Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martitk-a

dziewczyny, narzeczone , żony kierowców !

Polecane posty

Większość z nas wie jaki jest stereotyp kierowców... wierzycie w ten stereotyp , że każdy kierowca zdradza swoją panią ? bo tak to już na świecie jest... Moim zdaniem Ci co w to wierzą mylą się i to bardzo... Wiara w stereotyp jest bardzo płytka wg mnie. Mimo jestem żoną kierowcy i niestety czasem mam czarne myśli : (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakdwqkk
zdradzaja i to bardzo,sama mialam kiedys kochanka kierowce i teraz tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakdwqkk
sami mnie podrywali,kupowalam bilet i tak sie zaczelo z jednym,a z drugim tez usmieszki,gadka szmatka bo dojezdzam do pracy i trwa juz sporo....moja kolezanka ma meza kierowce tira i ciagle opowiada ze dzwonia do niego jakies panienki a on wiecznie w trasie wiec na pewno kogos ma:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakdwqkk
pytasz to jestem szczera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kierowcy to tacy sami ludzie (w większości mężczyźni) i nie sądzę, aby wykonywany zawód miał wpływ na wierność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'kupowalam bilet' - czyli byłaś kochanką pana z pks-u? pytanie czystko hipotetyczne ;d Wierzysz w miłość? czy praca za granicą zawsze = zdrada? całe szczęście że mam cudownego faceta pracującego za GRANICĄ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, zawód o tym nie świadczy... taki sam stereotyp jest dj, ochroniarzy i co ? chociaż do ochroniarzy mam uprzedzenie... Nie znam takiego który by nie zdradzał, a za tydzień po imprezie wymieniają się z kolegami czy zaliczyli jakąś panienke tamtego wieczoru czy nie... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholera jasna.......
Taaa nie zdradzają. Ide sobie spokojnie ulicą (wcale nie ubrana wyzywająco) to co chwile jakiś zboczony tirowiec trąbi , macha , zatrzymuje się , zaczepia... Ile razy się widziało na poboczu panie lekkiego obyczaju i amantów z tira co się koło nich zatrzymują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona bez ogonaa
tylko cikawe gdzie tir lub zestaw zatrzyma sie przy drodze lub wjedzie do lasu? bezsens, zatrzymuja sie osobowki przy drodze. a kurwy chodza po parkingach jak kierowca ma pauze i pytaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholera jasna.......
Przystanie na chwile taka wejdzie do niego i pojada gdzie trzeba co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona bez ogonaa
cholera jasna malo o zyciu wiesz, tir na drodze stanie zeby go inspekcja skasowala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona bez ogonaa
tak tylko, ze parkingi dla tirow sa co 5km i jeszcze ja moze odwiezie z powrotem nie? haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona bez ogonaa
pza tym wejdz sobie na dzial uczuciowy i zobacz kto zdradza, a tematow multum tutaj, przecietniacy, ktorzy pracuja w normalnej 8h pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zirytowanaaaa
nie wierzę :) zdrada (jeżeli o to ci chodzi) nie ma nic wspólnego z wykonywanym zawodem. A zaufanie to podstawa małżeństwa. Dopóki nie masz powodów nie wyszukuj ich. Odwracając, co mysli sobie mąż zostawiając żonę samą na tydzień, dwa? Czy zdradzasz go, bo wyjechał? nie. więc dlaczego on ma to robić? kochasz, jesteś kochana i tego się trzymaj. mój mąż jeździ wiele lat. nigdy nie zastanawiałam się nad tym, nigdy nie miałam powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, czyli to że facet trąbi oznacza że zdradza-spoko ;) może się już lepiej nie wypowiadaj koleżanko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona bez ogonaa
najbardziej trabia budowlancy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie mam takich powodów-wręcz odwrotnie. czuję się przy mężu wyśmienicie i nie chciałąbym zmianiać absolutnie niczego, mowimy sobie dosłownie o wszystkim, wiem nawet o rzeczach na prawde mało ważnych a nawet wcale , ale to jest włąśnie w nim takie fascynujące że mówi mi wszystko. Druga jego zaleta jest taka że nie potrafi kłamać, kiedy nawet 1kwietnia próbuje mnie oszukać to mu się nie udaję, znam go na wylot,mam pełne zaufanie.. to skąd czasem te głupie myśłi. kiedy nie odzywa się przez 2h już sobie coś wyobrażam i sama się zadręczam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholera jasna.......
Martitk-a- kobieto a po co taki popapraniec trąbi , uśmiecha się , macha do dziewczyn albo zatrzymuje się i chce gadać? po jaką cholerę . Przepraszam ,że to napiszę ale zdaje mi sie ,że jakbym skinęła palcem to taki jeden z drugim by poszli ze mną gdzie tylko zechcę. Pewnie twój mąż też .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe ;D dobrze wiemy już że kierujesz się stereotypami. w takim razie jaki zawód wykonuję Twój mąż/chłopak?? zapewne taki , który pozwala mu na to że jesteś pewna na 100% że Cię nie zdradza .Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholera jasna.......
Nigdy nie będe w 100 % pewna ,że mnie nie zdradza :) Bo choć jesteśmy 4 lata ja nigdy żadnemu facetowi nie zaufam.. sama mam wielkie powodzenie i wiem jacy są faceci a to cholernie przykre. Mój facet studiuje nie pracuje jak na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz zawężasz i uogólniasz grono męskie, czyli wszyscy faceci są tacy sami-trzeba było tak od razu napisać, a nie wypowiadasz się na temat kierowców,skoro wg Ciebie każdy ma jedno w głowie... Ciekawy sposób myślenia. a dlaczego jesteś ze swoim chłopakiem skoro mu nie ufasz? i co wg Ciebie jeśłi nie zaufanie ( bo z twoich wypowiedzi tak wynika) jest podstawą dobrego związku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik1212
jak mozna wyjsc za mąż za kierowcę? przeciez to jest "niższa półka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholera jasna.......
Martitk-a - tak jest podstawa dobrego zwiazku. Ale trzeba to zaufanie wypracowac i musi minac sporo czasu. Ja uwazam ,ze 4 lata to za malo. Ufam mu ale nie w 100% chociaz nie dawal mi sygnalow do zazdrosci czy podejrzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik1212
w zyciu nie zwiazalabym sie z fetem bez studiow moze dlatego ze sama jestem wyksztalcona czy wy nie macie tez studiow ze wiazecie sie z facetami po zawodowce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropo tego co napisałaś to nie wiem czy się orientujesz , ale teraz ok 75% Polaków jest wykształconych a co druga osoba studiuję.. a w ogółe jak wykształcenie ma się do miłości bo nie rozumiem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×