zapomniał o moich imieninach.. czy taki facet jest wart zainteresowania?

a wiec miałam 26 lipca imieninki anny bylismy na wczasach od razu jak wstałam zaczełam dostawac zyczonka od znajomych , potem pare telefonów d rodzinki a on nic... pod wieczór mówie mu wiesz jakie mamy dzis swieto..moje imieniny a on: wszystkiego dobrego, ale ja nie uznaje imienin nie robiłam pretensji..ale miło by było gdyby na nastepny dzien kupił mi chociaz kwiatka czy zrobil sniadanko do łózka w zamian ze zapmniał no i nic nie zrobił czy taki facet jest wart zainteresowania

ja też nie uznaję imienin, a urodzin to już w ogóle. to dla kmiotów święta.

jasne, lepiej zmień na takiego co będzie cię tłukł, ale zaraz potem przybiegnie z kwiatkiem. Jak nie ma powodów do pretensji to zawsze można sobie jakiś znaleźć. Może ty nie chcesz już z nim być i poprostu szukasz powodu do odejścia?

nie nie miałam do niego o to pretensji..nic nie mówiłam..zreszta juz mineły prawie 2 tygodnie od tegp pytam czuysto teoretycznie

ma prawo zapomnieć... powiedz ze Ci przykro z tego powodu.. o nastepnych powinien pamietac chyba ze ma Cie gdzies

duża liczba młodych ludzi nie obchodzi imienin, w tym ja i jeżeli przez taka błahostkę zastanawiasz się czy z nim być to coś albo z nim albo tobą nie tak:/

wymodeluj się na Żyda- ty pewnie uznajesz ale swoje sweto

ma cie gdzies ,ciekawe czy o imieninach swoich kolezanek pamieta

ale wy tu bzdury wypisujecie. Faceci do takich rzeczy wagi nie przywiązują, a skoro autorce zależy to powinna mu powiedzieć że ona obchodzi i było by jej miło gdyby na przyszłosć pamiętał. Ale łatwiej przemilczeć i pożalić się na kafe.

on nawet swoich nie obchodzi

w sumie to nawet nie wiedział kiedy je mam

a widzisz, facet to facet. Nie można od niego wymagać zbyt wiele :D

ja też imienin nie obchodzę, nie dzwonie do znajomych, rodziny gdy mają imieniny. To głupie świetowac imieniny

nie robiłam pretensji..ale miło by było gdyby na nastepny dzien kupił mi chociaz kwiatka czy zrobil sniadanko do łózka w zamian ze zapmniał no i nic nie zrobił" no wariatka :D mowi jej koleś że nie uznaje imienin i że nie świetuje z tego powodu z solenizantami a ta pisze że kwiatki mógł by kupić na przeprosiny że zapomniał :D niezła :D

A o wcześniejszych twych imieninach pamiętał? i to był ten pierwszy raz? a CO Z URODZINAMI, ROCZNICAMI POZNANIA ITP?

ROCZNICAMI POZNANIA ITP?" no własnie co z tymi czerwcowymi rocznicami Poznania 1956 r wtedy co strajki i zamieszki krwawe były :D

nie no to pierwsze nasze swieto.. bo urodzinki mam w pazdzierniku, a on swoje w grudniu, imieniny tez znamy sie od lutego był dzien kobiet..ale wtedy dzien wczesniej wrócilismy z ferii..i na drugi dzien szedł na popołudnie i cały tydzien tak...i sie nie widzielismy....jedynie złozył zyczenia:O telefonicznie

może ten typ tak ma? próbowałaś mu powiedzieć, że jest ci z tego powodu przykro? jak się poczułaś? ale szczerze powiedziawszy ja tez nie pamiętam o imieninach męża, rocznicy ślubu, itp., jedyne co uznaje to urodziny - bo w mojej rodzinie zawsze to jest "ten dzień i święto". Gdyby mój mąż sie o to obrażał ...nie bylibyśmy szczęśliwym małżeństwem:) od ponad 10 lat:)) przede wszystkim spróbuj z nim porozmawiac, to że zapomniał nie znaczy że nie ma szacunku do ciebie lub cię nie kocha