Dlaczego taka jestem?

a slyszeliscie o osobowosci dysocjalnej? Kryteria diagnostyczne ICD-10 nieliczenie się z uczuciami innych lekceważenie norm niemożność utrzymania związków niska tolerancja frustracji i próg wyzwalania agresji niezdolność przeżywania poczucia winy i uczenia się (kary) skłonność do obwiniania innych doskonałe wczucie się w udawane uczucia

głupia ja - socjopatką raczej na pewno nie jesteś ;) po prostu pewne uczucia 'docierają' do nas z opoźnieniem albo nie docierają w ogole. jakies korki w mózgu, czy coś. Idę spać - dobranoc głupia i cześć, ja wiem..

No dobra spadam, bo chce mi sie spac, a Ci radze korzystac z tego daru, ze masz wladze nad motlochem. I nie wierzysz chyba w to co piszesz milosc to bzdura, liczy sie kategoria interesu. DObrej nocy nie zycze, bo mam w dupie kto jaka bedzie mial noc. Czesc.

nie chodzi o fizyczne znecanie sie, ale o psychiczne, w tym jestescie mistrzami. lepiej byloby was powybijac jestescie wybrakowanymi egzeplarzami ktore zatruwaja zycie innym

ta osobowość jeszcze lepiej do mnie pasuje, ale nie szukam jakiejś konkretnej nazwy, diagnozy na moje zachowanie. Jestem okej, nie muszę siebie w tym określać, raczej dobrze się z tym czuję ;)

poza tym..takie opisy wikipediowe naprawdę nie są miarodajne. Na ich podstawie zdiagnozowałam już u siebie borderline i osobowośc maniakalno-depresyjną. jesli chcesz fachowej diagnozy, jesteś ciekawa co ci dolega to idź do specjalisty

ok ok moze troche przesadzilam, ale chyba po tej wymianie zdan czuje sie lepiej (albo znowu zle rzeczy wypieram ehh) bede z tym zyc i sprobuje to uznac za zalete. I i czytalam o socjopatach..zdecydowanie nia nie jestem;P pozdrawiam

dziekuje i dobranoc:)

eee tam głupia. Marudzisz.

Moja była też tak marudziła. W końcu i ja zacząlem wczuwać się w klimat. Znieczuliłem się do tego stopnia, że w kulminacyjnym momencie powiedziałem coś pro forma i ... jeb. Jestem kawalerem :/