie obrazić. Wiem, że on nie będzie dobrym mężem, a tym bardziej ojczymem dla córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawww gooooo
miałam podobnie ale nie mieliśmy dzieci. Na dodatek był rozpuszczonym jedynakiem. Nie trac czasu - zostaw go. Po latach wspomnisz , że podjęłaś słuszną decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dziś skończyłam swój 7letni
związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa..
faceta trzeba sobie wychować.. ja wychowalam i mam.. sprząta gotuje, pomaga nie mówie ze cały czas ale jak widzi ze nie mam ochoty ani siły to robi wszystko za mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusyja
Jego sie nie da juz "wychowac". Nie lubie tego slowa. Sam mi powiedzial, ze nie bede mu mowic co ma robic. Nie liczy sie ze mna, mimo ze nie mowie mu nic na zlosc. Trudno jest zakonczyc, ale nie mam innego wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusyja
roztyłam się i czuję , że coraz mniej go pociągam , nienawidzę go za to, mimo , że bardzo go też kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze się zastanawiam,jak kobiety z bagażem życiowym znajdują całkiem przystojnych wolnych facetów...:)I oni się godzą z nimi być:) Ciekawe gdzie tkwi ta tajmnica:P pewnie się nie stara,bo wie że nie jesteś kandydatką na kobietę życia...Nie dziwię się.Żal mu kasy na nie swojego dzieciaka:) czasem mówią: z braku laku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusyja
Darujcie sobie te podszywy. Jestem nawet bardzo atrakcyjna kobieta. Nie wiem dlaczego, ale zawsze jak juz sie zaangazuje i przyzwyczaje do faceta to on okazuje sie zupelnie inny niz staral sie udowadniac od poczatku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusyja
problem w tym , że ciężko mi będzie znależć przxystojnego faceta z taką nadwagą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnaW
Skoro się z Tobą nie liczy, to po co to ciągnąć dalej?... Zdaję sobie sprawę, że jest Ci ciężko ale przecież do końca życia nie będziesz wszystkiego robiła za niego!! On chyba woli telewizje i komputer....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusyja
Wlasnie chodzi o to że ciągle powtarza mi, że będziemy razem, wybuduje dom i zamieszkamy w nim razem itd. Myśli całkiem poważnie o naszym związku. A co do tego że mam bagaż i przystojnego faceta to odpowiem, że to nie jest wcale takie dziwne jak widzisz, bo facet mimo że przystojny... jest dziwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusyja
On nie potrafi założyć rodziny i żyć rodzinnie, bo to oznacza pewne wyrzeczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusyja
każdy z nich nie umiał mi wyjaśnić , czemu się szybko mną znudził , myślę , że te femoroidy mam złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie siebie warci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max dark angel
na moje jest pewien ze nie odejdziesz. moze nie masz dokąd a on wie ze masz dziecko na utrzymaniu. jest pewny siebie że ma cię w garści i że wszystko mu wolno. jeśłi masz możliwość usamodzielnienia sie to mu to pokarz że obie nie jesteście zdane na jego łaskę bądz nie łaske. jedno co mi sie podoba to to że dziecko jest dla ciebie wazne i widzisz że on nie jest w stosunku do niego ok tylko na miłośc boską czemu tak długo robisz z niego tatusia? facet który decyduje sie na bycie z kobietą która ma dziecko powinien uswiadomić sobie ze mimo wszystko to dziecko tez staje sie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle cię traktuje ale widocznie
to już taki typ faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle cię traktuje ale widocznie
ja też męczyłam się w takim związku, nie da rady tego ciągnąć, jest tak wychowany, że nie dogaduje sie z tobą. Albo ty się do niego dopasuj bo on inaczej nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusyja
On nie czuje sie odpowiedzialny za dziecko i wcale tego nie wymagalam, jednak patrzac na to ze mamy byc rodzina to myslalam ze on troszke inaczej będzie to odbierał, że pokaże że może być dobrym ojcem. A jak jest? Córka prosi by zrobił jej cos do jedzenia, kiedy on np oglada mecz, a on jej powie ze teraz jest zajety. Ja to od razu rzucam wszystko, a jak jestem bardzo zajeta to prosze corke by chwilke poczekala. Nie wiem jakby sie zachowywal jakby mial swoje dziecko, ale mysle ze niewiele by sie zmienil. On mieszka u mnie, w wynajmowanym przeze mnie mieszkaniu. Jestem samodzielna bo pracuje, choc pewnie bez niego byloby mi ciezko utrzymac siebie i dziecko, bo chociaz placi polowe rachunkow za mieszkanie. Nie bede z nim jednak dla tych rachunkow (daje 400zl na miesiac) i postaram sie sobie jakos sama poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejjjjjj
Ten facet to chyba jeszcze jakis dzieciak. Daj sobie z nim spokoj, pewnie zostanie kawalerem juz do konca zyucia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×