Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Urazpalikotyczny_

Nie ma nic gorszego od religijnego faceta:(

Polecane posty

Gość Urazpalikotyczny_

Jak bardzo wkurzają mnie tacy świętojebliwi faceci, co non stop do kościoła latają. Wszelcy ministranci, niedoszli klerycy i inni pobożni. A po kościele co wyprawiają? Mam takiego na roku, były kleryk, teraz w babach przebiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urazpalikotyczny_
Kiedyś się do mnie przystawiał, kolanko w kolanko, a potem pierdzielił o czystości przedmałżeńskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urazpalikotyczny_
To są dopiero popierdolone fanatyczki. Byłam kiedyś na jednym spotkaniu i gorszego zbiegowiska swirów nie widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwka w czekoladzie
Widze że jesteś tolerancyjna autorko.A powaznie ,to że ktos myśli inaczej niz ty nie oznacza że musisz go obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwolągii
to zdewociali , wystarczy posłuchać co i o cyzm gadają :) usmiać sie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety to prawda ,każdy fanatyzm w jedną lub w drugą stronę źle się kończy. Mam znajomą której mąż chodzi co niedzielę do kościoła a wszystkich tych którzy nie chodzą z takich czy innych względów potępia. Facet z boku jak marzenie,zakupy zrobi ,ugotuje ,posprząta ale tą religią zatruwa życie.Jego żona nie chodzi do kościoła z tych czy innych względów i małżeństwo się zaczyna sypać.Na wszystkie złe rzeczy które się dzieją ma jedną odpowiedź "to dlatego że do kościoła nie chodzisz".Chore !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwka w czekoladzie
Zgadzam sie że fanatyzm jest zły.Katolik nie powinien nikogo potępiać.Ale czasem jest tak że ludzie mylą zwykłego praktykującego katolika który się stara żyć wg przykazań z fanatykiem,tylko dlatego że te wszystkie zasady wydają się takie dziwne.A to jest błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeśli chcesz być cierpiętnicą, zwiąż się z fanatykiem religijnym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden wielki kompleks
tez tak uważam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilija 123
religijny znaczy odrazu fanatyk?moim zdaniem niekoniecznie...to tez może byc a nawet powinien dobry człowiek i świetny kandydat na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie denerwuje hipokryzja. co niedzielę biegają do kościoła, a przedmałżeński seks uprawiają. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyuretyert
Ale czasami się dobiorą w pary... Moja koleżanka, zagorzała oazowiczka, zaprzyjaźniona ze wszelkimi księżmi w okolicy, co roku obowiązkowo na pielgrzymkach, która urywała kontakt ze wszystkimi znajomymi, którzy nie chodzili do kościoła - poznała bardzo religijnego faceta, tak samo jak ona fanatystę. Oczywiście seks był dopiero po ślubie. Chyba są szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcdddd
a co się robi na takich oazach i w czym się przejawia fanatyzn, tych strasznie religijnych facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypraszam sobie. Jestem z oazy. Chodzę do Kościoła co niedzielę :-p czasem częściej. Studiuję bardzo ścisły kierunek. Do fanatyzmu mi daleko :-p Już nie mówiąc że mam znajomych każdego typu, ze wszystkimi świetnie się bawię i nikogo nie zamierzam nawracać na siłę ani moralizować. Każdy z nas robi to, do czego jest przekonany. Na szczęście moi znajomi są normalniejsi niż autorka i świetnie się dogadujemy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BIGOSU nagotowalam
a moj facet stoi pod krzyzem od tygodnia i nie dal znaku zycia, widzialam go w tvn24 ! ja pierdole, chyba go zostawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemoreleee
Ja chodziłam z chłopakiem cały pokój w obrazkach świetych, co niedziele do kościoła , na pierwszej randce sie pytał czy jestem wierząca, a jak zbliżały sie święta wielkanocne i widze że karteczka do spowiedzi leży, to sie okazało że on do kościoła chodzi ale do komunii to juz nie bo u spowiedzi to ostatnio był rok temu :O hipokryzja totalna :O sama chodzę co niedizle do kościoła i wierzę, ale świętej nie zgrywam A dziewczynki z oaz fajne są , ale osobno , tak w grupie to trochę za dużo jak dla mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarararararrara
ja tez nie lubie wierzacych, dobrze ze moj jest ateista bo przynajmniej sie w tej kwestii dogadujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemoreleee
Ja lubię wierzących, ale nie takich ekstremalnych , wiara powinna być przede wszystkim w sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doroteo
Z ekstremistów i fanatyków to tylko diabeł się cieszy, to jego najlepsze zastepy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliwka w czekoladzie
Ja jestem wierząca,ale do oazy nigdy nie należałam,chodze do kościoła i tez chciałabym współżyc dopiero po ślubie.A znajomych mam przeróżnych,właściwie wiecej tych niezbyt religijnych.Nie mylcie religijności z fanatyzmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×