Asia9090 0 Napisano Sierpień 4, 2010 Już mam całe nogi pogryzione .. Nie dość ze mam dziesiątki krost na nogach to jeszcze swędzą jak skurw.... co robić? jak się ich pozbyć? pomóżcie ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia9090 0 Napisano Sierpień 4, 2010 nie poradzicie mi nic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamcia344 Napisano Sierpień 4, 2010 umyj się ;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamcia344 Napisano Sierpień 4, 2010 cux pewnie sypiasz ze swoim owczarkiem niemieckim hehe ;d Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia9090 0 Napisano Sierpień 4, 2010 nie mam psa a myje sie codziennie. a po za tym nie gryza mnie nigdzie indziej tylko w nogi (do kostek) jak chodze po pokoju to widocznie wskakuja mi na nogi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Artefakt_Diabła 0 Napisano Sierpień 4, 2010 not o jaksi srodek na pchły,idz do hemicznego. kurcze nei wiem co trzeba zrobic zeby miec pchły w domu... wiem ze mi nei działa ale nie chce mi wejśc nowe. nie wiem czemu, mozliwe ze to zmiana przegladarki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ....:::::::...... Napisano Sierpień 4, 2010 nie dogadujcie bez sensu. To się zdarza i nie ma nic wspólnego z czystością i higieną osobistą. Mój pies kiedyś złapał pchły, a ponieważ była zima wpuszczaliśmy go do piwnicy. Miał oczywiście obrożę na pchły. Pchły pouciekały, ale atakowały potem nas. Do dziś mam blizny na nogach. Z początku nie wiedzielimy co i jak, przenosiliśmy je na własnych nogach do domu. Nie było to fajne...straszna udręka. Ale pozbyliśmy się. Wpuściliśmy psa jeszcze raz bez obroży, pies pchły wyłapał i już leczyliśmy go na zewnątrz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czytajaca glupoty 0 Napisano Sierpień 4, 2010 zaloz sobie obroze od pchel na kostki i chodz w nich :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czytajaca glupoty 0 Napisano Sierpień 4, 2010 mowie zdejmij z psa obroze i naloz se na nogi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia9090 0 Napisano Sierpień 4, 2010 ale ja chce je wytępić a nie odstraszyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia9090 0 Napisano Sierpień 4, 2010 u mnie w pokoju........ i jeszcze do tego mam dywan taki duzyy.. nie dam rady do wyniesc bo jest przykrecony listwami... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ....:::::::...... Napisano Sierpień 4, 2010 To jakoś je do domu przywlekłaś. Masz jakieś zwierze, albo trzymałas jakieś w pokoju nawet przez chwile. To jest cholerstwo, bedzie sie plenić strasznie. a dywanu nie wyniesiesz. mozesz spróbować odkurzaczem piorącym jesli masz takowy. Najtańszy sposób - wpuścić do domu zwierze. Psa, kota, cokolwiek. Wyłapać i wynieśc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czytajaca glupoty 0 Napisano Sierpień 4, 2010 wez plombe biala jest platna ale nie widacc jej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia9090 0 Napisano Sierpień 4, 2010 mam małego kota. moze masz racje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z dziórom w zembie 0 Napisano Sierpień 4, 2010 a kota tez mam, jest bialy w czarne laty, wabi sie Wacus :) ladnie prawda? :) Ja karmie go kościami z kurczaka, bardzo je lubi a pije mleko albo zupe :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ....:::::::...... Napisano Sierpień 4, 2010 No to już masz odpowiedź. Wpuść kota na jakiś czas, niech pchły wskoczą na niego a potem wynieś go na zewnątrz i przetrzymaj tam z dobrą obróżką na pchły. Jak trzymasz kota w domu to najpierw zlikwiduj mu te pchły poza domem. Koty się szwendają i łatwo łapią od innych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia9090 0 Napisano Sierpień 4, 2010 to dzis kot spi ze mna :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z dziórom w zembie 0 Napisano Sierpień 4, 2010 moj kot mial pchly i wykapalam go w wodzie z octem i pchly uciekly ;) polecam ten sposob Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ....:::::::...... Napisano Sierpień 4, 2010 oczywiście, że się rozmnażają, dlatego nie tak łatwo się ich pozbyć. Pamiętaj, żeby zapewnić im stałe źródło pożywienia - w tym przypadku kota. Dla pcheł zwierzęcych to kot jest atrakcyjniejszy niż twoje nogi. Musisz go przetrzymać, żeby wyłapał też ewentualne gnidy jak już dorosną. Nie wiem jak długo pchły dorastają, ale poczytaj o tym - jak np. 3 dni od larw do postaci dorosłej to od dziś trzymaj kota te trzy dni. A potem go wykąp czy wypuść z obrożą na zewnątrz tak jak Ci mówiłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ....:::::::...... Napisano Sierpień 4, 2010 Z wikipedii: 1. Dorosłe pchły atakują zwierzęta i ssą krew. W ciągu doby potrafią jej wypić 20 razy więcej, niż same ważą. W przypadku braku swojego preferowanego żywiciela poszukują innych, na przykład ludzi. Po 1-2 dniach zaczynają składać jaja. 2. Zależnie od gatunku jedna pchła w trakcie swojego życia może złożyć 600-2000 jaj. Najczęściej są składane na skórze (w sierści) zwierzęcia, a następnie spadają z niego w miejscach jego przebywania. 3. Wykluwające się z jaj larwy chowają się w miejscach, gdzie światło nie ma dostępu; w mieszkaniach np. w dywanach, wykładzinach czy pod meblami. Żywią się między innymi odchodami dorosłych osobników, przypominającymi czarne ziarenka piasku. 4. Larwy przekształcają się w kokonach w dorosłe osobniki. Jeśli w środowisku znajdują się żywiciele (zwierzęta), wytwarzane przez nich wibracje podłoża i ciepło powodują, że pchły uwalniają się z kokonów i atakują. Pchły zamknięte w kokonach potrafią przeżyć parę miesięcy czekając na żywiciela. Zależnie od temperatury cały cykl rozwojowy (1-4) trwa nie dłużej niż 2 - 3 tygodnie. W niskich temperaturach cykl rozwojowy pcheł jest zahamowany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa Napisano Sierpień 4, 2010 Też mam u siebie problem z pchłami.... ZAstanawiam sie, czy te Raidy do kontaktu tez by na to działały? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość peepo Napisano Październik 17, 2011 jeśli wpadniesz miedzy wrony zaczniej krakać tak jak one. załóż cyrk pcheł, jak je wytresujesz to cie nie bedą gryzły a i kase można dobrą zarobić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaman Napisano Kwiecień 27, 2012 Nie wierze w to co tu czytam. Co to za rady! Żeby zwierze wyłapało, przyciągnęlo na siebie pchły i wynieść je na zewnątrz! Paranoja. Po pierwsze szkoda zwierzaka żeby sie męczyło, po drugie pchły żyją w środowisku, jedzą i większość czasu wędrują. Poodkurzaj porzadnie podłoge i wywal worek z odkurzacza.spryskaj podłoge i zwierza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość drajak Napisano Sierpień 23, 2013 Z tymi liści to pierwsze słyszę, ale fakt zapobiegać różnymi sposobami trzeba bo jak pchły się rozpanoszą to trudno je będzie wytępić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rivienna Napisano Sierpień 26, 2013 Nie teraz walka z pchłami nie jest trudna, wystarczy dbać o psa i spryskiwać jego skórę preparatem na bazie fipronilu. Legowisko też się raz na jakiś czas trzeba spryskać. Preparat zabija pchły i szybko można się pozbyć insektów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2014 niektórzy z was maja chyba dziure w mozgu tak mi sie wydaje , kobieta pisze i prosi o rade a wy wypowiadacie sie jak jebnieci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Urzeczywistniona Napisano Styczeń 6, 2014 achtunG REKLAMA! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 11, 2014 mam ten sam problem a wlasciwie dwa pchly sie zadomowily umnie w malym pokoju i jak na zlosc gryza tylko mnie (moze ktos wie dlaczego) Nikt poza mna ich nie widzi nikogo innego nie gryza i nikomu one nie preszkadzaja musze zrobic z nimi porzadek sama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 17, 2014 Ja też mam w domu pchły. Całe nogi pogryzione. I po co ja wychodziłam na dwór z moim kotem? No faktycznie, mycie siebie i zwierząt(jeśli je masz) to nawet niezłe wyjście. Pamiętaj żeby skonsultować się z weterynarzem albo z lekarzem i kupić jakiś środek dla siebie ale i do mieszkania. Mam nadzieję że się z tym uporam. (pchły to horror dla dziesięciolatki.) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 18, 2014 pchły ponoć nie lubią olejku miętowego i różanego a co do mieszkania to trzeba bardzo często odkurzać dywany i myć podłogi gdyby autor regularnie odkurzał i dokładnie czyścił mieszkanie szybko by się pozbył pcheł przez ponad 30 lat zawsze miałam w domu koty i nigdy nie miałam problemu pcheł, mimo że przedtem nie było zbytnio preparatów były spreye które były równie trujące dla kotów jak i pcheł albo szampony (wykąp kota jak życie Ci niemiłe) zawsze wyczesywaliśmy starannie futrzaki, łapaliśmy i zabijaliśmy szkodniki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach