facet i przyjaciele

Hej.. Jestem z facetem 3 miesiące więc świerzo i wogole.. On był przyjacielem mojej bardzo dobrej kolezanki A* dlaczego był? bo odkad M* jest ze mną, nie mają kontaktu (tak wyszło).. A* wypomina mi teraz ze znajomi M* i jej tez wogole z nią kontaktu nie mają (odkad jestem z M*) i to moja wina.. (sama nie mam z nimi kontaktu).. Czepia się, że straciła przyjaciela, mnie.. , ze nawet nie napisze jak ide do PUBa z nim, zeby ona wpadła.. tlumacze jej ze caly dzien sie nudze ze z M* widuje się wieczorami.. a ona "aczemu nie wieczorem* a dobrze wie ze M pracuje i widze sie z nim dopiero o 18.. jakos inni moi znajomi nie maja pretensji do mnie , że maja ze mną mniejszy kontakt.. Bo ja sie do niej odzywam czy sms, czy na gg.. a ona nic.. Wkurza mnie to bo mam coś z sercem.. i strasznie panikuje i nerwowa jestem strasznie.. i caly czas wyje w poduszke.. ze zjebalam ich 8letnią przyjazn.. co mi radzicie ? co jej mam powiedziec ?

witam ;)

Połowy nie zrozumiałam, ale wydaje mi się, że koleżanka jest zazdrosna albo o niego, bo straciła przyjaciela, albo o ciebie, bo ograniczyłyście przez niego kontakt. Bardzo dużo par ogranicza swoje kontakty ze znajomymi ze względu na nową sympatię. Potem zauroczenie się kończy i przyjaciół też się nie ma. Pomyśl o tym.