Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie zjedzcie mnie żywcem.

DZIECKO- co daje, a co odbiera.

Polecane posty

Gość Nie zjedzcie mnie żywcem.

Chciałabym zrobić takie podsumowanie, co zmienia się po narodzinach dziecka, co ono Wam dało, a co odebrało? Wiem, że kochacie swoje dzieci ale proszę napiszcie też co przez to utraciłyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-kamilka78
utraciłam wolność 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowa krowa
bardzo dobrze posłucham sobie teraz i znajdę cię mamo po niku!!! To ja Beatka spróbuj tylko napisać coś złego{zły]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utraciłam wolnosc
możliwość dłuższego spania, cho i tak mało śpię możliwość wyjścia na dłużej możliwość wyjścia na noc utraciłam figurę utraciłam to, co planowałam i co już nigdy się nie uda zyskałam - wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja się wypowiem.
DAŁO miłość, poczucie, że dla kogoś jestem najważniejsza na świecie, satysfakcję. ODEBRAŁO: wypady z mężem do restauracji( zawsze 1 w miesiącu tak robiliśmy) seksowne koszulki, które po porodzie rozdałam. Do dziś pamiętam z jakim entuzjazmem je kupowałam. seks( nie chce mi się, nie ma czasu i figura nie ta, żeby ją pokazywać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odebrało mi
4 godziny z ośmiu, które przesypiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie chętnie poczytam, co daje oprócz osławionego sensu życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figurę i orgazmy
Figura nie nadaje się do pokazywania w pełnym świetle, a seks to raczej obowiązek. Ciągle nasłuchuję czy dziecko się nie obudziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utraciłam wolnosc
Ewo, nie ironizuj. jednym daje, innym nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelele
co wy z ta figura,dzieci mi nie zabraly ladnej figury,nie wolno tylko obzerac sie w ciazy,zabraly mi wolnosc i niezaleznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utraciłam wolnosc
nie obżerałam się. co przytyłam to schudłam. ważę tyle, co przed ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zjedzcie mnie żywcem
napewno w naszych czasach to oszołomstwo mieć dziecko, przeszkadza w życiu letkim i radosnym, ręce wypielęgnowane trzeba w kupkach bahora maczać , nie ma czasu na rozrywki, można z niedospania bo bahor się drze postarzeć się, przeszkadza w karierze , w wizytach u kosmetyczki, w centerach city no i spokojnie poruchać nie możesz się bo co chlop wsadzi to ten się drzeć zaczyna. może mu wina trzeba dawać by długo i twardo spał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa pomarańczka
mam 27 lat i nie zamierzam rodzić do 35 :D Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zjedzcie mnie żywcem.
Po jaką cholerę się pode mnie podszywacie? Pewnie jakaś durna Mata Pola się podszywa bo zapytalam o ciemne strony posiadania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utraciłam wolnosc
dobre pytanie. popieram Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelele
mozna wszystko,do frayzjera,kosmetyczki,na solarium,maz tez pilnuje dzieci,mozna sie rznac jak wczesniej,tylko trzeb a troche obowiazkow zzrzucic na druga osobe,myslalam,ze bedzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham ale
dziecko zabrało mi udany seks. A mąż mnie i tak pewnie kocha tylko, jak matkę swojego dziecka a nie kobietę. Dało.... wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dwoje dzieci
to czego brakuje - to przede wszystkim CZAS i możliwość LENIUCHOWANIA...trzeba byc zawsze poukładanym i myslec o wszystkim.... nie ma że nie zrobie obiadu bo mi sie nie chce.... co dzieciaki mi dały? na pewno satysfakcję - kurs lepszej organizacji czasu i cierpliwości- mnóstwo rozrywki i szczerej radości - bezgraniczna miłość... co do seksu i figury to sie nie zgodzę - ja akurat mam lepsza niż przed dziećmi bo jestem chudsza ze względu na zapierdziel niż przed a piersi mam większe od karmienia - wcześniej byłam deska a teraz zostało mi B :P ...a seks jest nawet lepszy niż przed - bo mnie porody coś tam chyba poruszyły - nie wiem jak to na zwać w każdym razie mam lepsze orgazmy i łatwiej mi je osiągnąć niż przed dziećmi.... podsumowując choc czesto "padam na pysk" ze zmeczenia nigdy nie zamieniłabym na nic swojego zycia z dziecmi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odbiera swobodę jaką miałam dotychczas, odebrało mi jeden rozmiar piersi, dało uczucie miłości jakiego nigdy wcześniej nie zaznałam, radość, zorganizowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelele
anonimowa pomaranczka masz racje,w tym wieku maciezynstwo to piekna,przemyslana rzecz,wczesniej raczej smutny obowiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak już
Cycki po karmieniu jędrniejsze, pochwa węższa....Rozstępy dodają uroku, mąż bardziej kocha. Ale brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dwoje dzieci
ah nie zgododze sie tez co do wolności - restauracji i wyjazdów! to jest kwestia organizacji! własnie wróciłam z 2 tyd rajdu po Europie w sumie 3000km - dzieci mi w tym nie przeszkodziły - a młodszy ma ledwie rok! po prostu wstawałam 2h przed reszta ekipy - sprzątałam prasowałam - przygotowałam śniadanie - i kiedy wszyscy się budzili ja leniwie popijałam kawę z uśmiechniętym synkiem na kolanach - co budziło ogólne zdziwienie w reszcie ekipy :P wieczorami do knajpek zabierałam rozkładany wózek - jedzenie w słoiczkach - łyżeczki zabawki i normalnie siedzieliśmy do późna! tak jak mówię - wszystko jest możliwe- tylko bez leniuchowania i beztroski w stylu upicie się do nieprzytomności i gnicie nastepnego dnia w łózku do południa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ououo
Mnie odebrało drobne przyjemności.Jak mam sobie coś kupić to dopadają mnie wyrzuty sumienia, że dziecko nie dostanie czegoś no i kupuję jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe inni goscie
w knajpkach pewnie byli zachwyceni, zwłaszcza jeśli maluch nawalił w pieluchę, czego ja byłam świadkiem w restauracji, z 15 minut chyba się wietrzyło - okna i drzwi na oścież, a mamusia w zachwytach, jak cudownie dzidzia się wykupsała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oeoqkk
odbiera wolnosc,figure,czas dla siebie i meza,wypady we dwoje,a daje?ech..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dwoje dzieci
gwarantuje że dziecko nikomu nie przeszkadzało....bo najczęściej spało w wózku :P a jesli nie spało to było ciche i uśmiechniete - bo ja swietnie potrafie je opanowac.... ...z resztą czesto bylismy obiektem wyrazów sympatii - szcególnie daleko na południu - nasz mały blondasek był dosłownie całowany po stopach a my często dostawaliśmy coś gratis - to było bardzo miłe... ....a pieluchy najchetniej chodzę przebierać do samochodu - więc nikomu nie śmierdzi....lub w razie czego idę do toalety - umiem przebrać dziecko kładąc je na swoich kolanach więc... no problem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe inni goscie
a niech mnie, mamusia idealna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabrało mi czas
możliwośc dłuższego snu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabrało mi czas
i generalnie wszystko,chyba nie powinnam miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dwoje dzieci
jak pisałam dziecko to świetny kurs organizacji - nic w tym idealnego ps ja też czasem marzę o dłuuugim spaniu :P no niestety jeszcze musze troszkę poczekać na realizację tego marzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×