Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ja makowianka

zmiana nazwiska bez ślubu?

Polecane posty

Gość Alizeeee
Uważam, że nie pomyliła. Bo w przypadku autorki, która staż związku ze swoim mężczyzną ma w zasadzie niewielki i niczym nie potwierdzony (dziecko maleńkie jest przecież), nazwiska obraźliwego raczej tez nie nosi, jej sytuacja nie odbiega od sytuacji przeciętnego Kowalskiego, który chce zostać Nowakiem. Nikt normalny w USC na da jej nazwiska tak ad hoc. Każą jej zawrzeć związek małżeński. Jeśli nadal będzie się upierała, że go nie chce, stanie się tak jak pisze ulla. Sąd. A dalej jak jest to nie wiem, ale to co napisała ma dla mnie sens. Chyba logiczne, że jeśli ktoś zmienia nazwisko, nie ważne czy to z racji zmiany płci, czy każdego innego powodu podlega tym samym procedurom. Filipinko, może i studia skończyłaś, ale brak ci ogłady i pokory. Ty tylko krzyczysz, co ujmuje ważności twoim wypowiedziom. Nie dziw się, że ludzie biorą cię za nic niewiedzącą małolatę. Tak właśnie się prezentujesz w oczach forumowiczów. Więcej gracji! :) To ważne w twoim zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifg
Ale autorka chyba nie chce zmienić swojego nazwiska tylko chce dziecku zmienić na swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsx
gdzie jest napisane że staż z partnerem jest krótki a dziecko maleńkie? :D Bo nie mogę znaleźć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillipppinka
po pierwsze nigdzie nie krzyczę, po drugie nikt mnie za taką nie ma. po 3 - takie same procedury!! no właśnie!!! takie same jeśli chodzi o zmianę nazwiska z powodu takiego , czy innego - USC, ewentualnie odwołanie ale tez nie do sądu. Osoba zmieniająca płeć nie występuje do sądu o zmianę nazwiska a o stwierdzenie płci, czyli zgodę na jej zmianę. Kwestię zmiany nazwiska załatwia się wtedy przy okazji. A autorka nie chce zmienić nazwiska na nazwisko partnera tylko nazwisko dziecka i to jest istotny powód. Przeczytaj sobie ustawę - jak byk jest tam "z ważnych powodów" , a powód , że nazwisko jest obraźliwe jest tylko przykładem, ustawa jednak nie zawiera zamkniętego katalogu przesłanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
no własnie autorka nie napisała WCALE czyje własciwie nazwisko chce zmienić, córki czy swoje... ważny powód - owszem, ale nie beda jej zmieniać nazwiska jakoś tam skoro jest dostępny prosty i normalny sposób, jakim jest zawarcie związku małzeńskiego. a zmiana nazwiska dziecka - też nie jestem pewna czy jest to ąż tak proste. choc przypuszczam że juz prostsze niż zmiana nazwiska matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alizeeee
Tak właśnie można wywnioskować z pierwszego postu i miejsca gdzie został zamieszczony. W tym dziale gromadzą się w 98% matki małych dzieci. Nie sądzę, żeby młoda dziewczyna miała dajmy na to parenastoletni albo paredziesięcioletni staż związku z ojcem jej dziecka. Jeśli nawet jest dojrzałą matką i żyje sobie z partnerem te 10 lat to musi mieć jakiś na to dowód potwierdzony na piśmie (a nie na przysłowiową "gębę"): wspólne inwestycje, może kredyt, może wspólny meldunek, wspólne figurowanie na akcie własnościowym, albo w umowie dzierżawy zajmowanego lokalu itd., itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillipppinka
zmiana nazwiska dziecka jest trudniejsza, niż matki. nie beda jej zmieniać nazwiska?? :-) a do ślubu nikt nie może nikogo zmusić, wiec nikt jej nie powie w USC, żeby ślub wzięła. przecież nawet nei musi się przyznawać, że jest z ojcem dziecka. Autorka napisała w pierwszym poście , o jaką jej zmianę chodzi. Fakt, że dla Was nie jest to jasne daje wiele do myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifg
tajasne "zastanawiam się czy istnieje możliwośc zmiany nazwiska tak, żebym ja miała takie samo jak moja córeczka." Dla mnie to jest oczywiste, że chce zmienić na takie jak ona nosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillipppinka
Alizeeee na czym opierasz swoje wywody?? co za bzdury piszesz! raz jeszcze podkreśle, że przesłanką zmiany nazwiska nie byłby tutaj fakt, ze jej partner ma takie nazwisko, a to że takie nazwisko nosi jej dziecko! to jest dość istotne i może stanowić podstawę do zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsx
pełne poparcie dla filipinki - wy czytać ze zrozumieniem nie potraficie :) dziecko ma nazwisko partnera, a autorka pisze "żebym miała takie samo jak córeczka" jak ktoś dalej nie rozumie kto na jakie nazwisko chce zmienić to przykro mi ale nie jestem w stanie więcej pomóc :D Zmiana nazwiska dziecka jest trudniejsza niż zmiana nazwiska matki. Owszem mozemy gdybać że dziecko jest "maleńkie" a staż z partnerem krótki - czemu nie? Skoro tak myśli Alizee to tak załóżmy :D Powtarzam jeszcze raz należy dobrze napisać uzasadnienie tak, aby kierownik usc nie miał się do czego przyczepić. Dziecko nosi inne nazwisko niz matka - matka chce nazywaś się tak samo jak dziecko - każdy bez wysiłku potrafi w swoim własnym rozumku wymyśleć ile nieprzyjemności w przyszłości może czekać na taką rodzinę gdzie matka nazywa się inaczej niż dziecko :) Do slubu rzeczywiście nikt nikogo nie może zmusić, a przedstawienie, że ma się wspólne mieszkanie, kredyty, Bóg wie co jeszcze z TYM mężczyzną ale nie mężem dodatkowo ułatwi sprawę :) Dziecko i jego nazwisko jest podstawowym argumentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
"Autorka napisała w pierwszym poście , o jaką jej zmianę chodzi. Fakt, że dla Was nie jest to jasne daje wiele do myslenia" Fillipinko - autorka napisała, że dziecko nosi nazwisko ojca, a ona chce zmiany, żeby ona nosiła takie samo nazwisko jak córeczka. są na to dwa sposoby - zmienic nazwisko matki, albo zmienic nazwisko dziecka :P nie wiadomo o ktory autorce chodzi i tyle :) "raz jeszcze podkreśle, że przesłanką zmiany nazwiska nie byłby tutaj fakt, ze jej partner ma takie nazwisko, a to że takie nazwisko nosi jej dziecko! to jest dość istotne i może stanowić podstawę do zmiany." no ale mylisz sie. dziecko nosi nazwisko ojca, jednego z rodziców. nei ma powodu do zmieniania go na nazwisko matki. nie jest pokrzywdzone w żaden sposob. ileż jest związków gdzie pan po rozwodzie Nowak i pani po rozwodzie ktora wróciła do nazwiska panieskiego kowalksa opiekują się razem dzieckeim ktore po tatusiu ma na nazwisko Malinowski? - multum. i nikt nazwisk nie zmienia bo to nie jest powód, dowodem na to że sa rodziną są dokumenty. mozna zmienić nazwisko dziecka na nazwisko matki, ale w drugą stornę to raczej nie działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillipppinka
ja naprawdę nie rozumiem, czemu niektórzy twierdzą, że zmiana nazwiska to taka skomplikowana i rzadka sprawa?? nie znacie nikogo, kto nazwisko zmieniło?? bo ja znam kilka osób. W tym kolege, który zmienił nazwisko swoje na nazwisko swojego dziecka ( dziecko nosi nazwisko panieńskie matki 0 wiec można powiedzieć , że sytuacja jest analogiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alizeeee
po pierwsze nigdzie nie krzyczę, po drugie nikt mnie za taką nie ma. po 3 - takie same procedury!! no właśnie!!! takie same jeśli chodzi o zmianę nazwiska z powodu takiego , czy innego - USC, ewentualnie odwołanie ale tez nie do sądu. Osoba zmieniająca płeć nie występuje do sądu o zmianę nazwiska a o stwierdzenie płci, czyli zgodę na jej zmianę. Kwestię zmiany nazwiska załatwia się wtedy przy okazji. Droga Filipinko, w tym momencie właśnie krzyczysz (---> no bo jak to "!!" i "!!!" się nazywa?). Nie wiem, jak jest w kwestii zmiany płci, ale mało kto zaczyna proces od dostania zgody sądu. Przeważnie najpierw człowiek idzie do endokrynologa i chirurga "wysprzątać" organizm :) ..jeśli wiesz co mam na myśli. Co do USC i zmian nazwisk, to nie jest do końca jak piszesz, bo moja kuzynka, która jest po rozwodzie i zachowała nazwisko byłego męża ze względu na dziecko które posiadają, urodziła drugie dziecko z innym mężczyzną, z którym nie jest w związku i nie utrzymuje kontaktów. Dziecko przy rejestracji automatycznie dostało nazwisko matki, czyli tym samym również jej byłego męża. Kuzynka z byłym mężem ma bardzo złe stosunki, więc żeby uniknąć roszczeń ze strony jego i jego rodziny, postanowiła zmienić nazwisko nowo-narodzonemu dziecku na swoje nazwisko panieńskie i tym samym wrócić do nazwiska panieńskiego. Napisała podanie do USC (profesjonalne, bo znajoma pracująca w sądownictwie jej pisała). Wniosek odrzucono. Zarówno ona jak i najmłodsze dziecko nadal noszą nazwisko jej eks-męża. Także was uczulam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillipppinka
tajasne mylisz to się Ty :-) jeszcze raz zapytam - na czym opierasz swoje wywody?? bo ja na prawie, a na tym opiera się zmiana nazwiska. a nie na jakimś "mi się wydaje". Autorka jasno okresliła , o jaką zmianę jej chodzi ( po pierwsze - już w tytule to widać, po drugie w treści jak kolezanka wyżej wspomniała )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsx
a zmiana nazwiska dziecka jest trudniejsza ponieważ zakładając że dziecko jest maleńkie ;) potrzebna by na to była zgoda obojga rodziców (do bodajże 13 roku życia dziecka) i tu znowu dokumentowanie że ci ludzie to faktycznie rodzice dziecka itd... I przestańcie z tym ślubem, kobieta nie chce przyjąć nazwiska konkubenta tylko nazwisko DZIECKA! Swojego dziecka. A że dziecko nosi nazwisko po konkubencie to juz inna historia... Może są razem moze nie, ale ona w takiej sytuacji ma uzasadnione prawo do zmiany nazwiska na to noszone przez jej dziecko. Z facetem już nie musi być ale chce nosić z dzieckiem wspólne nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillipppinka
Przeważnie najpierw człowiek idzie do endokrynologa i chirurga "wysprzątać" organizm ..jeśli wiesz co mam na myśli. :-D kolejna pomyłka - właśnie od sądu się to zaczyna, bo w sądzie musisz dostać pozwolenie na takie zmiany. myślisz, że ot tak idziesz sobie do lekarza i robi z ciebie faceta? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillipppinka
a Twoja kuzynka ma sprawę bardziej skomplikowaną niż autorka, nieprawdaż??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alizeeee
Do koleżanki wyżej? Naprawdę wierzysz w to że od sądu? :) Poczytaj troszkę i porozmawiaj z takimi ludźmi. Masz troszkę błędne wyobrażenie na ten temat. Jeśli dobrze przeczytałaś, to pewnie zauważyłaś że nie tylko dziecko nie dostała zgody na zmianę nazwiska, ale i matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka zmieniała nazwisko z powodu niechęci do ojca na panieńskie matki i zrobiła to w sądzie. W USC można zmienić nazwisko 3 mies po rozwodzie za pomocą jednego wniosku, po 3 miesiącach już USC nic nie zrobi i odsyła do sądu. Zgodnie z powyższym uważam, iż dziewczyna może zmienić nazwisko tylko w sądzie a i tak uważam, ze wniosek oddalą motywując to możliwością zawarcia związku małżeńskiego. Jeżeli związek małżeński nie moze być zawarty, bo ojciec dziecka jest jedynie żonatym kochankiem to tym bardziej oddalą wniosek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alizeeee
Do koleżanki wyżej: Naprawdę wierzysz w to że od sądu? Poczytaj troszkę i porozmawiaj z takimi ludźmi. Masz troszkę błędne wyobrażenie na ten temat. Jeśli dobrze przeczytałaś, to pewnie zauważyłaś że nie tylko dziecko nie dostało zgody na zmianę nazwiska, ale i matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alizeeee
Lu Cyferka ma rację. Ulla też. Jak dla mnie ich wypowiedzi mają więcej sensu, niż wypowiedzi krzykliwych ddxs i Filipinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillipppinka
poza tym o jakich roszczeniach byłego męża i jego rodziny piszesz?? następne absurdy.. w przypadku twojej kuzynki, to nie ma się co dziwić - w obecnej sytuacji ona i jej dwoje dzieci mają takie samo nazwisko. gdyby zmieniła nazwisko na panieńskie sobie i dziecku młodszemu, to sytuacja by sie pokomplikowała, bo starsze miałoby inne. widocznie to wziął pod uwagę kierownik USC wydając decyzję. Poza tym nie wiadomo, co zawierał wniosek. Bo sam fakt, że pisała go koleżanka pracująca w sądownictwie ( cóż za ogólne pojęcie, w sądownictwie to różni ludzie pracują i niekoniecznie muszą się znać na prawie ) o niczym jeszcze nie świadczy. Sama w sądzie pracowałam i byli tam ludzie po ekonomii, pedagogice czy z wykształceniem średnim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillipppinka
dziewczeta po raz ostatni proszę - podajcie podstawę prawną na poparcie swojego zdania!! bo takie decyzje podejowane są na podstawie prawa, które jasno precyzuje to , gdzie się takie sprawy załatwia i w jakich przypadkach. jestescie laikami, piszcie sobie "XYZ ma rację i ABC też " ale niczego tym nie zmienicie wiecie chociaż , gdzie szukać przepisów mówiących o zmianie nazwiska?? bo chyba nie bardzo ,skoro dalej się upieracie przy swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsx
krzykliwe twoim zdaniem ddxs i Filippinka przynajmniej wiedzą o czym mówią i opierają swoje zdanie na obowiązującym prawie :) A nie na historiach waszych kuzynek, transseksualnych koleżanek i innych koleżanek żywiących niechęć do ojca :) Mnie juz wszytsko opadło i ciężko to tłumaczyć tym bardziej ze jestescie przeświadczone że pozjadałyscie wszystkie rozumy. Koleżanka filippinka studiowała prawo - ja na ustawie o zmianie nazwiska znam się b. dobrze gdyż sama nazwisko zmieniłam :D Po wielu rozmowach i zasięgnięciu wielu opinii wiem, że autorka może ubiegać się o zmianę nazwiska na nazwisko dziecka i ma realne szanse osiągnąc swoj cel. Kto jeszcze wysunie genialny powód możliwości wzięcia ślubu? z kim? z dzieckiem? aby mieć po nim nazwisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alizeeee
Ojej Filipinka, w jakim ty żyjesz świecie? Po prostu prowadzili ze sobą walkę. I konflikt zaognił się jeszcze bardziej po narodzinach tego dziecka z innym mężczyzną. Eks i jego matka pisali do urzędu obelżywe skargi na tę dziewczynę, jakieś wyssane z palca historie, że utrudnia kontakt z dzieckiem (wnukiem), że je nastawia przeciwko rodzinie ojca itd. Sama wiesz jacy są ludzie, więc co ci będę pisała. Skończyło się tak, że nawet ojciec kuratora na nią nasłał, co było wielką parodią, bo kurator przyszedł na darmo (piękny dom, dziecko zdrowe, czyste i szczęśliwe), no po prostu ludzie są podli i tyle. Teraz rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alizeeee
Moim zdaniem nie masz racji i tyle. Podanie pisała kobieta która się pisaniem podań i odpowiedzi na podania całe życie zajmowała (taka była jej funkcja), więc schematy miała we krwi że tak powiem. Poza tym kierownik USC to nie sędzia i nie wyolbrzymiaj tak jego roli w tej całej machinie proceduralnej. Szukasz dziury w całym, bo ktoś udowodnił ci że możesz nie mieć racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillipppinka
ja dziewczyno rozumiem takie sytuacje, ale ty chyba nie rozumiesz o co pytam. po prostu źle formułujesz myśli , wyraźnie napisałaś o ROSZCZENIACH i ich zwiazku z nazwiskiem kuzynki i jej nowego dziecka. więc o rodzaj tych roszczeń pytam, a ty mi o relacjach i konfliktach wyjeżdżasz. poza tym mi się już tłumaczyć nie chce, proszę bardzo - oto strona USC W Warszawie : http://bip.warszawa.pl/menu_podmiotowe/urzad_stanu_cywilnego/default.htm jak byk jest tam wymienione -Zakres działania wydziału biura Do zakresu działania Urzędu Stanu Cywilnego należy w szczególności: * prowadzenie spraw z zakresu zmiany imion i nazwisk Niżej macie napisane jak załatwić sprawy w USC - zmiana nazwiska. poczytajcie sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillipppinka
jak uważasz, że mi coś udowodniłaś?? gdzie ten dowód?? bo na razie tylko klepiesz w kółko jedno i to samo. Dowody podaję Ci ja babka w sądzie pisze podania>?? ciekawe jakie i do kogo. z resztą z faktu, że ktoś przez życie pisze podania można wywnioskować jedynie, że ładnie potrafi podanie sklecić, a to za mało bo liczy się treść a nie forma. a pracownicy sądu nei zajmują się pisaniem podań o zmianę nazwiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alizeeee
Filipinka, masz KPC, to sobie poszukaj. A nóż znajdziesz swój błąd? Widzisz, my piszemy o sytuacjach z życia wziętych, które niejako kolidują z twoją szkolną wiedzą, więc to chyba jest bardziej zagwozdka dla ciebie i nauka na przyszłość. Naprawdę. Dziewczyno, wszystkie te sytuacje zdarzyły się w niedalekiej przeszłości i ich wynik powinien skłonić cię do refleksji i pilniejszej lektury. Tak właśnie myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alizeeee
ddxs, no ty to na prawie się znasz, oj tak. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×